Byłem wczoraj około 35km za Wrocławiem w kier. na Legnicę, wioseczka mojego kumpla, mieszka tam, więc zaprzyjaźniona, nazywa się Paździorno.
Wziąłem tylko aparat i lornetkę i powiem Wam... przez lornetkę, gwiazdki jak marzenie, aż żałuję, że nie przytargałem telepa, pogoda też była świetna, tak do 22:30.
Ale nie po to tam pojechałem, więc aparat na statyw i w zenit, wężyk spustowy do ręki i prask, spaliłem papierocha i 326s ekspozycja wyszła, nie za jasna, nie za ciemna, w sam raz, potem już z zegarkiem w ręku, 4min. - jest super.
To jeszcze nie to, miejscówka świetna ale jeszcze w dali widać LP z Wrocławia.
Jak tylko pogoda dopisze, jadę tam z całym sprzętem i zadam jakieś fotki, to ocenicie.