Art 69

Czołem, surowi recenzenci. Przychodzi mi do głowy taka mysl że należycie do grona wielbicieli małych refraktorów achro. Jeżeli tak to sprawa jest jasna. Jeżeli nie to chyba nie ma sprzeczności w tym co napisałem a polecanym stokrotnie wątkiem w Celestii dotyczącym teleskopu na planety. http://www.celestia.pl/Teleskop_planetarny Zwłaszcza że nasz wspólny wniosek jest taki sam: Leon by więcej widzieć, potrzebuje lepszego sprzętu niż ten który wcześniej sam zaproponował.

Pozdrawiam.

Wspomniałeś o Maku, też to rozważałem, ale mała światłosiła, a jak oceniasz refraktor Synta 90/900 oraz Vixen VMC 110L OTA ogniskowa 1050. Naczytałem się dużo, ale zdania nie mam.

Rozumiem że z jakichś powodów znudził Ci się Newton 114/500 . Chcesz koniecznie coś dokupić. Według mnie nie spodziewaj sie znaczącej różnicy w poprawie obrazów uzyskiwanych przez wymienione sprzęty w porównaniu do Twojej obecnej apertury. Synta 90/900 to zwykły achromat - do Ds-ów za słaba a do planet zbyt kolorowa. Poza tym będziesz miał jeszcze jeden nędzny aluminiowy statyw. Vixen http://market.astrozakupy.pl/product_info....products_id=697 wydaje się znacznie lepszą alternatywą. Szczególnie na planety i Księżyc których to powinien dawać ostre, kontrastowe obrazy. Oczywiście ograniczenie aperturowe pozostaje i DS-y nie będą jego najmocniejszą stroną.

Reasumując: jeżeli podczas nocnych obserwacji chcesz poczuć wyraźny przypływ adrenaliny, szukaj czegoś nieco większego lub o lepszej (i niestety droższej) optyce.

A może jakimś awaryjnym wyściem będzie barlow ze średniej pólki. Dzięki uprzejmości Astronocy testów przecież nie brakuje.

Powodzenia.

Witam.

Nawet tylko przeglądając forum, chyba łatwo będzie przewidzieć że wygra pewien sprytny 8" wynalazek Made in China. Prawdopodobnie posiadaczom najbardziej podoba się jego maskujący biały kolor i ładnie brzmiące spolszczenie jego nazwy.

Slyszałem także że można przez niego co nieco zobaczyć.

swiatek to praktycznie nie ma (bo gminy nie stac na latarnie ), ale to nawet dobrze.

Witam.

Skoro masz dobre warunki obserwacyjne do obiektów głębokiego nieba to może warto nieco poczekać i nabyć coś nieco większego. Lekko używane lustro 150-200mm na dobsonie bedzie nieznacznie droższe a spowoduje że tak szybko nie będziesz odczuwał deficytu siły zbiorczej teleskopu. A właśnie z dala od miejskich swiateł wieksza apertura pozwala naprawdę rozwinąć skrzydła i cieszyć się detalami słabych obiektów.

W tym wypadku wieksze = lepsze.

Witam i dziękuję za odpowiedź

Obserwacje prowadzę z balkonu i są to obiekty południowego nieba - mgławice, plejady no i oczywiście planety. Teleskop, którym prowadzę obserwacje jest krótkoogniskowy i ma dużą światłosiłę - obrazy gromad, plejad i mgławic są dobre, ale chodzi mi bardziej o szczegóły na planetach stąd myśl o czymś dłuższym i obawiam się czy przy dobsonie poradzę sobie z balustradą balkonową przy obserwacji obiektów nisko nad horyzontem.Może ktoś już miął z tym doświadczenie (szerokość balkonu 110cm.)

Witam.

Jeżeli posiadasz montaż paralaktyczny to może wystarczy zakupić sama tubę OTA. Czy będzie to refraktor achro, ED czy też MAK których mała swiatłosiła predysponuje je do planet to sprawa do dalszych rozważań. Manewrowanie dobsonem przy dużych powiększeniach nie jest najwygodniejsze. Paralaktyk z mikro ruchami, ustawiony na Polarną, będzie bardziej precyzyjny w podążaniu za obiektem obserwacji. A co do obserwacji obiektów nisko nad horyzontem to i tak odpadają wtedy duże pow. ze względu na ruchy atmosfery, wszechobecne miejskie dymy, mgłę itp.

A może mały kąt widzenia jest Ci potrzebny do oglądania (podgladania) jakiejś innej ciekawej rzeczy.

Mówisz, że masz 40zł tygodniówki... Człowieniu! 4x40zł= 160zł miesięcznie.

Zakładając że młody kolega ma silną motywację i nie roztrwoni tej fortuny na słodycze, koleżanki czy inne rodzaje używek.

Gdzieś na forum czytałem że od połowy pażdziernika tego roku można bedzie się przyczaić na tranzyty Tytana. Ciekawi mnie czy apertura 150mm udźwignie takie wyzwanie. Okazji nie będzie chyba zbyt wiele bo czas obiegu Tytana to aż 16 dni a przecież nie wszystkie wypadną w odpowiednim do obserwacji momencie. Oczywiście należy też pamiętać o jesiennym czynniku pogodowym. Pociecha jest taka że przed nami lato, jako taka widoczność Jowisza i okazja na potrenowanie obserwacji tranzytów na jego księżycach.

I już wiadomo co będzie można robic w ciągu najbliższych paru wietrznych nocy. Nie ma sensu rozkładać sprzętu gdy wieje i pada. A tu można będzie pomóc i naoglądać się do woli wszelkiej maści galaktycznych DS-ów. W ciepełku i z daleka od latających gałęzi dachówek & znaków drogowych.

Czyli z tego wynika jasno, weź to co treściwie zapodał Exec, okularek 5mm...

To szkiełko przyda Ci się też w kolejnym telepie, który nabędziesz jeśli wsiąkniesz w tą astro przygodę

Podobna myśl chodziła mi po głowie gdy rzuciłem przykładową propozycję owego nieszczęsnego UWA 3,5mm ( wiem ze na forum nie ma on zbyt wielu fanów ).W przyszłości do lepszego, większego teleskopu o podobnej lub nieco większej ogniskowej będzie jak znalazł równie dobrze jak 5mm. A ponad to ,szerokie pole nawet jeśli jest obarczone pewną "niedoskonałością" brzegową także ma swoje zalety.

Dobór długości okularów to sprawa bardzo indywidualna a ja podzielam pogląd że przynajmniej jeden bardzo krótki wypada mieć.

Czyli z tego wynika jasno, weź to co treściwie zapodał Exec, okularek 5mm...

To szkiełko przyda Ci się też w kolejnym telepie, który nabędziesz jeśli wsiąkniesz w tą astro przygodę

Podobna my

Morzesz mi tylko tylko podać link do teleskopu?? bo nic z tego nie rozumiem

Jest tego tak dużo. Dwa przykłady: jeden mały i poręczny MAK, oraz refraktor wymagający już nieco przestrzeni obserwacyjnej i transportowej.

http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...a984d754d7cd8c6

http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...a984d754d7cd8c6

I teraz zwracam sie z takim pytaniem co lepiej miec? sam krótki okular 3.5mm czy 7mm+barlow 2x? a jezeli juz doradzacie jakis okular to jeszcze napiszcie jaki. Ale tak do 300zl bo wiecej nie mam

Witam.

Nie rezygnuj z krótkiego okularu 3,5-4mm. Faktycznie, seing u nas najczęściej bywa fatalny ale zdzrzają się przecież wyjątki. A wtedy ogladając maleńki obraz Saturna przyjdzie spóźniona chwila refleksji - dlaczego nie UWA 3,5 http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...2e609e4399a1c28

Uważam, że to dobry wybór jeśli zależy Ci na oglądaniu planet i przerwy Cassiniego

Witam.

Dzięki za pamięć o moim początkowym problemie. Vixen NLV 6 był moim drugim udanym zakupem w DO po nabyciu teleskopu. Najczęściej obserwuję z miejscówki o dużym LP i dlatego wykorzystuję go do planet, Łysego i rozdzielania podwójnych. W tych zadaniach pow. 300x sprawdza się znakomicie. NLV daje czyste, ostre, nie podkolorowane obrazy. A że wąsko widać - no cóż, 4 miesiące temu nie funkcjonowało jeszcze na forum słynne powiedzonko "dozbieraj ze 3 stówy" (i dla tego nie ma LVW )

Co do Saturna i Cassiniego to szczelinę widziałem juz wielokrotnie. Jednak prawie zawsze była ona tylko chwilowym, maleńkim przecinkiem, na krańcach pierścieni więc i rozpisywać się nie było o czym. Tym bardziej że wiedziałem gdzie szukać i jak ona ma wyglądać. W warunkach stale zmniejszających się wymiarów szczeliny olbrzymie znaczenie w jej dostrzeżeniu ma seing. Dla tego na jego dobrą jakość liczę już w marcu kiedy to zaplanowałem pierwsze poranne obserwacje Jowisza.

Pozdrawiam wielbicieli wszelkich szczelin.

Witam.

Niedawno zaczełem interesować się astronomią. Przeczytałem pare książek o astronomi i zaczęło mnie wciągać. Myśle że przyszedł czas na zakup teleskopu. Niestety mój budżet jaki moge przeznaczyć na zakup sprzętu jest niewielki.

Witam.

Gdy nieco więcej poczytasz na forum niewątpliwie dojdziesz do podobnych wniosków co Deryl we wcześniejszym topiku. Skrótowo brzmiało to tak:

1. Za tą kasę to nic sensownego nie kupisz,

2. Kup sobie lornetkę,

3. "Niebo na weekend" także sie przyda,

4. Lepiej dozbieraj ze trzy stówki,

5. Synta 8 jest najlepsza,

6. Nie podskakuj grupie trzymającej władzę.

Moim zdaniem są to bardzo sensowne przemyślenia.

A tak na poważnie to apertura 150mm z dala od miejskich świateł pozwoli na ekonomiczne i sprawne poruszanie sie po niebie.

Powodzenia.

tu masz 3 moje propozycje

1 - zeta boo 2 - propus [n gem] 3 - [1 gem]

Witam.

Zacznę oficjalnie. Kolego Adam, Zapomnieliście dodać że ewentualne rozdzielenie 1 Gem to prezent dla członków "klubu zdobywców rzeczy niemożliwych".

Po sprawdzeniu w CdC wychodzi obłędna sep. 0,2" - nawet nie próbuję zgadywać jaka apertura jest wymagana do rozgryzienia tego orzeszka.

Dzisiejszy seing nie pozwolił na na rozdzielenie poz.2 - eta Gem ( 1,0") . Mam jednak nadzieję że jeszcze kiedyś będę mógł powiedzieć "Panie Prezesie, melduję wykonanie zadania"

Z trudniejszych obiektów moim jedynym dzisiejszym dokonaniem było zaliczenie dogodnie położonej 32 Ori ( 1,1" jas. 4,2-5,6 ).

Życzę dalszych sukcesów w wynajdywaniu ( i obserwacjach ) różnych ciekawych kwiatków.

Pozdrawiam.

Przez ładnych parę nocy nie było warunków do jakichkolwiek obserwacji więc dzisiejszy widok Oriona za oknem bardzo mnie ucieszył. Postanowiłem sprawdzić w praktyce czy dzeta Cnc podda sie w starciu z aperturą 150mm. Ogólnie Tegmine sprawia bardzo ładne wrażenie. Spora separacja składników AC ( 5,7") powoduje że są one dobrze widoczne juz w małym 72 krot. powiększeniu. Aby dostrzec coś więcej trzeba już okularów znacznie krótszych. Nie najlepszy seing sprawił że dopiero przy pow. 450x wyraźniej rozdzieliły sie skład. A i B ( 0,9 "). Były wyraźnie oddzielne ale bez czarnej przerwy pomiędzy nimi. Niestety najciemniejszego, odległego skład. D nie udało mi sie dzisiaj zobaczyć.

Następnie było parę łatwiejszych "pozycji" a na koniec ambitny plan rozdzielenia omegi Leo ( 1,0") zakończyła przed czasem osadzająca się rosa.

Ma ktoś jeszcze jakieś ciekawe propozycje do rozwalenia ?

Z zaćmienia nic nie wyszło ( no, wyspałem się solidnie ) więc wspomnę chociaż obserwację z 19 lutego. Trafił się wtedy porządny seing i obrazy były bardzo dobre co stwierdziłem przy rozdzielaniu mojej nowej ulubionej podwojnej 52 Ori, oraz na Saturnie ( Cassini - dostrzegalny ). Jednak najwiecej czasu poświęciłem na obserw. Księżyca na dzień przed wyczekiwaną przez wszystkich pełnią. Mimo silnego blasku i skrótu perspektywicznego kilka formacji kraterowych prezentowało się znakomicie. Najbardziej urzekł mnie Grimaldi a szczególnie mały, ostry cień rzucany przez fragment wału.

Gdyby ktoś miał porządną fotkę tej okolicy to proszę - nie krepujcie się.

Odpowiedź jest prosta. Radzionkowem rządzi UKŁAD który postanowił mieć swojego człowieka na A-F i to najlepiej człowieka wyposażonego w dobry, darmowy okular.

Gratuluję tym którzy porzucili ciepłe żony, kochanki i miękkie łóżeczka aby w środku nocy trochę polukać i pofocić. W tym roku niewiedzieć czemu Ciechanów nie zasłużył na dobrą pogodę. Zostają tylko nadzieje na kolejne zaćmienia i wspomnienia z minionych.

Panowie pokażmy totalną amatorszyzne Wkońcu konkurencja w środowisku zwłaszcza tak waskim jak łosofotografia jest szczególnie budująca!

Skoro tak ładnie prosisz:

Okolice krateru Clavius w wydaniu jak najbardziej amatorskim. Martwię się tylko o jakość tej konkurencji.

Projekcja okularowa przy pow. 300x. Lekkie wykadrowanie i wyostrzenie w PF .

-Okular Celestron X-Cel 5 mm http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...63a357bd88ce59c

-William Optics SWAN 15 mm http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...63a357bd88ce59c

-Okular Baader Genuine Ortho 6 mm http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...63a357bd88ce59c

 

Czy to są dobre okulary?

Częsciową odpowiedź na to pyt. masz na Astronocach http://www.astronoce.pl/katalog.php?katid=2

Już parę wątków wcześniej ktoś zamieścił sprawdzającą się złotą myśl : "dozbieraj ze 3 stówy" a następnie zastanów się nad NLV lub jeszcze lepiej LVW Vixena. Dozbierać bedzie Ci szczególnie łatwo jeżeli posłuchasz rad Jarka odnośnie mobilności dużych sprzętów i zakupisz coś mniejszego. Oczywiście dylemat z okularami to sprawa na później - najpierw uporaj się z teleskopem.

W dzisiejszych warunkach 4 sztuki: Tytan, Rhea, Thetys, Japetus - zerkaniem. Tego wieczoru nie planowałem obserwacji Saturna ale patrząc przed godziną na Księżyc stwierdziłem oprócz wspaniałej przejrzystości także uspokojenie atmosfery. Prawie brak wiatru który wcześniej trochę przeszkadzał. Może dlatego w końcu udało mi się dostrzec Cassiniego - co prawda w ledwo widocznej formie szczątkowej ale jednak.

co do 52 ori to ja proponuje zobaczyc fizycznie

[

W trosce o wrażliwe zdrowie i z uwagi na lutowy mrozik zamierzałem w dzisiejszy wieczór delektować się ciepłem kominka. Jedak coś mnie podkusiło aby przed Wiadomościami poczytać jeszcze nowe posty na A-F. Oczywiście musiało trafić na Twój z nowym zadankiem. Myślę sobie że trudna sztuka ta 52 Ori, zwłaszcza przy dzisiejszym Księżycu, ale chociaż przez lornetkę sprawdzę czy łatwo odszukać. Okazuje się że bardzo łatwo. Nastepnie do piwnicy po sprzęt, chłodzenie, i pierwsze pow. 300x - są !!! Dwie piękne, małe gwiazdki, jedna nieco jaśniejsza. Przy 450x rozdzielają sie jeszcze lepiej mimo że przerwa między nimi nie jest zupełnie czarna ( obserw. ze środka jasnego osiedla przy lekkim wietrze ). Próbowałem też przy 200x ale okular kitowy nie radzi sobie najlepiej i człowiek raczej się domyśla rozdzielenia niż rzeczywiście je widzi.

Wspaniały obiekt do zimowych testów optyki. W miarę jasny, łatwy do znalezienia oraz stosunkowo wysoko nad horyzontem. Polecam.

Życie w najjaśniejszej RP czasem potrafi dostarczyć stresów ale i tak naszego chłodnego kraju nigdy bym nie zamienił np. na ciepłą Kenię

http://fotopolis.pl/index.php?g=321&aktz=5

II nagrod w kategorii ''Wydarzenia w zbliżeniu - seria''. Fot. Roberto Schmidt, Kolumbia/Niemcy, Agence France-Presse. Zamieszki po wyborach w Kenii, Nairobia - 29-31 grudnia 2007.

Polak potrafi.

Wystarczyła wczoraj jedna noc z przyzwoicie czystym wyżowym powietrzem a tu już od samego rana agencje trąbią że Polacy znowu odkryli jakiś układ. I to na dodatek układ nie w politycznym warszawskim kotle tylko na niebie w odległości 4,5tys. lat św. Brawo, naukowcy - jesteście skuteczniejsi od byłego ministra, sławnego tropiciela Z.Z. specjalisty od układów z czerwonym po środku.

Gdy rozpiszą konkurs na nazwę to ja proponuję - "Układ Warszawski"