Cele na zwierciadło zamierzałem zrobić identyczne jak w teleskopach Obsession, czyli zgodne z książką „ The Dobsonian Telescopes”.
Według niej, dla mojego zwierciadła zalecane jest 18 punktów podparcia rozmieszczonych na trzech „wagach”.
Spawanie i cięcie, które jest niezbędne do wykonania takiej celi postanowiłem zlecić jakiemuś zakładowi.
Na szczęście okazało się, że Mirek Dymek w swoich Taurusach 380 wykorzystuje dokładnie tą samą konstrukcje, lekko tylko usprawnioną. Nie namyślając się długo, poprosiłem go o wykonanie samej celi dla mnie.
A oto kilka fotek. Finalnie cela będzie pomalowana na czarno metodą proszkową.