carlos

No mnie bardziej zainteresowały składane dobsony meade. Na messiery też patrzyłem, gdyż chciałem porównać wymiary optyki z tą w moim refraktorze. Jednak w Polsce nie oferują messierów f/8, a mnie się wydaje że to dolna granica światła dla achromatu. Nie wiem nawet, czy wogóle robią messiery 152mm f/8??? Co do statywów, czy też głowic paralaktycznych nie mam porównania do innych. Postaram się na wiosnę dotrzeć w Bieszczady, to zobaczycie fachowym okiem. ze zdjęcia wygląda, że seria oparta jest na rozwiązaniach meade LXD55/75 ( montaż, obejma, tubus podobne). Nie wiem jednak, czy optyka na tym samym poziomie. Mnie się wydaje, że refraktory LXD mają soczewy jak na achromat na wysokim poziomie. Widziałem na forum zdjecia księżyca z innych, mniejszych refraktorów z widoczną abberacją. U mnie tylko Jowisz, no i Mars w opozycji robi "problemy z kolorkami". Księżyc, choć jasniejszy nie odstrasza mnie od achromatu - nawet bez szarego filtra. W moich ocenach jednak trzeba poprawki na doświadczenie z różnym sprzętem - praktycznie zerowe Pozdrawiam

No i Meade zabrał się za składane dobsony: http://www.meade.com/lightbridge/ Zresztą całkiem solidnie to wygląda, szczególnie 12".

100 LAT ŚWIETLNYCH

Gdybyś kadrował drugi profil dziewczynki miałbyś swiatło z boku na twarzy. Światłocienie na twarzy uwypukliłyby rysy i byłby z tego piękny obrazek. Zawsze mam wrażenie, że portrety lepiej kadrować w pionie, ale to moje odczucie i przy wyjątkowo szczupłych twarzach pewnie nie miałoby racji bytu. Głębia O.K. - może jeszcze krótszy czas rozmazałby tło bardziej i nie skupiałoby ono wogóle uwagi. Ja mam takie przeświadczenie, że fotografując maluję namalowany juz obraz. - to pomaga.

Ba, żeby chociaż w powietrzu, to byłoby UFO. ale jak takie coś wisi sobie bez powietrza??? Prawdą jest, że każdy komu pokazałem Saturna najbardziej go pamięta.

Sumka napewno zaokrąglona jak ten meteoryt. Wagowo też pewnie zbliżona. No to powiedzcie mi jek to jest, pal licho w USA, ale w Polsce - gdyby znaleźć meteoryt nie na swoim, lecz powiedzmy państwowym terenie to okrągłą sumkę szlag trafia...

Statywu raczej nie potrzebuje, bo stabilna jest. Nie znam dokładnie tego projektu, ale chętnie zobaczyłbym na tarasie w okularze (jeśli takowy jest) osobę oglądającą okolicę przez loknetkę. Ja lubię tylko kilka jego prac. Poza Pragą podoba mi się Bilbao http://www.ronet.pl/gehry/1e.htm Moja żona jak zobaczyła to zdjęcie zapytała mnie co to za krążownik, czy okręt podwodny. Miejsce i przeznaczenie są tu idealne do tego obiektu.

A to takie ciekawe ... zjawisko?. Zastałem takie niebo przed wschodem i pomyślałem, że uwiecznię to "płonące wzgórze" Pozdrawiam

Darku, jeśli masz fotki rybim okiem z takich ujęć pokaż prosze. Ciekaw jestem jak jeszcze bardziej poruszyło Ginger. Co do jakości skanów masz racje Jesionie. Jednakże rozmiar dobrze zeskanowanego zdjęcia wyklucza jego prezentację na forum. Poza tym najbardziej zależy mi na merytorycznej ocenie kadru, światła, zamysłu, itp. Niestety gdyby prezentować bardzo ziarniste zdjęcie przetworzenie domowo-amatorsko-małorozmiarowe nie ma szans. "Mowiac zartem - za foto architektury moga sie brac tylko architekci wink.gif" Co do tego to nie jestem pewien, aczkolwiek z architekturą i budownictwem mam na codzień do czynienia jako, że taki mój zawód Ale dobry fotograf jest artystą i dysponując sprzętem dedykowanym do takich zdjęć o którym piszesz i doświadczeniem przebije każdego architekta bez tych " zalet". Ja z racji zboczenia zawodowego lubię fotografować architekturę tym co posiadam; no i niestety tutaj masz całkowitą rację, przeważnie tam gdzie jestem - jestemzbyt krótko. (w San Zeno byłem może półtorej godziny). Postaram się wrzucić jeszcze kilka zdjęć architektury, ponieważ cieszę się że oglądacie je i wypowiadacie się na ich temat. Dzięki. Co do fotek pod słońce - nie zawsze kadruje słońce w centrum, lecz lubię równomierne rozlanie się rażącego ciepła na fotkę. I dzięki za uwagę - trzeba myśleć tez o gustach i spojrzeniu innych - zapamiętam.

Super. Bardzo lubie ujęcia rybim okiem, szczególnie architekturę. Mam zamiar kupić sobie jeszcze zenitara-rybie oko i arsata z shiftem. Może się kiedyś uda. Pozdrawiam

Seria III Różne 1. Wybrzeże - Costa Brava o zmierzchu 2. Dominika - Maleństwo w foteliku (strasznie żałuję, że nie miała czerwonego sweterka) 3,4. Kwiaty 5. Parrasoll - Palma z ławeczki po dwóch pivkach

Jeszcze mam chwilę to od razu wrzucę kilka więcej. Seria II Architektura 1. Cerkiew - cerkiew w Maciejowej k. Nowego Sącza 2. San Zeno - Kosciół San Zeno Maggiore w Weronie 3. Pod spódnica Ginger - Tańczacy dom - Ginger i Fred w Pradze 4. Architektura - Fasada któregoś :-) kościoła Wenecji

Witajcie I ja odważyłem się wreszcie pokazać swe hobbystyczne foto-wypociny. Niestety wolałbym pokazać odbitki, jako że focę analogowo i skanowanie z małych 9x13 odbitek nie jest zbyt dobre. Nie wywołuje, ni odbijam sam więc pokażę różnicę w odbitce tej samej klatki dwukrotnie w tym samym studio, lecz innego dnia. U mnie w ctx-ie monitorze 100% kontrastu i 50% jasności, to w przybliżeniu światło o które chodzi. Zdjęcia nie są dodatkowo kadrowane, ni obrabiane w komputrze - jest to to co naświetliłem. Zdjęcia robię mając aparat akurat tam gdzie moge go użyć - prócz kwiatów nic ustawianego - ot chwila na papierze. Zenit lub Minolta Dynax5 z obiektywami standartowymi. Proszę jako uczniak o krytykę. Pozdrawiam Seria I pod słońce, uwielbiam focić pod słońce jednakże efekt najlepiej oddaje odbitka a4 1. Tatry - widok z Palenicy w Szczawnicy 2. Palenica - narciarze na Palenicy 3,4. Światłość - witraż w kościele w Presovie na Słowacji (ot i różnica w odbitkach z fotolabu)

Słonecznik ma coś w sobie. Gdyby skadrowac go w pionie, bez tak szerokiego tła sprawiałby wrażenie pochylajacej się nad malutkim fotografem postury. Podoba mi się.

Ot święta prawda. Kolejna z technik ukazywania nie tylko rzeczywistości. Przecież fotografujemy, by nacieszyć oczy/mózg. I niech laboratoria pracują, bo konsumenci za to płacą. Ale co z ujęciami dynamicznymi w miejscach, w których chciałoby się wykorzystać ta technikę. Ciężko, np. snowboard-ziście powiedzieć by zasuwając od strony słońca na pieknym tle zaczekał w miejscu na powiedzmy 7 naswietleń. Pozdrawiam

Gitarrra. Podoba mi się. Wiele tego typu złudzeń niekoniecznie kolorowych trzeba brac pod uwagę projektując architekturę, stroje, grafikę, itp. Generalnie rzecz biorąc poważna sprawa, świadomie można ludzkie mózgi przychylać swemu rozwiązaniu "czarując" ich oczy. Mnie i tak najbardziej podoba się prosty przykład figury Zollnera. Kilka równoległych do siebie lini należy zakreskować ukośnie naprzemian w jodełkę. I ... były sobie linie równoległe. Oczom wydaje się, że się maja ku sobie pozdrawiam

Jesli nikt nie weźmie kompletu filtrów, to ja chciałbym tego rodzynka 49mm 4. Filtr (ros.) czerwony 8x , 49 mm - 15 zł Ale musiałbyś mi go wyslać, bo narazie nie wybieram się w okolice Zakopca Pozdrawiam

Niesamowita rzecz - ja lubię makro kwiatów. Na mnie bombowe wrażenie zrobił owad.

Ciekawe zdjęcie. Szkoda, że piłka nie jest calkiem czarna. Mam nadzieję, że nie weźmiesz mi za złe mojej interpretacji. Wg. mnie fajniej by było dobitnie odczuć, że goście razem grają w piłkę. A co do tonacji - super - dzięki niej czyc pierwszy i drugi plan, inaczej możnaby odnieść wrażenie, że gość kopnął piłkę w "kielich gór". a i może to czepialko zabrzmi, ale nie o to chodzi - może to tylko moje odczucie - brak liny na plaży, okrętów na morzu i kompielówki zamiast rozległych spodenek u gościa z prawej strony i błogość krajobrazu w kontraście z dynamiką graczy i chmur - "miód z boczkiem" Niemniej jednak latynoamerykańska plaża jest twoją weną Pozdrawiam

Nie mam doswiadczenia w fotografowaniu cyfrowym. Kiedy naświetlam film w pokoju z oknem, czasem marzę o niedopalaniu lampą - dopalam czasem, ale to i tak nie to co chciałoby się uzyskać. Nie mówię o rozpietosci od 1 - 15: superbiel - superczerń, tylko o całej gamie tonacji pośrednich, jak na rysunku. Kiedy szkicujesz jesienną szarugę kontrasty w tonacjach nikną, kiedy słoneczny dzień lub portret musisz wykorzystać maxymalną mozliwość tonowania. Dlatego Twój przykład z pokojem powala na kolana. Ja jestem tylko bawiącym się fotografią hobbystą, ale czasem aż tak daleko posuniętą możliwość chciałbym mieć i ma filmie 35mm, tylko bez obróbek dodatkowych, a za sprawą możliwości aparatu. Niemniej jednak krajobraz pod słońce u mnie tego nie potrzebuje. Szum w cieniu na fofografiach cyfrowych to z pewnością ogromny mankament w naświetlaniu pod słoneczko. Jak odłożę na dobrą lustrzankę cyfrową, chętnie skonsumuje różnice technik analogu i cyfry. Może i matryce do tej pory będą większe i doskonalsze. Postaram się zeskanowac kilka swoich fotografi i poddać Waszej konstruktywnej krytyce, bo kurcze (bez ptasiej grypy) wątek fotograficzny na tym forum to strzał w 10-tkę. Bardzo lubię analog, bo bez względu na to czy mam duzo czasu, czy nie pomyśleć muszę najbardziej przed pstryknięciem. pozdrawiam

Jestem skromnym foto amatorem. Muszę przyznać, że w przypadku fotografii w pomieszczeniu z oknem rezultat powala. Niemniej jednak ja fotografując analogowo i decydując w największym stopniu przed pstryknieciem (bo nie obrabiam dodatkowo zdjęć i fotografie Lemarca bardzo mnie urzekły, gdyż są bez dodatkowej obróbki) muszę "dopalić". Bardzo lubię fotografować pod słońce, ale celowo, więc nie mam wtedy potrzeby "rozjaśniać" ciemnych parti, bo nie mają one nieść jawnej informacji - kontury cienia są przeciwstawieniem się do oślepiającego blasku słońca. No i wg. mnie to wrażenie robi furorę przy takowych fotkach. Czekam więc niecierpliwie na przykładowe zastosowania tej techniki w plenerze - naprzeciw słońcu. Jak sie odważę i zeskanuję kilka swoich fotek, choc skanowanie z odbitki to nie to co tygryski lubią najbardziej, to może poddam rozwazaniom moje foto-próby. Pozdrawiam no kurcze "killer" powala - przy studyjnych eksperymentach możliwości są ogromne

trynidadzki powiadasz - to uważaj, bo tam sami ludożercy, pająki pewnie też pozdrawiam

Interesuje mnie barlow soligora 2cale Wysyłam wiadomość na priva i sms-a. Pozdrawiam

Interesi mnie atlas mooooona. Ile za niego chcesz? Pozdrawiam

Gratulacje !!! Życzę kolejnych dziesięciu ... i kolejnych dziesięciu ... i kolejnych dziesięciu ... itd Pozdrawiam