Więc i ja się wypowiem. Najbardziej cieszy mnie fakt, że z astrobracią można kulturalnie porozmawiać o wszystkich tematach. A ja bardzo lubię kulturalne dyskusje. Ponoć mózg ma sie po to by go używać. A używać go powinni i ci, ktorzy na takie głupoty pozwalają i regulują je prawnie pod pozorem tolerancji. Jestem wierzącym katolikiem więc moje stanowisko jest jasne. Papierz Jan Paweł II zawsze podkreślał ( i żadna to nowość - chyba starość bo się co-poniektórym ludziom w d..... poprzewracało ), że zdrowa rodzina jest podstawą społeczności i wychowania młodych. Jeśli ktoś lubi inaczej (bez wzgl. kobieta, czy facet), to społeczeństwo powinno wymagać, by się z tym ukrywał, a nie obnosił. Nie mam nic przeciwko takim ludziom jako ludziom, ale z wychowywaniem dzieci to dowalili jak cholera. Rzecz jasna nie chodzi mi o to by tą mniejszość wytykać, tylko by nie miała takiego wpływu na normy moralne. Bo zaniedługo znajdą się tacy, co na białe zaczna najpierw mówić szare, a potem z braku ostrego sprzeciwu czarne i bez względu na to, że większość bedzie uważać, że to nie prawda stanie sie to normą. A mówiąc o tolerancji, to czasem i to pojęcie wydaje mi sie naciągane, ponieważ równie dobrze można by tolerować gwałcicieli, terrorystów, itp. Przecież to też nie ich wina, że akurat to co nie zabardzo normalne i szeroko przyjęte ich pociąga. To rzecz jasna tylko moje zdanie w dyskusji, pozdrawiam więc wszystkich trzeźwomyślących i dyskutujących.