I ja popieram w tej sytuacji Oskara. Jeśli zdecydować się na refraktor to min. 100 mm. A potem, "apetyt rośnie w miarę jedzenia". Z czasem przychodzi ochota do kompletu na światłosilnego Newtona.
p.s. Ja już refraktor mam, ale marzy mi się Newton większej niż 15 cm apertury, poza tym muszę jeszcze "dozbroić" refraktor.
Co do wagi "Magda, te 15 kg to nie wiem skąd oni wzięli (chyba z tragarzem smile.gif )" - podoba mi się to stwierdzenie, ale 15 kg to chyba całość, tzn.: tuba, montaż, statyw i przeciwwagi. Inaczej nie kumam: tuba 15 kg to refraktor 150/1200. A przecież zmontowanej całości nie musisz razem nosić.
Maka też bym radził max dużego - tzn. 127mm - lepiej kupić raz porządnie, niż potem zastanawiać się ile więcej potrafi i wazy sprzęt "ciut" większy.
Pozdrawiam