Witaj Mateuszu.
Mogę tylko pozazdrościć Ci możliwości takiej "zabawy/pracy".
Może się mylę, ale mnie osobiscie się wydaje, że najpierw potrzeba mieć trochę czasu na przyglądanie się modelce w różnych sytuacjach, uśmiechu, złości i całej reszty emocji w mimice. Każdy z nas potrafi czasem wyglądać super, czasem do bani. Lepiej czekać na dzień odpowiedniego nastroju, niż uśmiechać się z konieczności. Myśle, że ilość zdjęć wraz z ich konsekwentnym przeglądaniem i ocenianiem zrobi swoje i Twoje fotografie zaczną "wymuszać" na nas wielkie emocje.
Pozdrawiam