Tom-cio

A ja wolę trochę mniej mgławicy, za to z trapezikiem... Jak doświecę materiału to może się te dwie sprawy uda połączyć?

Sprzęt z podpisu; 10x10’, darki, flaty. Łebek chyba będzie dużo trudniejszy do zrobienia z miasta niż myślałem. Poza tym, że mam kolejne problemy z obróbką to mimo filtra LP prawa część klatki (ta od kościoła) jest b. mocno zaświetlona. A jeśli chodzi o processing: halo wokół gwiazd powstaje z różnicy średnicy gwiazdki RGB i Luminancji. L z tego samego materiału wychodzi mi 2x większa... Ma ktoś pomysł gdzie popełniłem błąd myślowy???

Dobry materiał, sprzęt i MISTRZowską skromność... Przepiękne!!! czy kiedykolwiek uda się focić choć trochę podobnie...??? Np. ja mam problemy z utrzymaniem oryginalnego koloru z foty - może zdradzisz kilka knifów MISTRZu

Założyłem okulary..., może teraz...

No to mi się dostało, ale (niestety) słusznie. Zez dobra sprawa, ale [Emde] to raczej mój ok. 5-tej nad ranem... Qurcze, padł mi stary monitor, a ten zastępczy to o kalibracji tylko słyszał. Generalnie mam problemy z kalibracją koloru, bo miastowe łuny wprowadzają swoje składowe, które nie zawsze dają się odfiltrować oraz monitor, który pokazuje z dokładnością do tak lub nie... Ta wersja jest chyba nieco staranniej poskładana, ale małe halo prawdopodobnie jest na całym materiale i nie wiem jak powstało – nigdy wcześniej takowego nie miałem.

Powtórzyłem sesyjkę z plejadami. Tym razem nazbierałem 18x10’. Niestety filtr LP powoduje dwukrotne wydłużenie expozycji, ale bez niego w mieście miałbym tylko mleko. Przy tej ilości materiału odnoszę wrażenie, że obraz się nieco wygładził. Można z tego wyciągnąć dużo więcej, ale preferuję (jeśli jest z czego) delikatną obróbkę a’la Waldek. Na Plejady trzeba się zasadzić poza miastem lub wyświecić tego kilkanaście godzin a nie trzy...

Jeśli się mogę trochę podzielić moimi doświadczeniami: Ogniskowa prowadzenia najlepiej jeśli = ogniskowej focenia =>> spory zapas możliwości. Niektóre programy do guidowania mają opcję SUBPIXEL GUIDING, wtedy ogniskowa prowadzenia może stopnieć nawet do ok. 0,5 og. focenia. Jako obiektyw do prowadzenia stosuję z powodzeniem MTO - do tego celu jest świetny! i takim układem udało mi się uprowadzić 20' punktową gwiazdkę przy wypadkowej ogniskowej focenia ~2,5m. http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=8153&hl= Dla zapewnienia sukcesu należy jeszcze dodać rzecz najważniejszą!: mont musi mieć b.(!!!) mały luz w obu osiach, inaczej nawet najlepszy autoguider będzie się "miotał" i nic dobrego z tego nie wyjdzie. Poza wszystkim "wychowanie" autoguidera, czyli prawidłowe ustawienie parametrów i ich zgranie z montem to spore wyzwanie..., ale opanowywalne w ciągu kilku nocy. Biegun zawsze dobrze ustawić dość precyzyjnie, bo wtedy ag ma mniej roboty i wieczne "gonienie" gwiazdki nie ma wpływu na spadek ostrości. Dochodzi jeszcze obrót pola przy sumarycznie długich czasach expo. Warto się pokusić także o wgranie PE. Wtedy ag ma jeszcze mniej roboty i po ustawieniu expozycji można iść spać na 2-3h... (tu przydaje się detektor deszczu w razie awarii pogody...)

Chopie :notworthy::notworthy: Co znaczy konsek czornego nieba...

Blurowanie to niestety jeszcze moja słaba strona jak i cały processing... ... ... wszystko robię na czuja... Na surówce ostrość jest ok.

Tak, tylko jak przenieść mój dach za miasto...

Więk po kolei: foty oczywiście RAWowe, ale brak filtra przed matrycą Canona + dodanie filtra LP powoduje, że kolor jedzie, jedzie... i poprawne zbalansowanie go przy pomocy wag jest trudne. Poza tym jeszcze musiałbym się dorobić lepszego monitora, bo ten w domu pokazuje coś zupełnie innego niż w pracy... Odnośnie flata: zrobiłem kopię FlatWiaderka, które kiedyś opisywał Domek - sprawuje się świetnie. MasterFlata (jak i całą resztę) robię w IRISie. Z powodu księżyca będzie ~2 tygodnie przerwy w foceniu. Jeszcze pomęczę tą 33-kę.

Tym razem padło na trójkąt... Sprzęt jak w podpisie, 9x10'=1,5h świecenia, darki, flaty. Niestety 1,5h jak na miasto to za mało przy 8centymetrowej rurce f7,5. Poza tym, niestety po zdjęciu filtra z matrycy Canon'a kompletnie nie radzę sobie z balansem koloru:szczerbaty: Chętnie wysłucham kilku PSowych podpowiedzi !!!

Qurcze, szarpiesz ostro na nowym sprzęcie... SERDECZNE GRATULKI!

Sprzęt jak zawsze... 80ED+300D Świecenie: 12x5', darki, flaty. Obróbka: IRIS, PS Jak widać trzeba się mocniej zawziąć i doświecić co najmniej drugie tyle. Światłosiła 7,5+filtr LP skutecznie degradują konkretne efekty...

Też się przymierzałem, ale jak Tobie tak pieknie wyszły to ja już sobie odpuszczę... ... ... Gratulki!

No właśnie!!! nie narzekaj i podaj szczegi...

Sumas

Pięknie chłopie, pięknie!!! Półtorej godziny to piękny wynik. Lepszy filterek albo inaczej zrobiony flat i będzie ideał!!!!!!!!!!

Właściwie Sumas mnie wyręczył - dzieki! Od siebie dorzucę tyko, że autor programu raczej nie jest zainteresowany poprawą błędów dla 350D, a szkoda...

Jeszcze lepszym wyborem byłby 350D, ale tą metodą można dojść do 1Dmark... a poza tym większość oprogramowania wspomagającego astrofoto przystosowano właśnie do 300D. Z 350-tką są już problemy. Tak czy inaczej będziesz zadowolony!

Zdaje się, że Lotar ma FS102 na zbyciu - w sam raz na autoguider... Sorki, nie mogłem się powstrzymać

Andrzeju: moje doświadczenia bezwzględnie potwierdzają dwukrotne wydłużenie czasu expo z filterkiem! Ja się na to godzę, bo z terenu Śląska generalnie bez filtra niewiele widać. Popracowałem nad montem i obecnie expo rzędu nawet 30' nie stanowi problemu, ale nawet z filtrem powyżej 20' wychodzi totalne mleko. ISO1600 serdecznie odradzam - przerabiałem. CMOS przy tej czułości drastycznie traci swoją liniowość odwzorowania. To przecież nie wrost umiejętności przechwytywania fotonów, tylko elektryczne wzmocnienie sygnału z matrycy po drodze na kartę... Chyba, że tylko B&W bo o kolorze przy 1600 raczej nie wspominajmy, ale moim zdaniem delikatne szczegóły i tak "utoną w matrycowym szumie". Dzisiaj ma być pogoda - może ogólna mobilizacja??? Proponuję M33...?

Oto moja luminancja. Jak widać przy takim czasie expozycji zaszumienie od wzmacniacza matrycy EOSa jest mocno zauważalne. Ewentualne delikatne elementy foty w tych miejscach "utoną w mgle". Na finalnym zdjęciu postanowiłem je obciąć. Teraz jeszcze się muszę nauczyć sensownego kompromisu pomiędzy zaszumionymi ostrymi szczegółami, a delikatnymi płynnymi przejściami tonalnymi, które wszyscy nazywamy "Waldkowym wyczuciem...". Przyjmę i zastosuję wszystkie dobre rady!

Nigdy się nie gniewam, tymbardziej jak krytyka jest koństruktywna... Wszak mamy się wzajemnie od siebie czegoś nauczyć!!! Zapomniałem dopisać, że zapiąłem filtr LPS - bez niego to spod "mojego kościoła" na nic nie byłoby szans. Zastosowałem jeszcze jeden chwyt przy foceniu, ale na odkrycie tej tajemnicy jeszcze trzeba trochę poczekać - niech się najpierw sprawdzi w boju. Wrzucę po południu dla porównania ramkę luminancji (B&W). Dzięki wszystkim za dobre słowo!!! !!! !!!

Doświeciłem jeszcze 3x10' i popracowałem nad materiałem...