Michal

Jezeli ja dobrze rozumiem idee funkcjonowania oddzialu firmy i cen sugerowanych (oficjalnych) to oddzial tworzy sie na danym rynku zbytu po to aby reprezentowal dana firme, posredniczyl w sprzedazy, utrzymywal zapasy magazynowe itp. czyli budowal tzw kanal dystrybucji. Sugerowane ceny sprzedazy to to co ma zaplacic klient na danym rynku. Od tych cen odlicza sie upust dla sprzedawcy hurtowego. Uzytkownik koncowy nie moze kupic bezposrednio w oddziale albo moze kupic tylko po cenie sugerowanej (czyli wyzszej). Hurtownik realizuje swoj zysk na upuscie jaki dostal od ceny sugerowanej. Wszystko rozbija sie o dostepnosc towaru w Polsce - nie wierze ze po otwarciu granic bedzie tak jak jest w tej chwili - poprostu "nie ma bata" - ta proznia musi sie zapelnic. Lepjej zeby hurtownikiem w Polsce zostal Janusz niz jakis Pan Zenek, ktory wyczuje interes, a ze poprzednio sprzedawal rajstopy i pietruszke z Niemiec bedzie minusem tylko dla nas - uzytkownikow koncowych.

Janusz a czytales ze jest oddzial Vixena na Europe w Niemczech?! Moze z nimi pogadaj? Jak rozumiem oddzial tworzy sie po to aby nie trzeba kontenerami z Tajwanu ciagnac. http://www.astro-forum.org/Forum/viewtopic.php?t=2242

tak i znizki dla kombatantow ja raczej licze na to ze bedzie wieksza dostepnosc sprzetu

Ja tez sie z nimi umawialem o jakis wariackich godzinach (w nocy) i w sobote (wlasciciel/obsluga sklepu mieszka gdzies w okolicy - 2 rzuty pługiem).

Ostatnio zauwazylem ze u Niemcow otwarto oddzial (z prawdziwego zdarzenia) Vixena na Europe. http://www.vixen-europe.de http://www.vixen-europe.com/News.htm

http://viperaglass.webpark.pl/pl/plyty.html

Obydwie lornetki sa z oferty apm-telescopes.de (http://www.apm-telescopes.de/englisch/apm_china/index.htm) - ciekawe czy to poczatek nowej umowy z APM?!

Krzysiek a skad masz takie info? Dzwoniles do Himpol'a? Co jeszcze bedzie? Jak narazie Himpol jest moim faworytem jezeli chodzi o podpisanie umow z innymi producentami sprzetu po otwarciu granicy w 2004. Reszta sprzedawcow jak widac spi.

Pewnie ze beda lecialy nawet nie drobinki ale cale strumienie jakiegos syfu. Probowalem kiedys to robic na starym ruskim obiektywie - caly zasyfiony - do mycia spirytusem. Sa specjalne (DROGIE) spreje do czyszczenia obiektywow fotograficznych (widzialem na gieldzie w Stodole) z ktorych nic nie leci. Najlepszym pomyslem jest kupic gruszke w aptece za 15zl.

A co na to Janusz moze on juz podpisal wylacznosc na dystrybucje wszystkich marek na terenie RP?

Jak myslicie, jak to bedzie gdy w koncu zniosa granice i tych ...piiii... celnikow? Czy to my bedziemy zamawiali za zachodnia granica, czy w koncu jakas firma otworzy powazny sklep w Polsce? A moze obecni posrednicy beda sie zaopatrywac (z odpowiednim upustem) w Europie? Mozna powiedziec, ze rynek polski jest maly ale widac proby popularyzacji astronomii w mediach (Gazeta,TVP itp). Jezeli popatrzymy na Czechy, Rosje i innych naszych sasiadow to jest jakis wybor, a u nas poprostu biala plama. Zycie nie lubi prozni - moze sie w koncu cos i u nas ruszy? Pozdrawiam, Michal

No nie za bardzo to legalne

tu masz wiecej softu http://www.seds.org/billa/astrosoftware.html tez mam Palma

1. No wiec dobralem 16mm i "kladzie"/gnie obiekty na blizszym planie. Im dalej bedzie pierwszy plan tym mniej bedzie to widoczne. Mnoznik przez jednych jest widziany jako wada (np. ja - krajobrazy) a przez innych jako zaleta (np. wszelkiego rodzaju przyrodnicy - ornitolodzy). Ci ostatni kupuja obiektyw 200mm i maja z automatu 320. 2. Plastik - ja porownuje w gore a nie w dol np. do 30 lub 3ki - ale to najmniej istotne. 300setka jest max plastikowa - obraz w wizjerze ma nawet jakis plasticzano-niebieskawy zafarb. Plastik moze to tez byc zaleta - mniejsza waga - prosty kregoslup po paru latach fotografowania. 3. Nie robie odbitek - robie tylko slajdy Czekam na full frame (np. 1Ds) po normalnej cenie - co nastapi za 3-4lata

No wiec Jesion jak zawsze optymista "pelna gemba" (ja skrajnym pesymista wiec moze i ja dorzuce moje 3 grosze. To ze Canon wypuscil 300D to bardzo dobrze takze i dla nas bo aparat nadaje sie do astrofoto jak najbardziej. Jezeli decydowalbym sie na zakup profesjonalnej kamerki do astro to bardzo powaznie rozwazylbym zakup tej maszynki ze wzgledu na cene, wielkosc matrycy, maly szum, brak potrzby targania ze soba notebooka i w koncu mozliwosc zastosowania do fotografi konwencjonalnej. To ze aparat odniesie komercyjny sukces - jestem 100 procentowo pewien. Mi nie podobaja sie dwie rzeczy: - mnoznik 1.6 - "plastikowosc" aparatu. - jak ogladac zdjecia Odnosnie mnoznika - powod prosty - robie glownie krajobrazy (obecnie na slajdzie). Mialem ostatnio mozliwosc pobawienia sie 10D - zalozylem do niego 16mm obiektyw (co w przeliczeniu okolo 26mm "normalnego obiektywu"). Niby wszystko ok ale slupy ktore byly w odleglosci 15m wygladaly jak po halnym. To czy ten aparat jest plasticzany czy nie ma drugorzedne znaczenie ale on plasticzany poprostu jest, przynajmniej w moim odczuciu. No i teraz punkt ostatni czyli co robic ze zdjeciami w postaci cyfrowej. W tej chwili mam rzutnik do slajdow i wiadomo przekatna obrazu 1,5m widac wszystko jest klimat... Do aparatu cyfrowego ... rzutnik za 10tys pln?! troche drogo. Jezeli ktos ma nawet rzutnik do DVD to format matrycy tych rzutnikow ma sie nijak do obrazu z PCta i calosc wychodzi znieksztalcona. To tyle mojej dygresji. Napewno D-SLR jest przyszloscia ale dla mnie jeszcze nie teraz. Pozdrawiam, Michal

Jakie atari?! Commodore jest najlepsze

Szukaj w aparacie (tak jak napisalem) - ja tez sprawdzilem na 5 kompach zanim poslalem do serwisu

Zobacz czy nie przestawiles parametrow pracy portu usb w sammym aparacie - zresetuj go do ustawien fabrycznych. Ja mialem to samo z Canonem G3 - nawet wyslalem do serwisu (i wyszedlem na ignoranta z dwoma lewymi rekami).

to jest zdjecie mikroskopowe powierzchni lustra produkcji U

Adamo a na czym prowadzisz ten obiektyw?

tak tak emulatory arkadówek to niezapomniane klimaty zadymionych bud z automatami i starych monet 20 zlotowych. U mnie na Bemowie byl taki barakowoz obok przychodni zdrowia. Ile ja tam czasu po szkole spedzilem az sie lza w oku kreci. Emulator(y) MAME itp odkrylem pare lat temu, ale tamte czast juz nie wroca :wink:

A bawi sie ktos z was emulatorkiem arkadowym MAME ???

Moim nawet przy wbijaniu gwozdzi sie rozsypie, a pytanie o "dobry i tani" pada raz na 3 dni. Przeczytaj watki ponizej - co chwila ktos pyta o to samo, zreszta jak na wiekszosci forum'ach (forach?)

Troche droga ta Maya http://www.alias.com/eng/products-services...a/pricing.shtml

Ja gram w CS'a od poczatku pojawienia sie wersji 1.0 - najlatwiej spotkac mnie na Qoneeku 62.233.228.190:27015 pod nikiem BE.