W kwestii silników to chodziło mi o to, że owszem jest alternator i wytwarza prąd, ale taki przetwornik ciepła byłby dodatkowym źródłem prądu. Przecież dziesiejsze samochody są coraz bardziej naszpikowane elektroniką i to wszystko potrzebuje prądu.
A co do ekonomii rozwiązania z wymiennikiem ciepła. Bez niego całe ciepło i tak idzie w powietrze (z wyłączeniem zimy, kiedy to grzejemy swoje d..) . To tak, jak na wiosnę ogrzewanie bloków, większość okien otwartych i grzejemy powietrze. Przecież choć część energii można wykorzystać.
Od ponad stu lat mówi się o silniku Wankla (chyba tak się to pisze ), że taki wspaniały ekonomiczny, to dlaczego nikt go nie produkuje?
A z ropą jest tak, że to kartele naftowe stoją na straży braku rewolucji w motoryzacji (inne zasilanie), ekonomia się kłania, nie zabija się kury która znosi złote (czarne) jajka.