a.. zapytam (flara?)

[tboro]

Witam mam pytanko. Wczoraj okolo godz 20:30 (15.42°E, 51.45°N) dostrzeglem (wlasciwie zwrocil moja uwage) bardzo jasny punkt na niebie (kierunek polnocny zachod ze 30 kilka st. nad horyzontem). Zachodzilo slonce, calkiem jasno, nie bylo jeszcze widac np. vegi. Widzialem wczesniej flary z satelitow ale problem w tym ze sie "to to" nie przemieszczalo swiecilo jakies 10 min i przepadlo. Co to moglo byc? Moze ktos to widzial w innym rejonie o innej porze? Przepatrzylem havens-above i nic nie znalazlem.

[tboro]

to co zatem UFO juz dzwonie do odpowiedniego lekarza ;D

[Gość]

Pewnie ISS przeleciał Ci nad głową

[tboro]

Cos mi sie nie wydaje za jasne i przez caly czas w jednym miejscu (ok.10min). To jak co mogl byc to byl za omam.

[Gość]

A moze samolot lecacy wprost na ciebie !

Tak jak meteor stacjonarny ???

[Gość]

(...)przez caly czas w jednym miejscu (ok.10min).

A co sie stało po tych 10 minutach?Obiekt sie rozpłynął ???

[tboro]

to bylo tak: zobaczylem i od razu zaczalem kombinowac co to. pierwsza mysl -za jasno na gwiazdy (patrze vegi, altaira, arktura nie widac), wenus przciez prawie przy sloncu i cosik za daleko na polnoc. Na niebie troche cirrusow wiec znalazlem punkt odniesienia patrze chwile nie rusza sie.

Mowie lece po aparat - a tu wszystkie filmy w lodowce, no to mysle zmontuje moje zerkadelko, no ale zanim wyciagnelem statyw i reszte to przepadlo. Samego znikniecia nie widzialem (oczywiscie zniknelo jak szukalem statywu -pierunstwo swiecilo tak mocno i dosc dlugo ze nie spodziewalem sie ze zniknie tak raptownie -no i przegapilem). :-

[Gość]

To na stowe byl samolot .... sam cos takiego kiedys widzialem

[tboro]

zgadzam sie ze to chyba jedyne logiczne wytlumaczenie, lecz zareczam widok byl iscie astronomiczny (szkoda ze nie udalo mi sie zrobic fotki). No chyba ze to ktorys z satelitow "meteorologicznych " sprawdzal stan upraw przed wprowadzeniem doplat unijnych ;D.

[Gość]

To na stowe byl samolot .... sam cos takiego kiedys widzialem

 

Samolot chyba przemieszczałby się na tyle szybko, że po chwili byłoby widać zmianę pozycji. A może to był szybowiec lub balon?

Ile minut ten obiekt pozostawał w miejscu? Tzn. od momentu zauważenia do wybiegnięcia po aparat. Czy właśnie 10 minut?

[tboro]

No wlasnie cale zjawisko trwalo ~20:30-20:40 (bo chwilami szukajac sprzetu zerkalem przez okno). Widok raz jeszcze mowie byl niesamowity, ze wzgledu na jasnosci tego punktu i jego nieprzemieszczanie sie.

Mozliwe aby byla to jednak flara z satelity? (geostacjonarne wisza nad rownikiem wiec kierunek sie chyba troche nie zgadza. A moze sa satelity np. o niskich orbitach ktore okresowo przyjmuja stala pozycje albo ew. moze mozliwe jest aby trajektoria ktoregos wrac z ruchem ziemi spowodowala jego conajmniej chwilowy bezruch a pozycja ukladu obiekt-ziemia wzgledem slonca dopelnila reszty).