Atik Electric Filter Wheel

[sumas]

to jedno z najtańszych na rynku (niecałe 300€ ) kół filtrowych z napędem elektrycznym i możliwością sterowania kołem za pomocą komputera

 

pierwsze wrażenia:

 

 

 

wykonane całkiem solidnie, wszystkie elementy metalowe, włącznie z zaślepką na gwint T2

pojemność - 5 filtrów w standardzie 1 1/4" montowane przez wkręcenie razem ze standardową oprawą filtrową

wymiary:

średnica - 12 cm

grubość - 16mm (33 mm - licząc z silniczkiem)

waga - już nie chciałem wykręcać filtrów żeby zważyć, ale nie jest ciężkie, ok 15dkg)

zasilanie - 12V 0,22A

prędkość zmiany filtrów ok. niecałej sekundy pomiędzy następnymi filtrami (koło kręci się tylko w jedną stronę)

cały obrót to ok 5 sek

głośność pracy, przy pierwszym uruchomieniu słychać krótki pomruk, ale już zmiana filtrów niemal bezgłośna

 

 

jedynie zastrzeżenia można mieć do braku obudowy silnika napędu koła - jest to zupełnie niezrozumiałe, jakikolwiek choćby i plastikowy dekielek z pewnością by wystarczył i nie psułby ogólnego wrażenia

drugim minusem jest w/g mnie kabel wychodzący bezpośrednio z obudowy, tym bardziej, że wygląda on na typowy kabel PS/2, aż się prosi by z koła wychodziło gniazdo, a kabel dopiero do niego wpinany, to znacznie ułatwiałoby montaż całego setupu teleskopu

 

montaż filtrów jest bardzo prosty po odkręceniu 5 śrubek i zdjęciu dekla mamy dostęp do wnętrza koła

 

 

w środku niewiele do oglądania wałek z silnika przez docisk napędza wewnętrzny talerz z filtrami

te jasne wałeczki to magnesy czujnika magnetycznego - pozwalają na precyzyjne pozycjonowanie filtrów

czujnik położenia filtrów na dole

 

 

natomiast mankamentem wydaje się to że koło ma wyczuwalne luzy w płaszczyźnie poziomej, po prostu kiwa się, choć wpływu na ostrzenie, czy też powtarzalność ostrzenia na poszczególnych filtrach raczej nie zauważyłem

choć pewnie mogłyby być jakieś łożyska obwodowe, czy coś w tym stylu przeciw ewentualnym ruchom bocznym koła, choć wydaje mi się że ta centralna śrubka robi ośkę i odpowiada za "wypoziomowanie" ruchu koła

 

sterownik, cóż proste plastikowe pudełeczko które z racji długości kabla (ok. 2m) musi być podwieszone w okolicach statywu czy piera , do niego wchodzi zasilanie, kabel usb do połączenia z komputerem i gniazdo kabla PS/2 sterującego kołem

 

ale w środku niespodzianka - całkiem złożony układ:

 

instalacja sterowników przebiega dość sprawnie, choć pewnym idiotyzmem jest to, żeby update driverów ASCOM'a przeprowadzać wyłącznie po skopiowaniu na hdd komputera, instalacja bezpośrednio z płyty CD prowadzi do komunikatu o niemożności dokończenia instalacji

 

driver ASCOM'a koła Atika jest bardzo prosty, żeby nie powiedzieć prymitywny, ale umożliwia wszystko co niezbędne

natomiast w driverze koła w Maximie, dodatkowo można zdefiniować shift focusa dla każdego filtra z osobna,

 

 

naturalnie działa to tylko w przypadku posiadania automatycznego focusera np. RoboFocus'a

wiadomo producenci piszą o parafokalności swoich filtrów dedykowanych do CCD, ale zawsze jakiejś korekty to jednak wymaga, tym bardziej, że przesunięcie płaszczyzny ostrości na poszczególnych zakresach widma, to nie tylko różne załamanie światła w samym filtrze, ale także a może przede wszystkim różna odległość ostrzenia poszczególnych kanałów w samej optyce refraktora (aberracja chromatyczna) - wiec takie zdefiniowanie przesuniecia pomoże jeszcze bardziej zredukować aberrację

 

 

podsumowanie

niestety awaria kamery guidującej jeszcze nie pozwoliła mi w pełni sprawdzić tego koła,

ale po krótkich testach i na pierwszy rzut oka wygląda to dobrze i wydaje się być godne polecenia