Kolejny krok w kierunku astrofotografii

Metatron · 22 Maja 2009

Witajcie

Od jakiegoś czasu przygotowuję się na kolejny sezon, to będzie przesiadka z wysłużonego i świetnego Canona EF 200mm F2.8L II USM (oczywiście nie idzie w odstawkę, nim również będę focił) na Oriona 80ED po delikatnym udoskonaleniu.

Kraj, w którym jestem niestety nie pomagał mi, w choć najmniejszym stopniu osiągnąć wymarzony cel. (dostępność akcesorii)

Mimo wszystko mam już komplet (co prawda musiałem się naczekać) oraz pierwszy szybki test.

Obiektyw docelowy - Orion 80ED

Udoskonalenie polegało na wymianie oryginalnego wyciągu na wyciąg WO z mikro ruchami obracany o 360* oraz dokupienie Flattenera WO III x 0,8

Zamontowanie nowego wyciągu było banalnie proste, ponieważ pasował jak ulał w miejsce starego, z tym że po dokręceniu trzech śrubek w miarę solidnie, lecz bez przesady, powstały prześwity między śrubkami. Dwukrotne owinięcie wyciągu w miejscu łączenia taśmą izolacyjną załatwiło sprawę. Identyczna sprawa wynikła z osłoną przeciwsłoneczną, była luźna.

Problem z jakim się spotkałem to zbyt długa listwa dovetail, posiadając 2 listwy 31cm, nigdzie nie mogłem jednej skrócić, a byłem w paru miejscach, nikt nie chciał się tego dotykać

Postanowiłem więc po prostu dorobić tylko 2 dodatkowe otwory w odległości 10cm od początku i końca, co okazało się dużo lepszym rozwiązaniem, ponieważ dzięki dodatkowym otworom mogę na listwie powiesić jeszcze Canona z 200-tką.

Kolejny problem to zbyt krótkie wyciągi do kamerki guidującej, zarówno w Orionie jak i w Soligorku. Poradziłem sobie z tym montując w wyciągu doskonałą soczewkę Barlowa, firmy Vixen, która jest rozkręcana na każdy możliwy sposób, służy mi teraz jako przedłużenie wyciągu po odkręceniu dolnej soczewki (mam nawet jeszcze troszkę zapasu)

Największy problem to zamontowanie dwóch tub na jednym montażu.

Na szczęście Orion jak i SW 254/1200 posiadają obejmy wraz z otworami na górze co uratowało mi życie . Obawiam się jedynie czy aby to nie będzie zbyt ryzykowne wieszać Soligora na Orionie, przecież jest od niego dłuższy, choć nie koniecznie cięższy.

Podsumowując mam kilka możliwości:

- Guidować za pomocą Oriona, fotografować Canonem & 200mm lub 24-70mm (Szerokie Pola)

- Guidować Soligorkiem, fotografować Orionem (Mgławice, Galaktyki)

- Guidować Orionem, fotografować SW 254/1200 OTA (Gromady Kuliste, Galaktyki)

- Guidować Orionem, fotografować Soligorkiem (Planety, Księżyc)

Mimo braku pogody Astrofotografia jest na co dzień w moim domu

Tworzę sobie katalogi, wszystkich przyszłych obiektów specjalnie pod Oriona, bo to on będzie moim głównym obiektywem. Tworzę również katalogi gdzie będę zapisywał gotowe klateczki z ustaloną już ich ilością oraz ustawieniami.

PS. Nie mogę doczekać się już kolejnego sezonu, mimo wszystko jednak liczę, że uda mi się zrobić choć jedną fotkę jeszcze w tym sezonie

Poniżej zamieściłem kilka zdjęć, które przybliżą Wam moje opowieści:

Dwie Tuby na montażu,

Wyciąg plus Flattener,

Pierwsza testowa fotka z Oriona (12 x 60s, 3 x 120s, ISO800, F6, 480mm, Lokacja - Centrum Dublina czyli ogromne LP),

Wykres osi Ra- 30minut (Orion guidował 200mm),

Wykres osi Dec - 30minut (Orion guidował 200mm)

Pozdrawiam i proszę, życzcie mi powodzenia :Beer: