Wielki Atlas Kosmosu

[Leon Mazur]

Mam zamiar kupić Wielki Atlas Kosmosu wyd. Buchmann i w związku z planowanym zakupem mam prośbę o opinie do posiadaczy tej książki. Czy zawartość to są mapy i zdjęcia, czy jest także część opisowa obiektów nieba?

Z góry dziękuję za opinie i życzę pogodnego nieba.

[Fidel]

Przede wszystkim Wielki Atlas Kosmosu ukazuje budowę kosmosu oraz etapy jego powstawania. Bardzo dobrze jest opisany układ słoneczny najbliższe gwiazdy oraz inne obiekty oraz budowa naszej Drogi mlecznej. Jest również trochę informacji o zdobywaniu kosmosu przez człowieka oraz uzyskiwanie o nim informacji. Po prostu rewelacja jeśli chodzi i informacje kosmosie.

Jednak jeśli chodzi o mapy to raczej średnio tzn. w zależności do czego są ci potrzebne. Mi na ten przykład zupełnie wystarczają i jestem z nich bardzo zadowolony. Aczkolwiek w porównaniu ze szczegółowymi mapami jakie są robione (między innymi przez użytkowników forum) to się nawet nie umywają tym bardziej że jedna mapka przedstawia jeden gwiazdozbiór (tak mniej więcej ). Około 35 mapek nieba północnego oraz południowego z dokładnością do 6-6,5 skali jasności. Za to bardzo ciekawe i szczegółowe opisy obiektów nieba.

 

Mam nadzieję że zdołałem pomóc. Osobiście bardzo polecam tą pozycje. Mnie po prostu zaczarowała ta księga (bo ma swoje rozmiary i na obserwacje się nie nadaje).

[BartekP]

Odkopuję, ale może komuś się przyda.

Kupiłem ten atlas na wakacjach w jakimś blaszaku. Książka od razu zwróciła moją uwagę. Miałem dylemat czy ją kupić, ale wkońcu się zdecydowałem i ..... nie żałuję! Atlas jest świetny, najważniejsze informacje, zdjęcia, mapy w jednym miejscu! Szczególnie kupiłem tą pozycję za wspaniałe duże zdjęcia i schematy. One po prostu powalają na kolana. Większość zdjęć już widziałem, ale mam je teraz wydrukowane i wspaniale opisane. Szczerze polecam ten atlas szczególnie dla początkujących, jako podstawowa "książka o kosmosie". Ci którzy wolą bardziej "zaawansowane" atlasy, również ją polecam szczególnie właśnie za fotografie które powalają na kolana. Na monitorze, małe zdjęcia nie robią takiego wrażenia jak te duże, wydrukowane.