M31 z Nikona D80+stary Uniwersał

[Nocny Marek]

Od lat (dokładnie 12 lat) mam tzw. "Szukacza Komet" firmy Uniwersał 150/800mm. Optyka jest w nim po tylu latach okropna, nie był kolimowany od początku użytkowania. Postanowiłem go posadzić na moim montażu i generalnie zwiększyć swój poziom jeśli chodzi o astrofotografię (taki montaż nie może się dłużej marnować. Chciałem sprawdzić czy cokolwiek uda mi się sfotografować przez ten stary telep. Ustawiłem montaż (zgrubnie), w tubusie wywierciłem dziurę i zmieniłem śruby aby przymocować szynę pasującą do HEQ5. Postanowiłem po raz pierwszy robić obserwację sterując montażem z komputera (wreszcie udało mi się podłączyć lapka i skonfigurować montaż w Ciel). Tym razem wyjechałem 15 km od Zielonej Góry. No i zamontowałem. Skierowałem teleskop na M31 i zacząłem focić. Chyba więcej nie da się z tego wyciągnąć (przynajmniej ja na obecnym etapie wiedzy o obróbce tego typu zdjęć).

 

Telep. 12 letni, nie skolimowany "Uniwersał" 150/900mm, Nikon D80, exp. 1h 6mn. 66 klatek, ISO 3200, stackowane w DSS. Miałem kilkanaście darków ale postanowiłem ich nie używać bo było ich za mało i wprowadzały dodatkowy szum. Pobawiłem się ustawieniami w DSS i ładnie się pozbył hot pikseli, obróbka w PS CS5. Zasięg to +15.6 mag.

 

 

Całe zdjęcie pod http://astropokazynieba.pl/M31/M31_final_1200.jpg

 

Po popełnieniu tego zdjęcia wziąłem się ostro za kolimację teleskopu za pomocą metody pojemnika po kliszy z metalową podkładką. Czy wg tego zdjęcia kolimacja jest dobra?

 

 

Dodatkowo przetestowałem maskę Bahtinov'a i uzyskałem taki obraz, chyba wszystko działa dobrze?

 

 

Proszę o ewentualne opinie lub podpowiedzi.

Edytowane 11 Września 2011 przez kosmitek