Skocz do zawartości

mateusz

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 028
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mateusz

  1. Fron jest bardzo dynamiczny, wieje tak, że o mało raz nie powaliło mi teodolitu z aparatem. Dziś tu, jutro może u Was...
  2. Marcin szacun. Canon daje rade. No a te dzisiejsze warunki, to...
  3. Pourywane tyłki, cyce i w ogóle nie wiem co się dzisiaj działo Oglądam teraz foty i jak nie z mojego aparatu. Masakra, dzisiaj chyba atmosfera opuściła ten ziemski padół. Wow. Byliśmy na nowiuteńkim PO koło Wojkowic, idealny horyzont niczym nie zasłonięty. Zresztą let pictures talk PS. Aha i informacja dnia. Wieża na Bytkowie nie jest własnością TVP... PS2. Dzięki wszystkim osobom, które dzisiaj do mnie dzwoniły. Mam chyba z 30 połączeń odebranych
  4. Mam już chyba trzeci telefon z informacją, że warunki są wypas! W TEREN!
  5. Popadało, teraz wieje, więc są waurunki. Scenariusz stary jak świat Ps. Jakby ktoś dzisiaj miał zajawę na jakąś inicjatywę terenową, to wchodzę w to. Warunki są z chwili na chwilę lepsze.
  6. W DO nic za darmo sie nie dostaje Masz od siebie do gor prawie tyle, co my do Tatr, a te widac sporadycznie i trzeba miec duzo szczescia. Za to pozniej sukces smakuje lepiej
  7. Ścigać mnie nie trzeba, już pokazuję, co udało się tego dnia wyciągnąć. Po pierwsze Tarnowskie Góry to świetny rejon do dalekich obserwacji. Można spokojnie powiedzieć, że są tam punkt z dostepem do wszystkich obserwowanych przez nas gór ze Śląska. Charakterystyczna budowa terenu w postaci rozległych pagórów sprzyja dobrej ekspozycji horyzontu. Mnóstwo pól i poletek uprawnych oraz dróżek, które aż proszą się o eksploracje. A każdy metr zmienia wygląd i dostepność horyzontu. Wczoraj trafiliśmy, że to tak powiem, widocznościowo idealnie, ale nie mieliśmy szczęścia. Otóż przejrzystość powietrza była idealna, widoczny fragment Jesenika jak na dłoni, jednak nad Sudetami przetaczał się front z deszczem, którego końcowy fragment zahaczył także o TG (widzieliśmy pas chmur ciągnący się na całej długości obserwacji). Przez moment pojawiła się przełęcz między Vysokim holem a Pradedem i cały czas pojawiałsię i znikał południowy fragment Jesenika. Bez rewelacji, ale miejscówka sama w sobie RE-WE-LA-CJA. Powrót w to miejsce jest konieczny! Nic nie zasłania zachodniego horyzontu, a widać nawet Śnieżnika. Jedyny minus to dojaz. Samochodem, w dzień wolny od pracy, z Katowic to co najmniej 45 minut drogi. To praktycznie jak do Częstochowy czy Bielska. Czy warto? Owszem. Fotki poniżej, reszta na DO. PS. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło Okazało się, że mały fragment Jesenika, który wczoraj wystawał z chmur, był jednocześnie najbardziej oddalonym fragmentem Sudetów z tego miejsca - 126 km To dla mnie szok, gdyż widoczny był tak, jakby stał 60 km bliżej. Tylko Śnieżnik ze 140 km mógł zrobić większe zamieszanie.
  8. WE ARE BACK I nie z pustymi rękoma, choć wypełnionym po brzegi koszykiem też tego nazwać nie można. Wkrótce relacja. Koniec końców zaliczyliśmy TG i Kopiec Wyzwolenia.
  9. Mikołów już się robi powoli klarowny http://www.dalekieobserwacje.eu/?page_id=3360 Zbieramy się z Rafałem na wstępny rekonesans.
  10. Według prognoz od 22 możemy liczyć na łapanie światełek w Jeseniku i Beskidach http://www.yr.no/satellitt/europa_animasjon.html Dlatego aby nie spisywać dnia na stratę, proponuję drugi alarm mobilizacyjny, godzina 22 na górce Rogoźnickiej. PS. Według Rafała nawet od 15, więc można zdążyć na zachód. PS2. Czesi już mają swoje okienko http://portal.chmi.cz/files/portal/docs/meteo/kam/mapa/
  11. Póki co tragedia, ale popadało trochę, zaczyna powoli odpuszczać, więc gdyby jeszcze to zwiało znad gór, to może się zacząć robić ciekawie.
  12. Witamy również na forum i zachęcamy do jak największej aktywności w terenie. Skąd najczęściej focisz?
  13. Co było do przewidzenia lipa. Poczekajmy aż cokolwiek się z tego wyklaruje, bo jechać tam teraz mija się z celem. Musimy być dzisiaj po prostu czujni, gdyby coś się zmieniało. A że dzisiejsze zjawiska atmosferyczne temu nie sprzyjają, to mam małe nadzieje. Ale mam
  14. Właśnie przed chwilą o tym napisałem w sąsiednim wątku. Jutro z nizin może nie być najgorzej. Tak czy siak ruszyć się trzeba.
  15. Tak się właśnie patrzę na kamerkę z Szyndzielni i dla nizin tej nocy super warunki. Co prawda Rafał pisał, że zbliżają się do nas chmury w południa, ale być może jutro okienka widocznościowe się pojawią. Postaram się być pod Kopcem w granicach 10. Generalnie celujcie w okolice tej godziny, ale na konkretnie się nie umawiamy. Jak już się wszyscy zjadą, to wspólnie postanowimy co dalej. Dla wszystkich, którzy dotrą i nas nie zastaną, mój nr telefonu: 603-798-617.
  16. Sprobujmy Tarnowskie Gory, w miejscu, ktore zaznaczylem (to kolo aqua parku). Nie umawiamy sie na konkretna godzine, tylko w okolicach 9-10. ps. Albo OK. Niech bedzie kopiec a pozniej to wlasnie miejsce, jezeli warunki dopisza. Ustalone!
  17. A może tu - http://www.heywhatsthat.com/?view=Q7DDKOGE Potencjał... ogromny.
  18. Ja mogę. Jak reszta? Tomek, możesz podać współrzędne tego miejsca, żeby wszyscy wiedzieli o co chodzi?
  19. Piszcie co proponujecie. Jutro o 8 dobrze by było mieć konkretny plan. Jedno pewne - z Pradziada rezygnujemy. Gdyby warunki dla nizin były dobre, chętnie wybrałbym się do Tarnowskich Gór, tylko że nijak nie znam tych rejonówi potencjalnych PO. Ale za to otwiera się tam dla nas zupełnie nowe pole pod DO, z kosmicznymi odległościami do gór.
  20. Ja też liczę jutro na lepsze warunki z nizin. Dlatego mam propozycję, spotkajmy się jutro ok. 10 gdzieś w okolicy, na Kopcu Wyzwolenia, gdzieś na Jurze, Górze Św. Anny i pofocimy. A wcześniej będziemy mieli czas zadecydować, czy warunki się do tego nadają. Co Wy na to?
  21. OK, bo robi się późno. Kto z Was chce jechać bez względu na pogodę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.