Skocz do zawartości

Mizar

Społeczność Astropolis
  • Postów

    394
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mizar

  1. Jesteś pewien, że to jest lutnia? Może to jakiś mały kawałek?
  2. Rozkład energii w krążku centralnym i pierścieniach z przysłoną jest zupełnie inny niż bez przysłony, niestety znacznie mniej enrgii koncentruje się w krążku - to efekt uboczny, ale efekt, który opisuję polega na zmniejszeniu średnicy krążka i pierścieni. Nie ma on nic wspólnego z przyciemnianiem zlewających się obrazów gwiazd i pozwala na rozdzielenie podwójnych o separacji mnijeszej niż wynika ze wzoru Dawesa r=114/D(mm). W pierwszym przybliżeniu (liniowym) powyższy wzór uwzględniający centralne ekranowanie przedstawia się następująco: r=228/(2*D+d) D- średnica obiektywu w mm d- średnica przysłony w mm
  3. Mizar

    Jaki lantan?

    Moim zdaniem 200 do 250x to za mało do 20cm lustra. Ja do planet stosuję 320 i 400x a mam bardzo dobry wzrok. Nie tylko obraz jest większy ale przedewszystkim nie wypala oczu i łatwiej dostrzec młokontastowe detale.
  4. Janusz! przeczytaj proszę jeszcze raz to co napisałem. Ja nie zmniejszam średnicy czynnej obiektywu z 20 do 16 cm tylko umieszczam przysłonę 16 cm. To zupełnie co innego. Światło jest zbierane właśnie tymi zewnętrznymi powierzchniami, które są najbardziej istotne jak sam piszesz. Cała centralna część zwierciadła jest przysłonięta a zostaje jedynie po 2 cm przy krawędzi. Zmniejszenie czynnej średnicy obiektywu oczywiście popoduje zmniejszenie rozdzielczości teleskopu, ale już umieszczenie centralnej przysłony poprawia rozdzielczość. Tak wynika z teorii i to samo potwierdza praktyka.
  5. Jeśli jesteś pewien, że lornetka nie ma owiększenia 20x to napis tn oznaza, że lornetka nie pochodzi od żadnego znanego producenta a jest jakąś tanią chińszczyzną. Mimo tego może to być całkiem niezła lontka.
  6. Też mi się tak wydaje. Ale okiem tego nie widać. Niemniej jeżli jest trochę rozkolimowany to niewiele bo obrazy dyfrakcyne dyków Airyego giaz są dokłdnie okrągłe.
  7. A właśnie, że Uran to ciekawy obiekt. Już niedużym teleskopem można zaobserwować jego tarczę. W wiekszym lustrze widać szaro-zielony kolor. Obserwacje z nocy na noc pozwolą stwierdzić ruch wśród gwiazd. Ale naprawdę ciekawie robi się mając kamerkę. Bardzo efektownie wychodzą zdjęcia tarczy w kolorze jeśli w kadrze znajdzie się jakaś gwiazdka. Jeśli natomiast możemy stosować długie czasy to warto spróbować złapać księżyce. Zawsze kiedy patrzę na Urana zastanawiam się co też sobie myślał ten Niemiec Herschel, kiedy regulował ostrość 13 marca 1781r. w swoim 16 cm Newtonie. Kręcił i kręcił ale....
  8. Mizar

    Porada...

    Odkręciłeś wyciąg? To już lepiej przykręć wyciąg i kup sobie okularki i barlowa. Dla tego wymiaru bierz okular 20mm (45x) i 12,5 mm (72x) oraz barlowa 2,5x do powiększeń 113x i 180x. Więcej nie ma sensu. Powinny kosztować nie więcej niż 120-150 PLN. Szukaj na giełdach astro.
  9. Oglądanie planet i księżyca nie może się znudzić. Jeśli jakaś planeta przestaje być dostępna z niecierpliwością wyczekuję jej powrotu. Co do DS to im większa średnica tym lepiej. Z drugiej strony mniejszy sprzęt łatwiej zabrać w teren poza miasto a jasnego miejskiego nieba nie skompensujesz nawe półmetrowym lustrem. Ja bym wziął Tal 150/750 na montażu paralaktycznym bez silnika. Jeszcze bardzo mobilny, bardzo jasny i wciąż tani.
  10. Jeśli producent pisze, że jego teleskop 114 mm daje powiększenia 400x to znaczy, że jest on skierowany na rynek zółtodziobów. Jednocześnie dla tych którzy cokolwiek liznęli astronomii obserwcyjnej jest to czytelny znak aby takiego przętu nie kupować bo zabawki nie dla nich. Osobiście doradzam któryś z modeli NPZ lub Syntę. To dobre sprzęty już nie zabawki ale jeszcze nie wyczynówki.
  11. Jeśli to Twój pierwszy teleskop to również radzę abyś kupił najpierw coś nieco mniejszego i dużo tańszego. Jedynie stopniowy postęp daje pełną satysfakję i umożliwia docenienie sprzętu, który się posiada. Jeśli zaczniesz od kolosa to zanim nauczysz się wykorzystywać jego możliwości możesz się rozczarować a wkrótce będziesz chciał wszystko sprzedać za pół ceny. Trzeba być prawdziwym fanatykiem astronomii aby w nocy zamiast smacznie spać taszczyć 100kg żelaza za miasto i tam marznąć całymi godzinami aż zacznie świtać. Ale deyzja należy do Ciebie.
  12. Poniżej Beta Del. Podwójna o separacji składników około 0,5" i różnicy jasności 1 mag. Rozdzielona metodą przysłony centralnej.
  13. Lemarc, wspaniałe zdjęcia! Niełtwo uzyskać taką rozdzielczość w dzień. U mnie ściany balkonu są gorące a obraz chodzi jak galaretka. Gratulacje. :shock:
  14. W nocy z soboty na niedzielę (14/15 sierpnia 2004) mieliśmy ładną pogodę, dzięki czemu mogłem wstępnie ocenić przydatność opisywanej metody. Na testową gwiazdę podwójną wybrałem Dzeta Del, Nie jest ona może najlepsza z uwagi na różnicę jasności składników wynoszącą aż 1 mag. ale nie znalazłem lepszej. Maksymalna separacja jej składników zgodnie z atlasem nieba 2000 wynosi 0,7” jednak ile wynosi ona obecnie nie wiem. Teleskop to Tal 200k 200/2000 z soczewką barlowa 3x. Najpierw gwiazdę obserwowałem bez dodatkowej centralnej przysłony przy powiększeniu 400x. Pomimo, że seeing naprawdę nie był dobry mogłem chwilami dostrzec, że ma ona wydłużoną postać. Chyba dostrzegalny był wówczas też pierwszy pierścień dyfrakcyjny. Następnie przed obiektywem umieściłem przysłonę centralną o średnicy 16 cm (obiektyw ma 20 cm średnicy). Obraz wydał się dużo gorszy. Gwiazda otoczona była jasną poświatą, jakby mgiełką obniżającą kontrast. Brak widocznych pierścieni dyfrakcyjnych utwierdził mnie w przekonaniu, że tej nocy seeing jest za słaby do rozdzielenia tak ciasnej pary. Mimo to zrobiłem dwa filmy: z przysłoną i bez, a otrzymane rezultaty po obróbce przedstawiam poniżej. Jak widać wprowadzenie przysłony połączone ze stackowaniem i obróbką pozwoliło na pewne rozdzielenie składników, pomimo znacznej różnicy jasności i słabego seeingu (mam nadzieję, że inni też to widzą). Podczas filmowania popełniłem błąd gdyż rozmiar kadru ustawiłem na 320x240 i dopiero w trakcie obróbki powiększyłem kadr do 640x480 co dodatkowo zamazało drobne szczegóły. Spróbuję powtórzyć doświadczenie w lepszych warunkach i przy pełnym formacie kadru. Póki co wnioski co do metody z przysłoną mam następujące: do wizuala raczej się nie nadaje ale do statkowania i obróbki jak najbardziej. Rozdzielanie ciasnych układów podwójnych może być naprawdę fascynujące. [ Add: Wto 17 Sie, 2004 ] Wczoraj miałem zaćmienie całkowite. Ta gwiazda to nie Dzeta tylko Beta Del. Chyba spalę się ze wstydu. Błagam o usunięcie tego mojego postu. A to dane o Becie Delphi prosto z internetu: Beta Delphini is a very close visual binary with orbit of 26.7 years. Epoch 2000 values: 4.0, 4.9; PA 343ş, separation 0.5". [ Add: Wto 17 Sie, 2004 ] Już wiem skąd ta pomyłka. Dzeta i Beta Delfina są położone bardzo blisko siebie. W moim atlasie gwiazdy są tak opisane, że naprawdę łatwo o błąd przy odczytywaniu w półmroku. Szkoda, że spostrzegłem to dopiero następnego dnia.
  15. Halo Wrocław jak sprawuje się refrktorek Celestrona 150/750? Czy rzeczywiście ma straszliwą aberrację chromatyczną? Nadaje się do planet? Przymierzam się do kupna jakiegoś refraktorka 150 mm i jednocześnie wmiarę przenosnego. Polecacie go? A czy są jakieś masowo produkowane (czytaj: tanie) refraktory koło 200 mm?
  16. Manuala mogę wysłć np faksem. Jeśli go chcesz wyślij na priva Chojraka numer na jaki mam go wysłać. Jest po angielsku jeśli Ci to nie przeszkadza.
  17. A może masz źle wyważony teleskop? Tam jest sorzęgło cierne i jeśli teleskop nie jest dobrze wyważony to sprzęgło musi się ślizgać. Po to właśnie jest i dzięki temu możesz obracać teleskop kiedy prcuje silnik. Ja mam sprzęgło bardzo lekko dociśnięte, zawsze dobrze wyważony teleskop i nie mam takiego problemu. Wszystko chodzi płynnie, lekko i gładko. Co do kolimacji to mam manuala do kolimacji klewzowów. U mnie obrazy gwiazd w okularz są bardzo dobre i symetryczne ale po obróbce widać, że pierścinie dyfrakcyjne są nieco jaśniejsze z jednej strony (patrz epsilon 1 Lyr na miniaturce u Chojraka). Nie wiem czy to wynika z lekkiego rozkolimownia czy też np. atmosferycznej aberracji chromatycznej lub ciepłego prądu powietrznego wzdłuż południwo/zachodniej ściany. Póki nie ustalę przyczyny nie będę brał się z kolimację bo być może wszystko jest dobrze skolimowane. Zimą nie zobserwowłem takiego efektu więc zaczekam do zimy dla porównania. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.