Tak...zacząłem dzisiaj swoją obserwację z pewną niezaspokojoną chęcią zwiedzania nieba...Jakieś parę dni temu inny forumowicz narobił mi strasznej ochoty na obserwacje....a jako iż moja syncia nie lubi długo stać nieruszana to dzisiaj po powrocie z pracy grzecznie wywędrowała chłodzić się...I jak zwykle od chyba trzech tygodni znowu coś musiało mi przeszkadzać....Jak nie chmury to oczywiście światła sąsiadów skutecznie zniechęcały mnie do obserwacji, a na to wszystko jeszcze nałożyła się gęsto ścieląca się mgła....No mówię sobie załamka Znowu nic z tego...Ale że łatwo się nie poddaję odczekałem 1,5 h i wróciłem do synci....
I tym razem się nie zawiodłem. Okoliczne lamki przygasły a niebo zrobiło się czyste jak po burzy Seeing był super, w każdym razie bez problemu widziałem gołym okiem księżyce Jowisza, co normalnie udaje mi się dopiero w lornetce.. Banan wskoczył mi od uśmiechu Na pierwszy rzut oczywiście poszedł Jowisz...Piękny widok...Zarzuciłem niedawno nabytego NLV 6mm....Jowisz odkrył swoje pasy...taka ilość detali totalnie mnie powaliła Następnie pomyślałem, że to dopiero początek i trzeba wykorzystać takie niebo więc szybko skoczyłem do stellarium w celu zbadania okolicy...Najpierw odnalazłem M 22, później M18, M13 - tu znowu szczęka mi opadła gdy zarzuciłem powera 200x...Piękny widok...Następnie zaczęłem poszukiwać mgławicy orzeł....Niestety nie udało mi się jej odnaleźć...Mgła skutecznie dawała o sobie znać...zapewne również brak doświadczenia...Niepocieszony uparłem się, że albo znajdę tą mgławicę albo muszę znaleźć inny obiekt który da mi równie dużo satysfakcji...Polowanie długo nie trwało W paszczę mojej 8" wpadła dzika gąska, a następnie, tu trochę z problemami, M 71 oraz ukoronowanie mojej dzisiejszej, właściwie już wczorajszej obserwacji - Bąbel, czyli NGC 6853 :D
Kończąc te moje zwierzenia, powiem wam że piękniejszej obserwacji astro jeszcze nie miałem no ale jak na amatora ze sprzętem od czerwca to i tak sporo Pozdrawiam wszystkich i nie dajcie się pokonać przeciwnościom - gwiazdki będą zawsze górą
Ps. Chyba zakupię jakiś filtr bo jednak apetyt mi rośnie;)
Dobranoc i przepraszam za literówki