Skocz do zawartości

kasia_b92

Społeczność Astropolis
  • Postów

    96
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kasia_b92

  1. A u mnie nie było widać Sreberek... Niestety, chmury stratosfery się nisko kłaniają. Mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj dam radę co nieco upolować, bo później podobno ma się popsuć pogoda <spluwa3xprzezleweramie>
  2. Według mnie na pewno jest tam HDR. Ale zwróćcie uwagę na "płynność" chmur oraz na zdjęcia z gwiazdami, gdzie zamiast punkcików widać łuki. Moim zdaniem fotograf po prostu wydłużył czas naświetlania niektórych fotek (czy jak to tam się zowie). Pozdrawiam
  3. Wczoraj przeczuwałam, że się pojawią. I nie myliłam się- zaczęły majaczyć już przed 22. Wielkie i jasne srebrne smugi na tle nieba rozjaśnionego jeszcze łuną zachodu. 21:56 "Mam was! Tym razem mi nie uciekniecie!" - pomyślałam sobie, chwaląc ich jasność, która była niemal na piątkę. Mój Sony Ericsson dzięki temu łapał obłoki o niebo(!) lepiej niż ubiegłej nocy. 21:59 Łuna zachodu malała i gasła... a Sreberka rosły w siłę. Zajmowały mi prawie pół horyzontu- wyrastały w takim "pęczku" nad lampą na zachodzie, potem ciągnęły się fantazyjnymi grzbietami i smugami przez północny zachód i już wydawałoby się, ze na północy jest ich koniec.... a tu nagle rażąca w oczy krótka pozioma smuga zahaczajaca o północny wschód! W dodatku ich wysokość- długo nie opuszczały się poniżej 45*! Pomyślałam sobie, że grzechem wołającym o pomstę do nocnego nieba byłoby niezrobienie panoramy. 22:04 I to nie jednej! NLC tak pięknie igrały z chmurkami stratosfery, że musiałam sfocić tę zabawę. 22:10 W międzyczasie nie mogłam się nadziwić, że moja komórka tak dobrze (jak na nią) łapie sreberka. Ale to nie dzięki jej wątpliwym zaletom, ale dzięki niesamowitej jasności obłoków. Założę się, że gdyby nie te latarnie, to mogłabym spokojnie czytać przy ich świetle 22:13 To było jak biała noc, a raczej srebrna. Im ciemniejsze było otaczające niebo, tym jaśniej wydawały się odbijać światło obłoki. Miały fantazyjne kształty i piękne kolory- niebieski, zielonkawy, a w najmocniej świecących fragmentach srebrny! Niestety, wszystko, co dobre musi się kiedyś skończyć. Po 22:00 obłoki zajmowały już mniejszą przestrzeń. 22:19 22:29 W końcu zrobiło się tak ciemno, że "aparat" przestał łapać dobrze NLC. Zrobiłam więc finalny portret bohaterów wieczoru i odłożyłam telefon. 22:30 Nastawiłam sobie budzik na 23:20 by sprawdzić, czy sreberka o tej porze jeszcze będą. Jakieś jasne strzępy majaczyły jeszcze nad horyzontem... Poszłam spać, niezwykla zadowolona z obserwacji.
  4. Jak dla mnie wczorajsza zorza była podejrzana, a to za sprawą jasnawych smug nad zachodnim horyzontem. Nie były to NLC, bo pojawiły się już, gdy Słońce było kilka stopni NAD horyzontem. (Chociaż w tym roku sreberka są tak kapryśne, nieprzewidywalne i nietypowe, ze nigdy nic nie wiadomo z nimi). Nie były to raczej cirrusy. Stawiam na pyły
  5. kasia_b92

    Tęcza

    Po angielsku Rainbow Wheel. W polskim nie znam nazwy, może "Promienie tęczowe"? Na temat tego zjawiska jest trochę tutaj: http://www.atoptics.co.uk/rainbows/wheel.htm
  6. Wczoraj niebo pięknie się czerwieniło A potem pojawiły się Sreberka
  7. kasia_b92

    Google Earth

    Dziękuję za pomoc. Teraz będę korzystać z Google Maps. (Wolałam Ggl Earth, bo to zdjęcie, a nie mapa, ale zawsze można mapę ze zdjęciem porównać )
  8. Nareszcie! Pierwszy raz w życiu obserwowałam wczoraj obłoki srebrzyste. Po tylu nocach czekania... same wepchnęły się przed moje oczy. Obserwowałam je od 22:22 (wtedy spojrzałam przez okno). Świeciły mocno (w skali jasności 3 lub 4 ), miały postać grubych pasm, a nieco dalej na płn były lekkie wiry. Mam zdjęcia, ale niestety komórką. Nie łapie ona w ciemności praktycznie niczego, nie to, co Wasze aparaty Obłoki utrzymywały się zapewne długo, długo... ale po 23:00 przyszła okropna mgła i wszystko zasłoniła (PS Jaki aparat łapie dobrze kształty i kolory w półmroku? Nie zależy mi na profesjonalnej lustrzance, chcę sobie tylko sprawić cyfrówkę do łapania zjawisk meteo i nie tylko )
  9. kasia_b92

    Google Earth

    Witam serdecznie. Być może już ktoś przede mną zadał to pytanie, ale ja bardzo pilnie potrzebuję odpowiedzi i nie mam wystarczająco dużo czasu, aby przejrzeć cały wątek. Gdy chcę w Google Earth obliczyć długość trasy z A do B, mam na myśli najkrótszą trasę. A GE oblicza mi trasę przez główne drogi, tych mniejszych nie uwzględniając, mimo, że trasa przez wiejskie drogi może być dużo, dużo krótsza. Może mam zmienić jakieś ustawienia, żeby GE wyszukiwało mi dowolne trasy, a nie te przez główne drogi? Proszę o pomoc.
  10. Ee... miałam wkleić galerię z Katatoshi czy jak mu tam Widocznie coś mi się pomieszało.
  11. To pewnie zdjęcia z ubiegłorocznego okresu wulkanicznych zachodów Słońca. Było to tak jakoś w sierpniu- na Alasce coś huknęło, atmosfera się zapyliła i zachody sczerwieniały Tutaj galeria ze spaceweather na ten temat: http://spaceweather.com/sunsets/gallery_sarychevpeak_2009.htm
  12. No kurczę! Przez tydzień noc w noc wypatrywałam NLC i nic. Wczoraj, po długim (trwającym od 4:00) dniu poszłam spać i obłoczki się ukazały Ale może dzisiaj też będą, może nawet większe?
  13. Wow, widziałam zdjęcia tej trąby na WP Właściwie to trąbka, nie trąba, ale zawsze coś
  14. Mam mały problem z czytaniem nowych postów. Klikam "Pokaż nową zawartość", pokazują mi się nowe posty, ale nie mogę przekierować się do tych postów, tylko wyskakują mi profile osób, które te posty napisały. Klikam nie na nick, ale na tę strzałkę z kwadracikiem po nicku (na forach zazwyczaj oznacza ona "Pokaż ostatni post"). Poza tym, łatwo tu się pogubić...
  15. Wczoraj nie było chmur i czuwałam do 23:40. Ciągle nic. Niebo zwyczajne- w nocy totalnie czarne. Ani śladu sreberek. Może trzeba było jeszcze trochę poczekać? (Ewentualnie wchodzi w grę teoria spiskowa: Świstak siedzi właśnie za to, że zachylił te sreberka )
  16. O tak, szkoda. Wieża jest naprawdę wysoka Piękna panorama na miasto roztacza się również ze schodów prowadzących od dworca PKS bodajże nad torami. Widać tam cały Białystok, w obie strony Niestety rzadko tam bywam i ostatnio zapomniałam ustrzelić cokolwiek. Ja też czasem cykam dla przyjemności panoramy. Nie mam zbyt dobrego sprzętu, jeszcze nigdy nie udało mi się sklecić panoramy bez żadnych mankamentów. Najlepsza, jaką pstryknęłam, to widok na 3LO w Suwałkach z okna Szkoły Muzycznej. Teraz za cel biorę uchwycenie Raczek koło Suwałk (mojej miejscowości) z pobliskiego wyniesienia. W całej rozciągłości.
  17. To ja o fizyce: Złapał diabeł Polaka, Francuza i Anglika. - Macie wykrzyknąć słowo, a jeśli echa nie będzie słychać co najmniej 5 minut to zabiję! Anglik krzyknął - O....k....k...jjj! - echo słychać było 3 minuty. Francuz krzyknął - O....uuu...iiii! - echo słychać było 4 minuty. Polak krzyknął - Wódkę daaaaająąąąą! A echo - Gdzie ... gdzie ... gdzie ...? - słychać było 2 godziny Student zdaje egzamin z elektrotechniki, lecz odpowiedzi studenta są poniżej krytyki. W końcu profesor zły, mówi: - Dam panu trójkę, jeżeli powie pan ile jest żarówek w tej sali. Student zaskoczony szybko policzył i odpowiada: - Trzydzieści. Na to profesor odpowiada - Nieprawda. Po czym wyjął jedną żarówkę z szuflady biurka. Za rok ten sam student podszedł do egzaminu i sytuacja się powtórzyła. Na pytanie profesora o ilość żarówek odpowiedział, że trzydzieści jeden. Na co profesor z uśmiechem: - Nieprawda. Nie mam żarówki w szufladzie. - Ale ja mam - odparł student wyciągając żarówkę z marynarki I dostał tróję. W raju spotykają się Newton, Pascal i Einstein. Trzej fizycy stwierdzili, że pobawią się w chowanego. Einstein zaczyna liczyć: 1, 2, 3... Pascal i Newton zastanawiają się gdzie tu się schować. Pascal chowa się za jakąś chmurką. Newton bierze kredę i rysuje na ziemi kwadrat metr na metr, po czym staje w nim. - ... 99, 100. Szukam. Einstein odwraca się i widzi za sobą Newtona. - Ha! Mam cię Newton! - Nie, nie, nie - odpowiada Newton - Ja jestem jeden Newton na metr kwadrat, czyli Pascal Profesor pyta studenta fizyki: - Co to jest różniczka? - To wyniczek odejmowanka - odpowiada student. Studentka pyta na wykładzie: - Dlaczego transformator podłączony do sieci buczy? - Jakby pani miała tyle okresów na sekundę co on, to nie tak by pani buczała! Nauczyciel fizyki pyta Jasia: -Skąd się bierze prąd? -Z Afryki!- odpowiada Jaś. -Skąd ci to przyszło do głowy? -Bo jak wczoraj u nas zgasło światło, to tata zawołał: -I znów te małpy wyłączyły prąd! (Ze strony Fizyki LO Turek)
  18. To i dwa pozostałe pytania mam z głowy Dzięki Bo skoro mam czatować na chmury, wypatrywać ich co 15-20 minut, to znaczy, że mogą pojawić się niezależnie od tego, czy były tuż po zachodzie, czy nie. A jeżeli drugie pytanie mam z głowy, to trzecie mi już niepotrzebne- rzeczywiście chyba rozpoznam obłoki. Chodziło mi tylko o ich wygląd w początkowej fazie widoczności.
  19. Codziennie wieczorem patrzę na niebo i wypatruję NLC. Jednak na ogół przeszkadzają mi w tym 'zwykłe' chmury, a jeżeli nie, to absolutnie NIC nie ma, żadnego sreberka. Zaczynam już powoli wątpić, czy kiedykolwiek uda mi się zaobserwować obłoki srebrzyste. Mam wobec tego następujące pytania: 1. Czy wczoraj (25 czerwca) były widoczne obłoki srebrzyste? Jeżeli tak, to o której godzinie? Siedziałam od 22:00 do 23:00 i nic. 2. NLC widać, gdy Słońce jest 6-16 stopni pod horyzontem. Jeżeli nie widać obłoków, gdy jest 6* pod horyzontem, to czy też nie będzie ich widać przy 10 czy 16 stopniach? Czy mogą pojawić się 'nagle'? Chodzi mi o to, czy jeżeli nie pojawiają się po zachodzie, to czy nie będą widoczne później. 3. W jakiej formie są widoczne na początku, tuż po zachodzie? Przypominają cirrusy? Włókna są równoległe do horyzontu, czy może krzyżują się ukośnie, jak na niektorych zdjęciach? Czy na początku obłoki wysoko sięgają, mierząc w stopniach? To tyle. Odpowiedzi na te pytania pomogą mi w obserwacjach.
  20. Bardzo ładne zdjęcia. Błyskawica jest genialna- zwłaszcza to koło świetlne, z którego 'wyrasta'! Mam pytanie: czy ten kłębiący się obszar na 1. zdjęciu Krawata to nie jest tył chmury Shelf Cloud?
  21. Genialne- ale jakie krótkie! 1/25 sekundy- nawet przeglądając film w zwolnionym tempie trudno takie coś zauważyć Ma się rozumieć, że to ze stacji bolidowej?
  22. Mam pytanie: w jakim kierunku najlepiej polować na obłoki srebrzyste? Patrzec na północ, na zachód czy może na północny zachód?
  23. I wczorajsze słońca poboczne: prawe a potem i lewe Co ciekawe, nie było widać obu naraz. Najpierw, ok. 19:15, było widoczne tylko prawe, potem zaś, 19:30, prawe znikło i pokazało się tylko lewe.
  24. U mnie jest dobrze widoczne, ale tylko wtedy, gdy obrócę ekran (LCD w laptopie). Nie wiem, na czym to polega- sama mam kiepski komórkowy aparat (CyberShot rewelacyjny jak na komórkę, a beznadziejny jak na aparat fotograficzny) i często na zdjęciach pojawiają mi się odblaski, dodatkowe promienie, szumy... O uchwyceniu tym NLC nawet nie mam co marzyć- nie obejmuje ciemności... Kiedy chcę, żeby zdjęcie słonka i halo było jak najwyraźneijsze i bez odblasków, staram się fotografować źródło światła prosto- nie pod kątem. Dzisiaj ok. 10:30 też było halo- u góry kolorowe i dość dobrze widoczne, u dołu również, a po bokach nie.
  25. Wczoraj w mojej miejscowości odbywała się Palinocka- impreza świętojańska. Wybierając się na nią, spojrzałam na niebo i zobaczyłam olśniewająco mocne prawe słońce poboczne: A potem również lewe: Nie zważając na wąski zasięg 'aparatu' i krzyki siostry, że ma dość tych moich chmurek i że 'mój mąż się ze mną zanudzi', postanowiłam ująć w kadrze oba parhelia: Było to ok. 18:30 czasu polskiego. Pomyślałam sobie: może jakiś okołozenitalny się pojawi? Zadarłam głowę do góry, a tam właśnie zaczynał się tworzyć: Potem miałam całkiem dobry widok, bo nie było już drzew, tylko dachy, więc jeszcze raz cyknęłam parhelia: A łuk stawał się coraz większy i wyraźniejszy... Przeszłyśmy na drugą stronę jezdni, więc widoczność znacznie się poprawiła. Zrobiłam więc kolejne zdjęcie słońc pobocznych ( sceneria sprawia dość tropikalne wrazenie): Potem postanowiłam trochę inaczej ująć zjawisko- pionowo, z nastawieniem na łuk okołozenitalny: Ten z kolei stał się tak wyraźny, że nie dał mi spokoju i MUSIAŁAM jeszcze raz go uwiecznić: I nagle olśniło mnie: przecież mam w komórce funkcję robienia "sklejanych" zdjęć panoramicznych! Stanęłam więc i pstryknęłam panoramkę 2-zdjęciową (co prawda lampa się rozdwoiła, ale liczą się słońca poboczne!) A potem po raz ostatni rzuciłam okiem obiektywu na łuk okołozenitalny. Patrząc na zdjecie w komórce, miałam wrazenie, że widzę tam górny łuk styczny (delikatny!). Na żywo też go widziałam. A w komputerze trzeba naprawdę dużej cierpliwości, żeby coś zobaczyć, ale to JEST- po skontrastowaniu widoczna doskonale jaśniejsza smuga na wysokości 1/4 - 1/5 zdjęcia licząc od dołu. Zresztą na uparciucha można jej się dopatrzyć i normalnie: Potem zjawiska zaczęły zanikać. Do zapadnięcia zmroku nie pojawiło się nic ciekawego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.