Skocz do zawartości

Tomek_P

Społeczność Astropolis
  • Postów

    703
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Tomek_P

  1. A teraz drugie dno całego przedsięwzięcia, kilka lat temu chińczycy zniszczyli własnego satelitę notabene to właśnie oni mają najlepsze wojska rakietowe jako jedyne zdolne do niszczenia, na dowolnej orbicie, satelitów potencjalnego wroga. Amerykanie przeorientowali swoja strategię kontroli pola walki z bliskiego kosmosu na atmosferę przy użyciu różnej maści dronów unoszących się całymi miesiącami na wysokim pułapie. To spowodowało że bardzo zaniedbali swój program kosmiczny, w tym samym czasie chińczycy nadrabiali zaległości w imponującym tempie, odwrót w kierunku prywatnego biznesu w eksploracji miał zaangażować resztę świata w eksplorację kosmosu. Tak czy inaczej państwo środka powoli zaczyna wysuwać się na prowadzenie. Od około trzech lat słychać o ponownych próbach wykorzystania broni laserowej do walki z satelitami mam nieodparte wrażenie że jesteśmy właśnie w środku nowego wyścigu zbrojeń, nowych gwiezdnych wojen. Choć osobiście sie tym nie martwię bo to wpłynie ożywczo ;) na to co nas tutaj wszystkich interesuje - podbój kosmosu.

     

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 2
  2. aaaaa ... czy to oznacza że było więcej niż dzień lub dwa przerwy?

     

    Teraz dopiero uzmysłowiłem sobie rzecz niesamowitą.

    Powszechna obecność węgla, wodoru, tlenu i innych pierwiastków i związków powoduje, że co ileś tysięcy sześciennych lat świetlnych raczej na pewno powstaje życie, a to, walcząc o byt, tworzy w końcu język i cywilizację....

     

    Wreszcie ktoś podał dowód na istnienie życia, tyle czekałem.

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 3
  3. 3 zdecydowanie 3. Pytanie jak bardzo sporadyczne będą te "sporadyczne" wypady za miasto. Możliwości każdego sprzętu na balkonie są bardzo ograniczone ale dla tych nocy poza miastem warto mieć jak największy sprzęt. Dlatego IMHO gdy wybierasz teleskop pomyśl o tym tak : "teleskop poza miasto, używany ( co z tego że częściej ) także na balkonie. Tutaj już kwestia transportu montażu na miejscu itd....

     

    Pozdrawiam

     

     

    p.s. Na balkonie 4mx1,2m używałem sky-watchera 150/750 na eq3/2 czyli pozycja 2. Po pewnym czasie problemy z "mobilnością" były najmniejszymi znacznie bardziej doskwierała jakość nieba i ograniczony nieboskłon. Niezależnie od tego który kupisz polecam zbudowanie odpowiedniego odrośnika ograniczy światło padające z boku.

    • Lubię 1
  4. Przy pierwszej wymianie chłodzenia, pasty jakiś stresik, niepewność jest ale gdy zobaczysz się jak to wszystko jest "topornie" poskładane i działa. to przejdzie. Jeśli już rozbierasz kompa, odkurz go wszystkie te kłaki, kurz itd wyglądają niewinnie ale tamują przepływ powietrza przez radiator i wymianę ciepła - listki radiatora->przepływające powietrze a to "zabija" sprzęt.

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 1
  5.  

    Nie chciałbym konkurować z darowiznami na rzecz zdrowia, dzieci, czy innych ważnych kwestii. Nie powinniśmy tego robić.

     

    Na rzecz zdrowia, dzieci, czy innych ważnych kwestii obowiązek łożenia przyjeło na siebie państwo. Całe szczęście takie myślenie nie jest normą inaczej żadna katedra by nie powstała żadne dzieło muzyczne .... Każdy kto kiedykolwiek pomyślał o płaceniu za forum w takiej czy innej postaci skazał się na wieczne potępienie pochmurnym niebem, jego okulary będą przeklęte, lustra dopadnie chromatyzm a soczewki będą odbijać nie skupiać.

     

    Dostęp do internetu to dzisiaj <50PLNów a w ramach tego nieprzebrana wiedza ( i jeszcze więcej nieprzebranej bzdury ) i teraz mam jeszcze płacić za dostęp do forum? Wyobraźcie sobie nowego całkowicie nie związanego emocjonalnie z tymi ludźmi z tym miejscem przed którym jest wizja płacenia za możliwośc pisania i czytania o "teleskopie podczas miłości".

     

    Pozdrawiam

     

    EDIT:

     

    Jest kilka osób które zapewne zechcą wspierać forum kwotą większą niż 10 czy 20 PLNów. Jakiekolwiek opłaty z tytułu giełdy czy innej "działalności komercyjnej" jak np czasopisma, książki poświęcone astronomii to absurdalny pomysł, nie powinien nigdy przyjść nikomu do głowy, za to tego typu działalnośc powinna być wspierana obecnością na astropolis - to jeden ze sposobów zwiększania contentu. Nie wiem jak wyglądają przychody z reklam jeśli są niewielkie zlikwidować.

  6. Trochę chyba niektórzy dogmatycznie podchodzą do tematu. Podstawowe pytanie czy to się dzieje ze szkodą dla kogokolwiek? Osobiście nie sądzę aby tak było, tym bardziej że astromarket leży.

     

    Pozdrawiam

     

    p.s. Oczywiście wielka szkoda że Krzystof_P nie chce się dzielić swoją wiedzą tutaj ale nie można mieć o to do niego żadnych pretensji dzień ma w końcu tylko 24h.

  7. Wyniesienie 1kg na orbitę to ponad 10k $ sprowadzenie pewnie dużo mniej, nie ma zbyt wielu rzeczy na których można by zarobić. Biegun północny albo się "otworzy" albo nie ale rosjanie już go sobie zaklepują. Układ Słoneczny albo jest dla nas albo nie a amerykanie sobie go zaklepują.

     

    Kiedyś na stronach któregoś z ministerstw pojawił się projekt kanału na Mierzei Wiślanej wymagania UE zmusiły autorów do przedstawienia sposobu na rezygnację i bezszkodowe dla środowiska wycofanie z inwestycji. Ktoś tam zaszalał i napisał że kanał zostanie odparowany do czarnej dziury (?). Być może warto sobie zaklepać czarne dziury w Galaktyce, agencję kosmiczną już mamy.

     

    "Ekonomiczne wykorzystanie czarnych dziur w procesie anihilacji nietrafionych inwestycji z szczególnym uwzględnieniem dziur"

     

    Pozdrawiam

  8. Przyzwyczajajcie się epoka taniego sprzętu z Chin chyba mija bezpowrotnie, jeśli chinom uda się stworzyć rynek wewnętrzny to dodatkowo podbije ceny surowców. Dlatego warto odświeżyć znajomość teorii i zacząć rzeźbić teleskopy w garażu/piwnicy.

     

    Wzrost ceny dolara to zasługa Chin które słabnąc zaczynają na szeroką skalę finansować inwestycje rezerwami dolarowymi właśnie. To "rozkręca" gospodarkę krajów w których inwestują i powoduje wzrost zapotrzebowania na dolara a że chińczycy dodatkowo zachowują się "nieprzewidywalnie" to świat ucieka w $ z braku alternatywy. Ciśnienie na USA o dopuszczenie do nowego porządku świata rośnie i póki hegemon się nie ugnie może być tylko drożej.

     

    Pozdrawiam

     

    • Lubię 1
  9. Udowodniłem w kilku postach, że nigdy nie powstaną sztuczne mózgi które będą na tyle stabilne i wiarygodne, żeby powierzono im władzę nad broniami

    To oznacza, że nawet jak bogacze zdobędą ultra silne bronie (strącające rakiety Rosji i Chin z kosmosu) i będą mogli zabić dowolny kraj bombami gazowymi implozyjnymi - bezkarnie

    to i tak w swoim kraju będą musieli zmierzyć się z walkami ulicznymi miejskimi, a tam trzeba uważać żeby nie zabić przypadkiem swojego wujka czy kuzynkę.

    Nie da się spacyfikować mikro-dronami demonstracji politycznej w miastach USA gdyż wszyscy ludzie mają jakichś krewnych poza elitarnymi bazami wojskowymi.

    Teoretycznie Bill Gates, Kurzweil i inni bogacze, także jakiś arcywybitny z Polski mogą zebrać swoje rodzinki w bazie w USA i zabić wszystkich ludzi na świecie.

    Tylko kto potem będzie obsługiwał fabryki itp? :D

    Dlatego demokracja nie da się zabić :)

     

    Pozdrawiam

    Oh ekolog, ekolog. Niczego nie udowodniłeś bo tego nie da sie udowodnić. Słuchać twoich dowodów to jak słuchać różnych mędrców kilkaset lat temu opowiadających "człowiek nigdy nie będzie latał, bo gdyby Bóg chciał aby latał dałby mu skrzydła"

     

    Nie rozumiesz kompletnie ekonomii ani stosunków społecznych panujących teraz w przeszłości i tych do których zmierzamy ( a właściwie do tego obrazu relacji niezmiennych od tysięcy lat ). Demokracja według wszelkich definicji to wola większości, w czym przejawia sie wola większości jeśli ich wybory sprowadzają się jedynie do puli zaproponowanej przez mniejszość. Gdzie tu jest miejsce na demokrację? Po co ktokolwiek miałby kogokolwiek bombardować "gazowymi bombami implozyjnymi" to już odlot, naprawdę. Igrzysk i chleba wołali rzymianie, Facebooka i minimum socjalnego wołają dzisiaj ludy pracujące miast i wsi, coś się zmieniło? W starym rzymie gdy niewolnik został uwolniony ale nie podobała mu się ta odpowiedzialność spędzał kilka nocy pod bramą domu swego pana, co było znakiem dobrowolnego oddania się w niewolę, dzisiaj młody człowiek haruje budując swoją zdolność kredytową a gdy już wystarczająco zapunktuje może oddać się w 30 letnią niewolę biorąc pożyczkę na mieszkanie, kupując w ten sposób złudne poczucie bezpieczeństwa i posiadania własności. Na prawdę według Ciebie coś się zmieniło? I coś sie zmieni bo "demokracja nie da sie zabić". Chyba tylko tyle że dzisiaj niewolnik zmuszany jest do odpracowania jeszcze państwu swojego długu ( którego nie zaciągnął ) Zapewniam Cię że większość ludzi pójdzie w dobrowolną niewolę tylko zagwarantować im jakieś minimum egzystencji i "podniet" przez całe życie.

     

     

    Sprzątaczka nie ma prawa wciągnąć odkurzaczem biletu na mecz, który szef przypadkiem strącił na podłogę. Robot wciągnie i pozamiatane.

     

    Genialny przykład, naprawdę ;) sprzątaczka nie pozna że to bilet na mecz, robot zeskanuje i odczyta w ułamku sekundy kod QR "zorientuje" się że data imprezy to przyszłość i nawet jeśli nie zdąży zatrzymać powietrza to prześle ten kod do kasy i zwrotnie otrzyma kopie biletu którą wydrukuje bo drukarkę nosi na plecach. Dlatego roboty powstaną.

     

     

    Tak z czysto socjologicznego punktu widzenia żyjemy w wyjątkowych czasach, jeśli posiadasz jakiś pomysł, ideę. Dzięki globalizacji, szczególnie internetowi w ciągu tygodni miesięcy możesz stworzyć międzynarodową korporację wartą miliony, miliardy, monopolizującą jakiś rynek. Taka sytuacja jest zagrożeniem dla dzisiejszej oligarchi korporacyjnej, politycznej. Dlatego nikt nie liczy się z kosztami za wszelką cenę próbując wygrać wyścig z czasem i korzystać z odsetek pierwszeństwa w tworzeniu nowego świata. Choć osobiście uważam że powstanie takiej rzeczywistości w garażu nie byłoby żadnym zagrożeniem dla człowieka wręcz przeciwnie początkiem prawdziwej emancypacji ludzi od wszelkiej władzy.

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 4
  10. nie sądzę.....

     

    No tak jak ktoś ma udar to nie zaleca mu się picia kawy tylko wdraża chemię, pozatym nie twierdzę że ta jedna substancja uratuje mózg przed degradacją, pokazuję jedynie że takie środki istnieją już teraz. Poczytaj o neurogenezie dorosłego mózgu, cyklinach szczególnie tej oznaczanej jako d2.

    W tym wątku jednak idziemy dalej. Już teraz próbuje się łączyć nerw wzrokowy z kamerą :https://www.google.pl/search?client=opera&q=cykliny&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-8#q=nerw+wzrokowy+po%C5%82%C4%85czenie+z+kamer%C4%85

     

    Czemu nie iść dalej i nie integrować informacji na chipach ssd z mózgiem?

     

    Witamina D powstaje przy ekspozycji na słońce "nie sądzę" aby większość starszych w miarę sprawnych ludzi miało z tym problem.

     

    Pozdrawiam

  11. Bardzo stare, mózg jest dosyć plastyczny o jego działaniu decyduje nie tylko ilość neuronów. W tym momencie jest sporo leków wspomagających rekonwalescencję układu nerwowego po urazach, udarach, nawet po przewlekłej horobie alkoholowej czy w problemach poznawczych i to realnie działające substancje ( np piracetam ). Nie chcę wchodzić w szczegóły bo tak naprawdę mało wiemy o mózgu. Przytoczę jeszcze jeden przykład, osoby z przewlekłą depresją mają znacznie zmiejszone ciało migdałowate ( EDIT: chodzi oczywiście głównie o hipokamp, w ciele migdałowatym zmiany sa mniejsze i są innej natury ) jednak w wyniku długiego leczenia w większości przypadków udaje się przywrócić poprzednią wielkość.

     

    Pozdrawiam

     

    EDIT: Większość spraw opisanych tutaj już się dzieje mimo zbulwersowania części społeczeństwa, polecam filmik:

     

  12. ........

    Przypuszczam,

    ........

     

    Do pupy z taką śmiertelnością, chcę choć jeden dzień robociej nieśmiertelności. Nie chcę biegunki, chcę przeżyć supernową ......

     

     

    To jest logika, nasze mechaniczne ciała wykształciły się jako odpowiedź na takie a nie inne warunki, warunki sie zmieniają chcemy przekraczać kolejne granice musimy zmienić się sami, jeśli konieczna będzie zmiana naszej fizyczności czemu nie.

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.