Skocz do zawartości

numerobis

Społeczność Astropolis
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez numerobis

  1. Ktoś dzisiaj lub w tygodniu wybiera się na tą miejscówkę?
  2. Bardziej chodziło mi o zdjęcia samej miejscówki w dzień.
  3. Cześć. Może jakieś fotki macie z miejscówki w Lisowie?
  4. Witam. Kolimacja teleskopu z wykorzystaniem kolimatora laserowego jest prosta jednak jej dokładność pozostawia wiele do życzenia. W poszukiwaniu innej bardziej skutecznej metody natrafiłem na stronę Jim`a Fly http://www.catseyecollimation.com/. Początkowo zakupiłem wersję autokolimatora na 1.25 cala z jednym centrycznie ustawionym otworem. Już po pierwszych testach okazało się, że kolimacja tym sposobem jest perfekcyjna. Po "star test" nie musiałem niczego poprawiać - widok "prążków" był idealny. Jedyną trudność sprawiało mi wstępne wykrycie "duszków". Postanowiłem więc zakupić zmodernizowaną wersję na 2 cale XLK z dwoma otworami. Po ponad 3 tygodniach oczekiwania autokolimator dotarł do mnie w profesjonalnie zabezpieczonej przesyłce. Wykonanie autokolimatora jest solidne i co najważniejsze nie wymaga on w przeciwieńswie do kolimatora laserowego żadnych zabiegów (kolimacja kolimatora, wymiana baterii itp.). Kolimator wyposażony jest w gumową osłonę zabezpieczającą zanieczyszczenie lustra wewnątrz tulei. Zastosowanie drugiego bocznego otworu jest rezultatem analizy kolimacji z wykorzystaniem autokolimatora przeprowadzonej przez Ghassan 'Jason' Khadder na forum "Cloudy Nights Astronomy Forum". Użycie drugiego otworu zapewnia skuteczną kontrolę osi wyciągu względem osi optycznej lustra głównego. O skuteczności autokolimatora świadczy fakt, że zajął on 8 miejsce w rankingu czytelników Cloudy Nights w 2010 r. Szczegółowy opis kolimacji autokolimatorem jest tu http://www.catseyecollimation.com/XLKCDP.html oraz tuhttp://www.cloudynights.com/ubbthreads/showflat.php/Cat/0/Number/3532750/page/0/view/collapsed/sb/5/o/all/fpart/1. W wersji 2 calowej znalezienie "duszków" trwa dosłownie kilka sekund a samą kolimację można wykonać w parę minut i co istotne nawet w ciemności - wystarczy do ramion pająka zamocować małą latarkę oświetlającą LG. Tabela w załączniku przedstawia możliwości korygowania poszczególnych przyrządów służących do kolimacji (autokolimator z jednym centrycznie umieszczonym otworem, autokolimator z dwoma otworami czyli wersja XLK, autokolimator z dwoma otworami oraz tzw ringami, kolimator optyczny Cheshire, kolimator laserowy, kolimator laserowy z barlowem, kolimator optyczny z krzyżem) błędów w ustawieniu optyki teleskopu (FAE - Focuser Axial Error - Błąd Osi Wyciągu, PAE - Błąd Osi LG, CAE -COC Axial Error - dystans między osiami wyciąg a LG na teoretycznej sferze LG, LAE - Parallel Axial Error - dystans między równoległymi projekcjami osi wyciągu). Szczegółowo zagadnienie dla dociekliwych opisane jest tutaj:http://www.cloudynights.com/ubbthreads/showflat.php/Cat/0/Number/3532750/page/0/view/collapsed/sb/5/o/all/fpart/1. Jak widać jedynie autokolimator z dwoma otworami w połączeniu z kolimatorem optycznym Cheshire zapewnia wyeliminowanie wszystkich 4 błędów. Pomimo dość skompikowanego opisu zasady działania autokolimatora jego obsługa jest dosyć prosta a opisać ją można w kilku krokach: 1. Wstępne skolimowanie kolimatorem optycznym lub metodą Hamala; 2. Ustawienie autokolimatorem heksagramu z "duszka P" z "duszkiem nr 3" patzęc przez otwór centralny używając śrub kolimacynych lusterka wtórnego; 3. Sprawdzenie kolimatorem optycznym czy trójkąt znajduje się w centrum odbicia wewnętrznego pierścienia kolimatora. - jeśli trójkąt jest centralnie w pierścieniu przechodzimy do punktu 4 (patrz zdjęcie 4); - jeśli trójkąt nie znajduje się centralnie korygujemy jego położenie używając śrub kolimacyjnych LG i wracamy do punktu 2. 4. Po ponownym włożeniu w wyciąg autokolimatora sprawdzamy poprzez centralny otwór czy cztery "duszki" zlały się w jeden o dużym kontraście (patrz zdjęcie 5) a patrząc poprzez otwór boczny czy duszki ułożyły się w idealne heksagramy (patrz zdjęcie 6). - jeśli obrazy "duszków"są zgodne z oczekiwaniami kolimacja zakończyła się sukcesem; - jeśli obrazy są inne wracamy do punktu 2. Reasumując autokolimator XLK jest według mnie najskuteczniejszym narzędziem do kolimacji szczególnie przydatnym dla teleskopów o dużej światłosile.
  5. Witam. Dla mnie osobiście bardzo interesujące byłyby tematy związane z praktyką obserwacyjną. Dobrym przykładem są informacje zawarte w książce Astronomy Hacks (by Robert Bruce Thompson, Barbara Fritchman Thompson). Innym ciekawym tematem mógłby być artykuł dotyczący zaawansowanej kolimacji teleskopu z wykorzystaniem najdokładniejszego przyrządu jednak egzotycznego u nas autokolimatora. Mój link. Pozdrawiam.
  6. Zgadzam się. Według opisu na stronie autokolimator ma poprawić kolimację wcześniej ustawioną kolimatorem laserowym lub optycznym. Autokolimator Cat`s Eye`a jest ponad 3 krotnie droższy. Pzdr.
  7. Myślę, że pomyliłeś przyrządy (nawet jestem tego pewien:)).
  8. Witam. Może ktoś z was się już spotkał z autokolimatorem? link Ciekawi mnie jak wypadłby w porównaniu z kolimatorem holograficznym bo jeśli chodzi o cenę to nie ma co porównywać. Oba kolimatory w Polsce są niedostępne jednak za holograficzy trzeba wydać od 650 zł i więcej a autokolimator z wysyłka do Polski kosztowałby 6o dolarów (1.25 cala) jak się dowiedziałem bezpośrednio od producenta. Pzdr:)
  9. Dla mnie termin idealny. Jeśli można to 2 miejsca poproszę
  10. Proponuję Telerad. U nas rzadko spotykany co nie znaczy, że mało użyteczny. Cenną zaletą Telerad jest możliwość "star hopingu". Idealnym rozwiązaniem byłoby uzupełnienie Telerad o szukacz 8x50 z podświetleniem.
  11. Wygląda na to, że w kolejce u Pablito posunąłęm się do przodu:)
  12. Ponieważ praktycznie jestem już bez sprzętu a nowy będę miał prawdopodobnie na początku grudnia do tego czasu nie planuję wypadów. Pzdr:)
  13. Spoko, tylko za tydzeń jadę na "golasa" bo moja 12-stka zmieniła właściciela a 16-stka będzie może na Mikołaja (jak się Paweł postara:)) Dobrze, że mam Astrowalkera to będzie czym ręce zająć.
  14. Nie podoba mi się to co widzę na sat24. Za godzinę się zdecyduję.
  15. Jak nie sprzedam LB 12 do soboty to jadę. Jeśli pogoda będzie OK. _________________ LB12", Meade 26mm, LVW13mm, UO HD 6mm, filtr Lumicon UHC 1.25in, EOS 40D + Sonnar 2.8/200, Takumar SMC 1.4/50 itd.
  16. Na polarną musiałeś idealnie wycelować skoro przy takich czasach gwiazdy są w punkt.
  17. Jeśli pogoda dopisze to ja się piszę. Myślę, że do czwartku pogoda powinna się określić na weekend. Pzdr:) _________________ LB12", Meade 26mm, LVW13mm, UO HD 6mm, filtr Lumicon UHC 1.25in, EOS 40D + Sonnar 2.8/200, Takumar SMC 1.4/50 itd.
  18. Pewnie że mam:) Patrz zdjęcia. Miejsce leży w "czarnej plamie" na wschód od Łomży. W pażdzierniku zamierzam się tam wybrać.
  19. Ale blisko Ciebie w rejonie: Sosnówka - Sosnowica - Wyrki, też jest ciekawe miejsce tu
  20. Miejsce jeśli chodzi o LP jest naprawdę konkurencyjne. Jako dowód przesyłam fotkę potencjalnie najgorszego kierunku wschodniego. Jedyna łuna na horyzoncie to poświata od wschodzącego Jowisza. Czas naświetlania pierwszej fotki 22 sek drugiej 120 sek z przysłoną 4.5, ISO 400. Kierunki: północny, południowy i zachodni są czarne jak smoła głównie z powodu znajdującego się w rejonie Parku Biebrzańskiego. Niestety miejscówka przy dworku jest nie do przyjęcia ze względu na lampy oświetlające otoczenie. Następnego dnia znalazłem jednak o wiele ciekawsze miejsce: m. Gugny. Jest to kilka domów położonych już w głębi Parku Biebżańskiego. Niektóre domy są do wynajęcia a obserwacje można prowadzić praktycznie z podwórka. Brak jest tam jakiegokolwiek oświetlenia co potwierdził jeden z lokalsów słowami: "...Panie, w bezksiężycową noc to ja palców wyciągniętej ręki nie widzę." W październiku zwerfikuję to z pewnością
  21. Jutro wybieram się do Dobarz pod najbliższe "czarne niebo" w okolicach Warszawy. Wyjazd rano o 9:00 powrót w niedzielę po 12:00. Jeśli ktoś jest chętny to pytać o wolne pokoje:tu lub tańsza opcja: tu. Miejsce sprawdzone i rewelacyjne. Seeing zależy od długości czasu spędzonego w barze (ostatnio słaby miałem;)
  22. Chętnie bym dzisiaj pojechał jednak jutro jadę na wcześniej zaplanowane obserwy 200 km od Wawki. W przyszłym tygodniu 2/3 lub 3/4 września chętnie pojadę (jak pogoda pozwoli). Byłem już kilka razy w tamtych stronach jednak za każdym razem miejscówka okazywała się niewypałem. Raz zakopałem samochód bo teren był podmokły a innym razem już po 2 - 3 godzinach cały sprzęt był zroszony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.