Skocz do zawartości

Flowenol

Społeczność Astropolis
  • Postów

    217
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Flowenol

  1. Oj McArti. To jeszcze raz najprościej jak potrafię. Wyobraź sobie wystrzeloną kulę wchodzącą do przeszkody. Kula zwalnia bo jej energia kinetyczna zamieniana jest na pracę. To chyba jest jasne. Teraz wyobraź sobie falę em (światło), które wchodzi do przezroczystego ośrodka gdzie każde z pól elektrycznych wytworzonych przez poruszające się elektrony stanowi dla fali przeszkodę co się dzieje - energia fali maleje. Jak maleje energia to co się zmienia. Już chyba domyślasz się...
  2. Nie pozornie mniejsza a faktycznie mniejsza inaczej nie dochodziło by do załamania. Znów przez analogię do tej plaży. Aby dotrzeć do punktu B położonego w wodzie pod pewnym kątem do Ciebie stojącego na plaży wybierasz najpierw bieg po plaży a potem wchodzisz do wody czyli Twój tor ruchu ulega załamaniu. Dlaczego? Myślę, że to jest oczywiste.
  3. Zjawisko załamania światła można tłumaczyć na różne sposoby (kilka już masz) ale zawsze jest tak, że światło "chcąc" dotrzeć z punktu A do punktu B wybiera drogę najkrótszego czasu. Jest to tzw. zasada Fermata, z której możesz wyprowadzić wzór na współczynnik załamania światła dla danego ośrodka. Innymi słowy nie zawsze droga po prostej jest drogą najkrótszą (wyobraź sobie, że masz dopłynąć do pewnego punktu w wodzie oddalonego od Ciebie pod pewnym kątem. Jaką drogę wybierzesz aby tam się znaleć najprędzej jeśli stoisz na brzegu?). Można pomyśleć, że światło wybierając drogę po której będzie się poruszało najkrócej zachowuje się "inteligentnie" i tak w rzeczywistości jest .
  4. Jest, ale powiedzmy w geometrycznym uproszczeniu. Jeśli chodzi o same "żródło" załamania światła a tym samym zmianę prędkości musimy wejść w teorię falową, Jak wiesz światło jest falą elektromagnetyczną, której źródłem jest pole elektryczne i magnetyczne o czym pisałem wcześniej. Najprościej rzecz ujmując fala em poruszając się na swojej drodze napotyka różne inne zakłócenia/wpływy na ogół elektryczne (czyt. zmienne pola elektryczne), których źródłami są poruszające się ładunki elektryczne (każdy ośrodek składa się z atomów zawierających elektrony). Jeśli tych atomów jest nie wiele, tak jak w próżni wpływy są pomijalne i prędkość światła wnosi c. Natomiast jeśli atomów jest dużo tak jak np. w szkle wpływu pola elektrycznego na falę em od poruszających się elektronów nie można pominąć. Wpływy te objawiają się zmianą długości fali a tym samym i prędkości. To tyle. Prościej już chyba nie potrafię Zresztą cała reszta to już matematyka udowadniająca powyższe.
  5. Ale to wszystko zawiłe :b IMHO Prościej to chyba będzie tak: Światło jest falą elektromagnetyczną (em). Wszyscy wiemy, że zmienne pole elektryczne wywołuje zmienne pole magnetyczne i odwrotnie. Więc oba pola indukują siebie wzajemnie i każda zmiana jedngo z nich wywołuje drugie ii tak powstaje rozchodzące się zaburzenie czyli fala em. I nie ma tu mowy o żadnym znikaniu bo nic nie znika tylko od źródła rozchodzi się dalej. to nie fotony są zaginane tylko czasoprzestrzeń przez co poruszają się one po krzywych. Brawo Teha Doskonale zastosowałeś zasadę Huygensa celem wytłuamczenia załamania światła. Od siebie tylko dodam, że jak widać na rysunku po wejściu do ośrodka innego niż próżnia (pierwszy ośrodek) zmienia się długość fali (df) (u Ciebie krótsza droga) co skutkuje zgodnie ze wzorem v=df/t zmianą prędkości fali (światła) właśnie w tym drugim. McArti wyjaśnienie masz wyżej a jeśli chodzi o aberrację chromatyczną, o której wspomina Sumas jest ona wynikiem wspomniago wyżej załamania (zmiany długości fali) a ściślej mówiąc dyspersji (rozpraszania) światła w szkle z którego zbudowana jest soczewka obiektywu. Ta samo zjawisko żądzi powstaniem widma światła białego w pryzmacie (soczewka to przecież taki ścięty pryzmat) i tęczy.
  6. Hymm... może źle pamiętam ale wydaje mi się, że jeśli układy odniesienia są do siebie prostopadłe tzn. foton porusza się prostopadle względem obserwatora to występuje tzw. poprzeczny efekt Dopplera, który jest właśnie spowodowany dylatacją czasu.
  7. No ale jeśli Ziemia jest płaska (no bo oczywiście jest ) oraz jeżeli pierwsze od lewej zdjęcie Ziemi z trzech w dziale Płaska Ziemia jest zdjęciem orginalnym, bez przeróbek to i tak nie jest ona płaska bo... jest sześcianem
  8. Nie aktualne Sprzedawcy dzięki
  9. Zdrowia, spełnienia marzeń, ciemnego i bezchmurnego nieba jak najczęściej
  10. Witamy kolejnego astrolornetkowca Poobserwuj sobie Księżyc przy terminatorze jak będzie schodzić do nowiu i najlepiej podczas wschodów oraz zachodów Słońca a potem cała nocka przed Tobą. Dopiero zobaczysz widoczki
  11. Bez postawienia obok siebie tych dwóch lornetek nie ma mowy o porównaniu tym bardziej, że na pewno lidlowski meade : Nie jest lornetką TravelView (jak kilka osób tu zakłada) czyli tą: Przeglądając strony Meade można się przekonać, że żadna z loretek tego producenta nie odpowiada lornetce sprzedawanej w Lidlu więc nawet nie ma porównania parametrów z Taigą. A opis w stylu: dobra torba i obrazy (kontrast) lepsze niż te z czerwonymi powłokami nie przekonują do zakupu nawet za 90 zł. No i oczywiście w świetle powyższego można się zastanawiać czy jest to meade. BTW a jak wyglądają sprawy związane z gwarancyjnym serwisowaniem sprzętu optycznego w Lidlu bo jak tak jak w innych supermarketach to...
  12. Wszyscy macie rację jeśli chodzi o użytkownika, który właściwie nie wie czego chce. Ale co napisać takiemu co pyta w stylu: Mam max. 500 zł czy mam wybrać (tu wstaw nazwę sprzętu) za 299 zł czy (tu druga nazwa) za 499 zł? A dostaje od razu odpowiedź mniej więcej taką: to co chcesz kupić to nie jest nic dobrego. W ogóle za tą cenę nie kupisz nic fajnego, dającego satysfakcję więc kup sobie to za tysiączek lub najlepiej kilka tysiączków (tu nazwa sprzętu). Ja chyba bym zrezygnował, bo mając z trudem wyszarpane kilkaset złotych z budżetu domowego i te pieniądze miałbym wydać ogólnie mówiąc na złom, to już sami wiecie... Więc pytanie nadal otwarte: jak doradzić takiej osobie? Namawiać do kupna czegoś lepszego czy chwilę się zastanowić i polecić coś w cenie kwoty, którą posiada?
  13. No M(a)c w pierwszej chwili na swoim LCD nie zauważyłem Jowisza ale po chwili za całość
  14. 1. IMHO na ogół pierwszy instrument obserwacyjny to lornetka stąd ten wątek w tym dziale. BTW dla mnie do celowy ale trochę inny niż ten co mam w stopce 2. Stąd założenie pierwszej odpowiedzi w formie : Ile masz? 3. Przeważnie (zawsze) jest, że na daną chwilę wydajesz wszystkie swoje zaskórniaki 4.
  15. Trochę droższy od żurawia. Mitek, przepraszam za wyciachanie reszty Twojej wypowiedzi, ale IMHO żuraw spełania wszystkie te cechy, o których piszesz i jest pozbawiony ww. przeze mnie wady czyli znacząco wysokiej ceny w porównaniu z liftingowanym żurawiem Porucznika. A jak dla mnie, za wyjątkeim fotela dentystycznego opisywanego, w którymś z wątków nie ma nic lepszego na rynku niż żuraw, przy całym szacunku do Goliata (sam go kiedyś chciałem kupić).
  16. Sorry wszyscy, którzy nie zgodzą się z moim podejściem ale naprawdę nie mogłem się powstrzymać aby tego napisać. Często na forum ludzie pytają co wybrać i dostają odpowiedź, że nie kupuj tego o czym piszesz (IMHO często w przypadku pytającego jest to na co może sobie naprawdę pozwolić) ale dozbieraj na lepsze. Dobre podejście ale... no własnie o tym ale poniżej. Ostatnio doszedłem do wniosku, że pierwszą odpowiedzią w pytaniu co wybrać powinno być pytanie: Podaj swój szczyt możliwości wydatkowania, a potem, już tylko konkretna odpowiedż bez dużych komentarzy. Piszę to, bo z moich ostatnich doświadczeń wynika: wszelka krytyka słabszego (czyt. tańszego) sprzętu może zemścić się zniechęceniem do astro-obserwacji. Jak dla mnie obecnie najlepsze podejście w zalecankach (proponuję rozważenie mojego abc) to: a. kup sobie coś najlepszego z półki Twoich zasobów finansowych (bo zbierając na sprzęt docelowy możesz starcić źycie i nic nie mieć) b. zobacz czy obserwacje Cię wciągną c. Jeśli tak obserwuj dalej przez to co masz a jak zaczniesz czuć potrzebę ulepszeń to zbieraj (jeśli tylko możesz) na lepsze (sprzęt do celowy). Jeśli macie uwagi to proszę bardzo. Krytyka mile widziana ale od razu z konkretną argumentacją co by np. przekonać osobę do poczekania i zakupu czegoś lepszego przy zarobkach rodziny (przykładowo 2+1 i 2+2) 1200 do 2000 zł/m-c maksymalnie. :(
  17. 1. O cenę pytaj Janusza 2. Nic nie musisz robić. Chyba, że masz własny statyw, to zamów sameg żurawia. 3. Liftingowi podlega żuraw, Zdjęcia całości możesz obejrzeć sobie tutaj
  18. Taki statyw z linka chyba ma Krzysiek T. pod swoim Sutterem więc poczekaj może coś Ci napisze. A liftingowanego przez Janusza, Porucznika mam ja i bardzo polecam. BTW ten wątek nadaje się bardziej do działu lornetek, więc może ktoś by go tam przeniósł
  19. Pomysł wspaniały Odnośnie kryteriów to wszystko zależy od trudności. Ja bym nie wykluczał nikogo a Rekinom sprawę zostawić w gesti sumień i/lub zasobności portfela i/lub aktualnych potrzeb i/lub braku rozwiązania zadania przez jakiś tam czas. Jedynym ograniczeniem, które bym wprowadził to data zarejestrowania użytkownika na AF (np. wszyscy zapisani na AF do marca 2005 roku) lub ilość postów.
  20. I to się zgadza pasować nie będzie. Uchwyt pasujący kupisz np. tu
  21. I tam czepiasz się tytułów Wszyscy wiedzą, że Oskarowi chodziło o książkę Leve'go: Niebo. Poradnik użytkownika. No oczywiście za wyjątkiem tych, którzy nie wiedzieli Ta druga z południa jak piszesz, może i zawiera opis eMek ale kompletnie nie mają one nic wspólnego z krótkimi, praktycznymi opisami. Natomiast u Levy'ego za bardzo to wszystko skupia się na teleskopach więc wolę korzystać z mojego ulubionego Harringtona i czasami z książki Patricka Moora wydanej u nas pt. Niebo przez lornetkę.
  22. Kurczę coś mi ta Sowa za bardzo się zadomowiła. wredne ptaszysko . Co do drugiego pomysłu to sam się na tym zastanawiałem już wcześniej, ale opisać nawet krótko prawie 100 obiektów, obecnie nie jestem w stanie, bo po prostu: 1. Czasu mało 2. Sam widziałem dopiero 1/5 eMek przez lornetkę więc musiałbym pozbierać informacje z różnych źródeł a na to patrz pkt.1 Na razie jest to lista bardzo mocno orientacyjna, robiona w kilka (pochmurnych) nocnych godzin dla dzieciaków z takim samym niebem jak sam widzę i taką w swoim założeniu miała być. Czy spełni swoją rolę czas pokaże. Jeszcze raz piękne dzięki za słowa konstruktywnej krytki i porady. Na pewno wszystkie je uwzględnię co by lista stała się bardziej użyteczna dla wszystkich. Ch****ra, ciągle tylko ten czas i czas czy Wy z nim też macietaki problem
  23. Lista poprawiona po uwagach Teha i Hansa: messier_bin_ver2.pdf Dzięki I druga lista, o której wspominałem dotycząca Księżyca: obs_ksiezyca.pdf
  24. Dostałem odpowiedź z tego sklepu lornetki nie mają na stanie. Dostępność za około 21 dni
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.