Skocz do zawartości

ggrzes

Społeczność Astropolis
  • Postów

    93
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ggrzes

  1. na żywo księżyc i oświetlone ruiny prezntowały się nieco lepiej... ale niech tam i ja coś wrzucę...
  2. czy zgłoszenie będzie jeszcze możliwe po 15 I (jeśli oczywiście będa jeszcze miejsca) ? Grześ z Łodzi
  3. Dzięki wszystkim za pomoc w zrozumieniu tematu.. a powyższe to jest opisane w instrukcji SynScan pod tytułem "Kalibracja błędu stożkowego" Pozdrawiam
  4. Cześć, Instrukcja SynScana dość enigmatycznie mówi tylko, że w pilocie będą się podpowiadać gwiazdki które się "nadają".... ale skoro jest ich tyle do wyboru to zapewne czasami ich wybór będzie gorszy a czasami lepszy. TAK/NIE? Kilka dni temu chciałem zadać doświadczonym forumowiczom pytanie (bo pierwszy raz przechodziłem procedurę): jeśli wykorzystujemy wyrównywanie względem 2 gwiazd to czy np. może mieć znaczenie kolejność wyboru tej samej pary gwiazd? albo wybór jednej z nich w okolicach nieba którym będziemy się chcieli "bawić" ? Troszkę googlałem i np. znalazłem takie rady: - wybierać 2 gwiazdki po tej same stronie linii południka - winny być oddalone o więcej niż 3h w RA - winny być oddalone o więcej niż 3 stopnie w DEC - druga na zachód od pierwszej w przypadku gdy wyrównujemy na 3 do powyższych dochodzi: - trzecia gwiazdka powinna być po przeciwnej stronie linii południka - różnić się o od 30 do 70 stopni względem jednej z dwóch wcześniejszych. Co sądzicie/wiecie na ten temat? Jakie są algorymy wyrównywania, na czym to polega? Czy powyższe porady mają sens, jeśli tak czy powyższe zalecenia uwzględniane są przez oprogramowanie pilota ? Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie? Czy wyrównywanie może w jakiś sposób skompensować niedokładność ustawienia montażu na polarną, czy tylko jest to tylko kwestia skorygowania pierwotnego wycelowania teleskopem w polarną (mam na myśli pozycję startową/parkowania) i kompensowanie błędu stożkowego? Pozdrawiam Grześ
  5. życzę Wszystkim udanej zabawy ... Grześ
  6. ja wczoraj byłem na rekonesansie po pn-zach stronie Łodzi (z Aleksandrowa w stronę Parzęczewa)... ktoś zainteresowany poszukiwaniami miejsca w tym kierunku ?
  7. nie mogę się doczekać na efekty Twoich manewrów.... moje doprowadziły mnie do wniosku, że tylko mi się wydawało, że mam dobrze skolimowany teleskop oraz że mi się tylko wydawało, że robię dobre flaty (no prawie ) jeszcze nie wpisałym wniosków ze swoich testów w swoim wątku bo były to testy "pokojowe" więc po pierwsze raz flat był robiony na ścianę, raz na sufit a raz w okno, a po drugie nie wnoszą narazie nic konkretnego do mojego problemu trójkątnych gwiazdek, ale robiąc testy jakie zasugerował mi jeden z forumowiczów, w różnych położeniach telepa i z różnym wysunięciem wyciągu widzę jak bardzo zmienia mi się położenie wspomnianego punku największej jasności. Do rozstrzygnięcia jeszcze pozostaje w moim przypadku czy jest to problem wyciągu, czy "ruchomych luster" co do flatów to poprzez te testy już wiem dlaczego Jim S. poradził mi żebym jednak zrezygnował z różnych pomysłów na lightboxy i wrócił do robienia flatów celując na niebo, i to z ułożeniem sprzętu w pozycji jak najbardziej zbliżonej do tego jak będą robione lajty. czy w Twoim przypadku gdy pisałeś "mam albo jedno/ albo drugie" to czy pomiary były robione przy takim samym ustawieniu telepa i podobnym "obciążeniem" wyciągu ? Grześ
  8. stałem przed podobnym dylematem kiedy chciałem zainteresować siostrzeńca... wiek był podobny... ja ostatecznie wybrałem rozwiązanie (sorki za link z allegro ale chciałem tylko pokazać o co mi biega): http://www.allegro.pl/item496460094_telesk...ty_fv_gwar.html w pierwszym sezonie ... zabawka leżała i się kurzyła... ale podczas kolejnych wakacji już podłapał, dzienne obserwacje "przyrody", obserwacja księżyca i jowisza - to była niezła zabawa i dla niego i dla obecnych tam rówieśników ( a nawet niektórych dorosłych), choć nadal wymagana była pomoc dorosłego przy celowaniu mobilne jak lornetka, jak już się wyceluje to podstawek świetnie pełni rolę statywu, po kilku próbach nawet podążanie za obiektem idzie sprawnie... uważam, że dla rozbudzenia zainteresowania to własnie rozwiązanie jest najlepsze... tzn. mam na mysli CO obserwować - księżyc tak szybko się nie znudzi, spokojnie można też obserwować położenie jowiszowych księżycy i szkicować, pierścienie saturna... wydaje mi się, to takie obiekty przemawiają do wyobraźni młodego człowieka Pozdrawiam Grześ aha, może banał i powtarzane 1000 razy ale nigdy dość... jeśli kupisz cokolwiek optycznego zwracaj uwagę aby NIGDY nie kierować na słońce, a jak i oto zadbacie to pewnie i wspólne obserwacje plam na słońcu byłyby możliwe, takie projekcje na karton (choć ja tego nie próbowałem)
  9. Montaż już po gwarancji, popsuł się pilot (koszt nowego w DeltaOptical ok 160PLN), co przyspieszyło decyzję o przesiadce na lepszy. Na czym polega problem z pilotem? Odp: zarówno dla RA jak i DEC działają tylko przyciski w jedną stronę. Dlatego podczas ostatnich sesji foto musiałem prowadzić ręcznie, a odwrotny kierunek uzuskiwałem po przestawieniu przełącznika reverse. Czyli da się wypozycjonować/prowadzić ale jest to lekko u..ciążliwe. W związku z opisaną wadą, świetnie nadaje się jako baza dla: "Zestawu do upgreadu montaży HEQ5 Standard do wersji HEQ5 SynScan" moja propozycja 1100 PLN. W zestawie oczywiście znajdują się: przeciwwagi lunetka biegunowa pojemnik na baterie wspomniany nie do końca sprawny pilot Grześ
  10. ale dacie jakoś znać w razie jakiegoś wypadu? Ja mieszkam w Aleksandrowie, więc czeka mnie przelot przez całą Łódź.... Grzegorz
  11. ja dla swojej pary balkon - ciepły pokoik poszedłem właśnie w rozwiązania WiFi, sprawdziło się w rozwiązaniu ogródek - domek i myślę że spokojnie zadziała w konfiguracji pole - samochód. W moim przypadku sprowadza się to tylko do tych czynności monitorujących czy wszystko co już ustawione (i juz zbierane sa lajty) nie poszło gdzieś w krzaki, więc wystarczający jest nawet podgląd głównego kompa za pomocą palmptopa i VNC. Myślę, że na nowym montażu z GOTO to rozwiązanie też się sprawdzi. W każdym bądź razie skraca to czas marznięcia gdy już nie ma nic do roboty i gdy już swoje na świeżym powietrzu się odbębniło
  12. a to się zdejmuje maskę ? .... żartowałem, spoko nie obrażę się, spodziewałem się tego pytania bo skojarzenie jest ewidentne.... swoją drogą zdarzało się zapomnieć, ale zawsze wychodzi to przecież przy pierwszym podglądzie ...
  13. nie, nie poddam się, jak pisałem wcześniej należę do tych cierpliwych... ten tytuł to taki "chłyt matrtetindowy" a tak na poważnie swoimi uwagami podpowiedziałeś mi bardzo ważną rzecz ... tuba w obejmach.... zmieniałem ostatnio (już po tych wszystkich sejsach foto) położenie tuby szukająć nowego optymalnego ustawienia i zauważyłem, że jak skręcałem obejmy to wydawało mi się, że wystarczyło je lżej ścisnąć aby mocowanie było pewne, niż to było poprzednio. NIe pomyślałem, że może to zbyt ściśnięte obejmy mogą wpłynąć na droge optyczną ? Choć z drugiej strony takie obejmy chyba działają symetrycznie .... piotrs, też masz MT800 jak to wygląda u Ciebie, co o tym sądzisz?
  14. może źle się wyraziłem, ta druga fotka z to już nie fokusowanie, a materiał do analizy, bo zastanawiałem się czy takie pojaśnienia wychodzące z tych wierzchołków trójkątów o czymś może świadczą? wygląda to jak znak ostrzegawczy "uwaga promieniowanie" a tak przy okazji wcześniej maska wyglądala tak, że były to 3 otworki co 120 stopni plus przechodzące promieniście paseczki aby tworzyły sie dodatkowo spajki ( i taka była przy pierwszym zdjęciu), teraz stosuję maskę z 4 trójkątami
  15. Witam! Wydaje mi się że popsuł mi się pilot w montażu, chciałbym pożyczyć aby zweryfikować, czy to faktycznie pilot czy czasem nie płyta. Chodzi o wersję standard nie żaden syn-cośtam Grześ
  16. Dzięki za pierwsze podpowiedzi, zabiorę się niebawem za pierwsze testy: flata na suficie i sprawdzę czy i jak wpływać będzie: - wciąganie wyciągu - aparat w wyciągu na różnych przejściówkach z i bez korektora komy plus oczywiście ponowna kolimacja, wynikami podzielę się na forum. Przyszło mi jeszcze pytanie jak ocenilibyście sprzęt po takiej fotce z etapu focusowania, czy jest w niej cos niepokojącego? i takie spike’i Ja sobie pomyślałem „mimo zapewnień dostawcy sprzętu sprawdzę kolimację” , metodą na pudełko od kliszy wszystko mi się wydawało ok., później po założeni kolimatora laserowego niby coś tam trzeba było podregulować bo pojawiły się trzy plamki zamiast jednej (pomyślałem sobie tu trzy plamki – tam trójkąty, może cos jest na rzeczy…., ale ostatnie fotki niestety nie potwierdziły moich nadziei) Przy okazji uprzedzając standardowy wpis na forum (nie bez ironii …) tak, to rozkolimowanie na pewno gdzieś w transporcie na obserwacje nastąpiło….. Co to cytowanego postu: Ostatnia fotka NGC6888 była już robiona, po tym jak mocowanie LG było zrobione za pośrednictwem takich plastikowych kapturków a’la MacGayver. Przestawałem dokręcać jak tylko pojawiało się tarcie, tzn kapturki przestawały się kręcić wraz ze śrubą. No chyba że tutaj zmiany temp. otoczenia by mi coś popsuły, szacuję że ok. 10 stopni. długo się zastanawiałem przed zakupem, wiedziałem, że lekko nie będzie (ponadto jest wiele zmiennych wpływających na decyzję), a ponieważ niektórym się udaje i ponieważ należę do tych cierpliwych zamiast ścieżką: źle – lepiej – dobrze – teraz nowy sprzęt Postanowiłem podążać ścieżką: do du… - lepiej – nieźle – całkiem, całkiem – teraz możesz się pochwalić – teraz Ciebie pochwalą – naprawdę fajne. Grześ
  17. Cześć! .. od trzech lat, powolutku rozwijam swoje umiejętności w astrofoto. Zazwyczaj wszelkie problemy udawało się rozwiązać przeszukując archiwalne posty (dlatego dopiero dziś mój pierwszy wpis), ale teraz skończyły mi się pomysły i zmuszony jestem prosić o pomoc. Sprzęt to MT-800 HEQ5 (bez ingerencji w luzy itp.) Canon 350 Jak wynikało z lektury (i szybko potwierdziło to doświadczenie) do DSO trzeba było pobawić się w guiding. Do tego celu zaadoptowałem: MAK-90 NexImage tak, wiem to dość „ciemne” rozwiązanie i gwiazdka do guidowania nie zawsze jest blisko.. Ostrość ustawiam motofocusem za pomocą maski Hartmana. A teraz z czym nie mogę sobie poradzić, to te placki zawsze przyjmujące postać trójkątów (innymi wadami tych fotek się nie zajmujmy, jeszcze się uczę IRIS’a) : Jeszcze kilka innych widać tu http://picasaweb.google.com/graczyk.grzegorz/AstroFoto# Pierwsze co przychodzi do głowy to prowadzenie, ale ten sam problem przy kolejnych sesjach…. ostatnie fotki prowadziłem już ręcznie żeby wyeliminować złe ustawienia w AstroSnapPro. Drugie to kolimacja…. przy ostatnich fotkach wydaje mi się, że to skorygowałem… pojawiały się też sugestie, że to może „ściśnięte lustro”… rozkręciłem i wydaje się, że lustro nie było ściśnięte (przy odrobinie siły udało się obrócić w uchwytach) ale po tej operacji nie miałem okazji zrobić zdjęcia. Ostatnio jeszcze raz przeglądałem sieć i swoje fotki i zastanawiam się czy to jednak nie coś z kolimacją nadal albo mocowaniem aparatu w wyciągu, zobaczcie moje flaty (chodzi mi o to wypłaszczenie) Jaką proponujecie kolejność przy rozwiązywaniu problemu? Z góry dziękuję i pozdrawiam Grześ
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.