Skocz do zawartości

Adam_Jesion

Astropolis
  • Postów

    22 567
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Odpowiedzi opublikowane przez Adam_Jesion

  1. W tym rzecz Jesionie że na przyszłość trzeba myśleć o docelowych rozwiązaniach a nie substytutach teleskopu z protezami elektronicznymi sztywności o czym zapewne już wiesz pomimo młodego jeszcze wieku.  

    Widzę że twoje rozeznanie na tym rynku jest jeszcze niewielkie ale wszak do tego służy właśnie forum aby je powiększać  8)

     

    Moje rozeznanie w sprzecie jest na poziomie amatorskim na poziomie srednio wyzszym i nigdy nie bedzie wyzsze, bo profesjonalne niuanse pewnych zjawiski zwyczajnie mnie nie interesuja. Jestem zwyklym amatorem i mi to wystarcza, natomiast nie podoba mi sie twoj stosunek do tej mojej wiedzy i wieku, do tego wyrazony niestety publicznie (mam 30 lat, a ty?).

     

    Nie rozumiem zupelnie twojego stanowiska, ktore sugeruje, ze ty sprzedajesz sprzet, ktory nie wymaga takich protez. Przeciez to jawna bzdura. Nie widze nic w twojej ofercie, co nie wymagalo by takich rozwiazan. Naprawde nie rozumiem twojego podejscia. Nie mowie o Dobsonach.

  2. Wczoraj z Andrzejem vel. Lysy i Grzeskiem vel. Crocodile udalismy sie kilkadzisiat kilometrow poza Warszawe do serca Kampinoskiego Parku Narodowego, czyli okolic Kampinosu, a konkretniej do lasu w okolicach Łubca. Celem nadrzednym byly testy dwoch Synt 200/1200 w zastosowanich DS, a nad ranem porownanie powtarzalnosci optyki na Saturnie.

     

    Pogoda byla bradzo dobra. Bylo cieplo, a niebo wygladalo bajecznie - ksiezyc wschodzil pozniej. Droga mleczna widoczna "z zamknietymi" oczami ;) Zasieg golym okiem na pewno powyzej 5 magnitudo. Dokladnie niestety nie sprawdzilismy, a powinno sie taki test wykonywac. No coz - trzeba bedzie sobie wtloczyc do glowy pewne odruchu, aby testy mogly byc jakism odnosnikiem do innych.

     

    Do godziny 4 seeing fatalny - nie wiecej pewnie niz 3/10. Odnosilismy wrazenie, ze nawet las mocno parowal po bardzo cieplym dniu. Nie przeszkadzalo to oczywiscie zbytnio przy obserwacjach DS, gdzie nie uzywamy przeciez duzych powiekszen - przy ktorych to wlasnie seeing jest wrogiem nr 1.

     

    Obiekty DS

     

    Ogladalismy ich jakas spora ilosc, ale tempo ktore Andrzej narzucil nie pozwolilo mi wszystkiego zapamietac, tym bardziej, ze jeszcze nie znam dobrze topografi wszystkich obiektow DS, a wczorajsze niebo (ciemne) spowodowalo, ze poczulem sie jak dziecko "we mgle". Stanowczo za duzo gwiazd ;) Co ogladalismy dokladnie to zapewne Andrzej opisze dokladnie. Ja napisze kilka slow ogolnie o obiektach, ktore zrobily na mnie wielkie wrazenie.

     

    M57 - cudowna. Bardzo jasna - niewiele ciemniejsza od blyszczacych dookola gwiazd. Niesamowite. Bardzo wyraznie widac boczna gwiazdke towarzyszaca bez zerkania (wlasnie - jaka ona ma jasnosc?). Probowalem przy powerze 300x szukac gwiazdki srodkowej. Cos tam majaczy, ale nie moge powiedziec, ze to np nie bylo oczami wyobrazni. :)

     

    M13 - zawsze kochalem ten obiekt. Poprzednim refraktorem 150 potrafilem sie gapic na nia np przez 2.5 godz. non-stop. To co widac po takim czasie nie da sie opisac slowami. Za to przy tej Syncie widac znacznie wiecej juz od pierwszego lookniecia. Gwiazdki rozdzielaja sie na calej powierzchni. To juz nie jest tzw "kasza" ale bardzo dobrze widoczna gromada - dokladnie jak na fotografiach. Jasnosc jest na tyle wysoka, ze mozemy spokojnie patrzec w srodek i widziec wszystko. W zasadzie przy kazdym powerze wyglada slicznie.

     

    M27 - Mglawice planetarna Hantle. Widzialem ja juz kilka razy wczesniej, ale nigdy nie byla tak jasna. Nie ma zadnego problemu z ksztaltem. Widac wszystko pieknie.

     

    Inne obiekty opisze pewnie Andrzej, ja moge tylko dodac, ze teleskop zdal egzamin DS 8" bardzo dobrze.

     

    Teraz przejde do bardziej ekscytujacych wydarzen.

     

    Saturn. Mimo, ze chcielismy juz wycofac sie z placu boju przez kupiasty seeing, doswiadczenie z poprzednich obserwacji kazalo nam zaczekac. Tak samo jak poprzednio ok godz. 4 nagle seeing sie poprawil - malo powiedziane - stal sie bardzo dobry, moze nawet doskonaly.

     

    Saturna ogladalismy potem nonstop przy powerze 300x !!! Obraz z kazda minuta stawal sie coraz lepszy. W pewnym momenci stal sie tak ostry, ze wydaje nam sie, ze trudno zobaczyc lepszy.

     

    Co bylo widac. Oj bardzo duzo. Kiedys Saturn wydawal mi sie obiektem dosyc monotonnym i po pierwszych fascynacjach przestalem sie w niego wpatrywac. Jednak ten sprzet pozwolil mi patrzec na Saturna inaczej. Teraz jest to zabawa w odszukiwanie ultra slabych szczegolow w pasach. To piekna zabawa.

     

    Widzialem bardzo duzo. O standardowych szczegolach nie pisze, bo to widac zawsze. Widzialem dodatkowo wewnetrzna czesc pierscienia C(ciemna). Strukture pierscienia B. I UWAGA - strukture pierscienia A.

     

    Siedze od 2 godzin i sprawdzam, co mozna zobaczyc w strukturze pierscienia A amatorskimi teleskopami. Zastanawialem sie, czy zwariowalem czy faktycznie cos wczoraj widzialem niezwyklego. Okzauje sie, ze nasze wczorajsze doswiadczenia nie sa wcale takie rzadkie.

    Widzielismy na 100% (na pewno ja i Andrzej) Encke Minime. Uwaga - nie jest to przerwa Enckego (Encke Division). Jest to cos, co znajduje sie na srodku pomiedzy Cassinim a koncem pierscienia A i czesto jest mylone wlasnie z przerwa Cassiniego. To przycieminenie widoczne bylo praktycznie nonstop i my bralismy to za "majaczaca" przerwe Enckego.

    Ta ilustracja z 1837 wykonana przez Jahanna Franza swietnie pokazuje Minime:

     

    encke.jpg

     

    Tak jak napisalem, minima widoczna byla praktycznie caly czas. Ale ja uparlem sie na poszukiwanie czegos wiecej. Po kilkunastu minutach dostalem w prezencie 3 sek. cudu. Wyraznie przy krawedzi zobaczylem ultra cieniutka ryske (wlosek) - to nie moglo byc nic innego jak przerwa Enckego. Zeskoczylem ze stolka i posadzilem Andrzeja - niestety on tego nie dostrzegl. Moge isc na kolanach do Czestochowy i zaprzysiac, ze to nie byla zjawa. Nie mam najmniejszych watpliwosci. To bylo widoczne - to nie wyobraznia.

     

    Oto rysunek James'a Keelera z 1888 roku:

     

    encke_keeler2.jpg

     

    To jest to, co zobaczylem.

     

    Czytalem dzisiaj sporo technik na szukanie przerwy Enckego. Mozna zobaczyc ja w 8" reflektorach. Warunkiem jest bardzo dobra optyka i dobry seeing. Zalecanym powerem jest ok 45x na cal aperatury (bylismy blisko). Podstawa jest tez wytrenowanie oka i przyzwyczajenie. Czyli trzeba posiedziec troche i wpatrywac sie w coraz subtelniejsze struktury pasow. Bardzo wazny jest tez okular. W niektorych widac, w innych nie widac. My stosowalismy 4mm Lanthan Vixena (bardzo dobry). Roznice okularow zauwazylismy przy okazji obserwacji trapezika, ale o tym dalej.

     

    Powiem wiecej - w bardzo duzych reflektorach moze byc trudniej z dostrzezeniem przerwy.

     

    Oto ciekawy cytat:"In December 1825 Kater observed Saturn and noted that the seeing conditions were very good, as there was no wind with slight fog (ground fog usually indicates a very stable atmosphere). He was using his 6-1/4" aperture reflector with his best eyepiece at relatively high magnification of approximately 280x. He noted that there appeared to be three divisions around both ansa on the southern face of the A-Ring, with the central one being the darkest and widest, which is now known as the Encke Minima. The outer most division matches the location of the Encke Division shown in Keeler's drawing. Kater remarked "I have little doubt, from a most careful examination of some hours, that that which has been considered as the outermost ring of Saturn consists of several rings." He was unable to see this detail in the larger 6-3/4" reflector."

     

    Nie odpuszcze Saturnowi i wracam do niego nastepnym razem ze szkicownikiem i bede rejestrowal wszystko co widze.

     

    Czytam dalej - jest sporo informacji o takich obserwacjach i ludzie potwierdzaja, ze jest to mozliwe i wcale nie jest wielkim cudem.

     

    ----- M42 Trapez----

     

    Kolejna niespodzianka jest to, ze wreszcie zobaczylem piaty skladnik trapeza w mglawicy M45 :) Jako ciekawostke moge powiedziec, ze ow skladnik nie jest dostrzegalny w okularze Soligor Zoom Lanthanium. Nie ma takiej mozliwosci zeby tym sprzetem zobaczyc te gwiazdke. Zmieniamy okular na Naglera i przy podobnych powerach widac bardzo wyraznie 5 skladnik. Strange...

     

    To co widzielismy mozecie porownac tu:

    http://www.rcopticalsystems.com/gallery/m4...42trapizium.jpg

     

    Bardzo udana noc, bo zobaczylem rzeczy, ktorych wczesniej nigdy nie widzialem, a patrzylem teleskopami wielokrotnie drozszymi. A tu taka niepozorna chinszczyzna. Nie moge wyjsc z podziwu.

     

    To tyle "na goraca". Mamy tez ciekawe spostrzezenia z obserwacji ksiezycow Saturna. Ale temu poswiece osobny watek, bo cos dziwnego zaobserwowalismy. Musze do tego zrobic ilustracje. Mam tylko prosbe, aby ktos wrzucil kawalek mapki nieba z duzym zasiegiem okolic Saturna z daty 20.09.2003 godz. czasu naszego 3:30. Bardzo prosze o pomoc.

     

    Przez wieksza czesc obserwacji Crocodile robil zdjecia DS swoja cyfrowka. Czekamy na efekty, ale juz bylo widac na wyswietlaczu, ze chyba bedzie niezle.

     

    No to teraz czekam na atakc za przerwe Enckego :) Czy ktos jest w tym gronie, kto widzial Encke Division - nie minime?

  3. Zauwaz jedna rzecz - my tu nie gaworzymy sobie o teorii, ale mowimy o praktycznym rozwiazaniu, wiec dywagowanie o sprawach "nieosigalnych" dla wiekszosci w tym watku jest nie na miejscu. Leszek znalazl dobre rozwiazanie, wiec powiedzenie kup sobie lepiej montaz Losmandy G11, albo moze Takahashi EM, do tego refraktor APO z super pracujacym wyciagiem. Jak to brzmi? Tak to zabrzmialo wlasnie kiedy dales przyklad zestawu Pawla L PTL.

  4. No to sie chyba juz zagalopowales myslowo - wroc do poczatku i przeczytaj co ty wypisujesz.

     

    Kontynuujesz dyskusje i zaraz ktos stwierdzi, ze mamy "nadwornego" wroga motofokusa i innych elektronicznych dodatkow, a wiem ze tak nie jest. Wiem co chciales powiedziec - najpierw porzadny montaz, dopiero potem gadzety. Ale musisz to wyrazniej artykulowac, a nie zachowywac sie jak wrog postepu :)

  5. Czyżby motofokus miał być kolejną po GO-TO protezą elektroniczną do mało sztywnych, popularnych montaży paralaktycznych, bo takie odnoszę wrażenie  8)

     

    Oj Janusz... nie wazne srodki - wazny cel, a po nim skutek. Poza tym nie ma takiego montazu, ktory by sie oparl recznemu focusowi przy duzym powerze lub foceniu malutkim ccd przy ogniskowej >1000. Na swiecie powoli robi sie z tego standard. Co to za przyjemnosc majstrowac lapskiem i przy okazji dotykac tekeskop?

     

    PS. Poza tym, jak widac "na zaloczanym" obrazku - dobrych montazy u nas w kraju jest na PECZKI! ;)

  6. OK - pomysl jest bardzo dobry i przede wszystkim przydatny.

    Zeby nie robic w przyszlosci problemow z powielaniem kategorii na forum, proponuje zrobienie jednego dzialu do "majsterkowania". Chcemy tez miec warsztat np prostej mechaniki i co? Wtedy trzeba zakladac nastepna kategorie, a tak bedzie jedna. Nazwa do wymyslenia, ale mozemy zostac przy Praktyczne Warsztaty, a w opisie damy, ze mechanika, elektornika itp.

     

    Czekam na akcept i od razu ruszamy. Rozumiem, ze leszek bierzesz na siebie dbanie o zawartosc merytoryczna :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.