Skocz do zawartości

Adam_Jesion

Astropolis
  • Postów

    22 567
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Odpowiedzi opublikowane przez Adam_Jesion

  1. To prawda, ze tegoroczny to juz nie to samo.

     

    Faktem jest - ze jak Mirek to napisal to tez pomyslalem, ze to PIRELLI :shock: - mysle - super babka musi byc, z wyczuciem...ze tak powiem ;)

     

     

    PS. Przy okazji - to niesamowite, co mysliciele od marketingu i PR wyczynili z tym kalendarzem! Brawa za to wielkie, bo nie wiem, czy wiecei - ale to nie jest przypadek, ze ten kalendarz jest tak znany. To celowa inwestycja marketingowa, ktora wizerunkowo rzecz biorac odmienila producenta ogumienia w "mecenata" sztuki fotograficznej.

     

    Ktos pomysli - wystarczy zaprosic znanych fotografow + modele i juz mamy slawny kalendarz! Bzdura - bylo sporo takich prob, ale zaden nie zdobyl takiego rozglosu. Na pewno w tym wypadku zadzialala tez zasada PIERWSZENSTWA - przelamania standardow i stereotypow.

  2. To ja tez napisze cos od siebie, z tym ze u mnie to naprawde totalna partyzantka :)

     

    Niebo ciagnelo mnie od dziecka. Zawsz patrzac w jego bezkres zastygalem na bardzo dlugo w bezruchu i odplywalem w blizej nieokreslonych marzeniach. Niebo ludzi inspirowalo od dawna, bylo natchnieniem poetow, malarzy, innych artystow. Dzisiejsze "rozerwanie" z niebem poprzez jego zanieczyszczanie (zaswietlanie) powoduje ogromne straty w naszej kulturze. Odciecie sie od glownego czynnika "natchnienia" zdruzgotalo potencjal "mieszczuchow" :( Moze juz byc tylko gorzej. Aczkolwiek ludzie wrazliwi i utalentowani zaczynaja migrowac na tereny oderwane od cywilizacji i tam tworza swoje dziela. Ale nie ulega watpliwosci, ze zwykli zjadacze chleba sa "wykastrowanie" z bardzo waznego elementu swojej egzystencji. Zyja szybko, w natloku stresu zycia i problemow dnia codziennego - zamknieci w swoim betonowym srodowisku.

     

    A wracajac do meritum - pasja nieba u mnie byla, mozna rzec - we krwi. Nie mam pojecie CO i DLACZEGO mnie tam ciagnelo?

    Niestety dalsza czesc mojego zycia juz wygladala zupelnie standradowo - edukacja, kariera, dorabianie sie itp... W ten sposob stracilem cos, czego pewnie zaluje. Az pewnego zwyczajnego dnia siedzac kolejna noc w firmie natknalem sie w internecie na jakis artykul o teleskopach (pare lat temu) i tak przesiedzialem do bladego switu pograzony w tonach informacji o astronomii, sprzecie itp. Stara pasja powrocila z impetem. Wszystko znow zaczelo sie w glowie przewartosciowywac. W tempie blyskawicznym zaczalem nadrabiac wiedze sprzetowa. Znalazlem forum Teleskopy.pl i tam zaczalem poznawac pierwsze osoby z naszej braci astronomicznej (raczej rzadko sie odzywalem publicznie na forum). Potem natychmiastowe zakupy (wtedy poznalem Janusz P. i on dalej pomagal mi poznawac pewne tajniki wiedzy technicznej). Kupilem Soligora MT-800 (to chyba poczatki jego sprzedazy w PL?) i potem pierwsze zloty Astro. TO bylo to, czego bardzo w moim "zamieszanym" zywocie potrzebowalem. Dzieki WAM za to!!!

     

    Dzisiaj astronomia i to co robimy tu na forum zajmuje blisko 50% mojej egzystencji.

  3. Wlasnie jestem po ogledzinach kolejnej sztuki Synta Sky-Watcher 200/1200.

     

    1. Wykonanie identyczne. Brak jakichkolwiek widocznych wad konstrukcyjnych

    2. Na razie test na gwiazdach i Marsie. Jest dokladnie tak samo jak w poprzedniej - czyli doskonale.

     

    Jutro dostaniemy jeszcze potwierdzenie od Andrzeja. Dzisiaj cos tam juz przy niej majsterkuje, ale jeszcze nie lookal. Jezeli chodzi o kolimacje, to w moim egzemplarzu jest prawie idealna. Dokrecilem sruby kontrujace (leciutki luz), aby przypadkiem sie nie rozkolimowala w transporcie.

     

    Jezeli nastepne osoby potwierdza jakosc, to mozemy juz wystawic hipoteze, ze ta tania, popularna chinska Synta jest naprawe modelem z powtarzalna jakoscia!

  4. Wiem, ze gentelmeni o pieniadzach nie mowia, ale... ile kosztowala cie sama tuba od 254?

     

    Ciesze sie, ze jakosc synty zdaje sie zachowywac powtarzalnosc. To dobry, a nawet bardzo dobry znak. Dzisiaj Synta przyjechala tez do Andrzeja, jutro kolejna pojawi sie u mnie. Zobaczymy, czy Andrzej potwierdzi jakosc swojego egzemplarza.

     

    Powiedzcie mi, z czego jest lustro "malej" Synty? Co daje Pyrex w jej przypadku?

  5. No coz...

    Oto cyctat osoby, ktora to wydarzenie zainicjowala:

    "Zarówno te ostatnie wydarzenie, jak i wcześniejszy przypadek obrażania uczuć religijnych (na innym forum, rzadko zaglądałem ale miałem chyba pecha) doprowadzi do rezygnacji wszystkich wartościowych ludzi z działania na rzecz astro-www.

     

    Przykre, koniec polemiki brukowej."

     

    Rozumiem z tej wypowiedzi, ze jezeli my tu glosujemy inaczej, to nie jestesmy wartosciowi. Masz kolego tupet! Mialbym chec ci zripostowac, ale nie bede sie posuwal do poziomu... powiem tylko, ze dla mnie tym tekstem to wygladasz na czleka "nawiedzonego". Teksty o religii, pornografii, wartosciach, itp... skad my to znamy?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.