Skocz do zawartości

wolfie

Społeczność Astropolis
  • Postów

    44
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wolfie

  1. Karol, zajebisty materiał, uchachaliśmy się po same pachi
  2. pewne rzeczy były jak zwykle wspaniałe, a inne były wspaniale nowe. dziękujemy Wam wszystkim i kłaniamy się nisko! Wolfie i Wolfie Jr. P.S. niech żyją trolle, sól tej ziemi!
  3. ruszam w czwartek ok. 13-14 z Justynowa pod Łodzią, obrzeżami miasta do CZMP, potem Piotrków, Kielce itd. widziałem że byli chętni na miejscówę więc niniejszym zapraszam jedną osobę + sprzęt lub 2 osoby ze standardowym bagażem. aha - czy ktoś przyjmuje zakłady na ustawkę trolle kontra niedźwiedzie? do zobaczenia na zlocie!
  4. nic dodać, nic ująć. mogę tylko podziękować Organizatorkom i Organizatorom oraz wszystkim uczestnikom. i potwierdzić, że pomimo niepogody nie było czasu na nudę czy zbędny wypoczynek. jak mnie szlag nie trafi do przyszłego roku, to się znowu stawię w wyznaczonym miejscu i czasie. ps. nie publikujcie zdjęć bez autoryzacji, ok? pozdrawiam, wolfie
  5. mua wyrusza z Łodzi w czwartek ok. 12-14. jadę przez Piotrków, Kielce, Tarnów. mogę kogoś zabrać. pozdrawiam, wolfie
  6. Paweł, gratulacje. Jak (gdy) się kiedyś zdecyduję na budowę to też bez fajerwerków, chętnie wtedy zwrócę się po porady. pazdrawliajut, wolfie
  7. cześć, wróciłem chory (ciepło nie było) i zrurany (dużo się nie spało) ale zadowolony. dziękuję: - organizatorom za włożony wysiłek i jego efekty, - trolom za klimat i 'klimat', - Kasi i Łukaszowi za podróż, - wielu osobom za rozmowy o tym i owym oraz możliwość przyłożenia oka tu i ówdzie w celu upatrzenia tego i owego, - niebu że było całą jedną noc łaskawe, - ISSowi i Disco za orgazmiczne zakończenie zlotu. do zobaczenia jak najszybciej
  8. mi się podoba. ja się na tą konfigurację dość długo gapiłem. nazwaliśmy ją 'Mars przy Żłobie'.
  9. Mogę zabrać kogoś po trasie Łódź - Piotrków - Kielce - Tarnów - Jasło. pozdrawiam, wolfie
  10. wysłałem zgłoszenie, do zobaczenia w Roztokach
  11. dziękuję za wspaniały nastrój na zlocie, tradycyjnie szczególne podziękowania dla organizatorów za włożoną w to wszystko robotę i to, że potrafią wyzwolić taki klimat. sorry za postoje na podjazdach, byłem zbyt leniwy żeby założyć łańcuchy a i pan pługowy zaskoczył nas ze dwa razy zjeżdżając z powrotem w dół gdy brakowało nam raptem parę metrów do szczytu górki. na koniec jeszcze wspomnę, że mieliśmy nieprzyjemną przygodę w Jaśle - urwaliśmy sobie z jakimś dresiarzem lusterka. był nieciekawy zgrzyt, policja no i finansowe straty. ale wiecie co? jakoś mnie to nieszczególnie wzruszyło, za dobrze się bawiłem na zlocie pozdrawiam serdelecznie uczestników, nie-uczestników zachęcam do uczestnictwa za rok!
  12. Będę jechał z Łodzi przez Piotrków, Kielce, Busko, Tarnów, Gorlice. Miejsca mam na 3 osoby + sprzęt umiarkowanych rozmiarów (poniżej 120cm) + ew. narty na dach. pozdrawiam, wolfie
  13. może ktoś wypatrzy tunel Einsteina-Rosena? a jak nie to wyczarujemy coś z dymu i innych oparów...
  14. zgłoszenie wysłane, do zobaczenia w Radocynie. pozdrawiam, wolfie
  15. dzięki Paweł. do Jodłowa się nie udało ale Radocyny nie zawalę. może jeszcze kogoś ze sobą przywiozę. p.s. nie wiem czy ankietka Wam działa bo wydaje mi się, że po oddaniu głosu wczoraj nie zwiększył się licznik. pozdrawiam i czekam na szczegóły zlotu. wolfie
  16. hajpa, czekałem na ten temat! od paru miechów nie mogę dupska ruszyć z powodu budowy ale w zimowej przerwie nie odpuszczę. pozdrawiam, wolfie
  17. Witam, Czy ktoś ma może październikowy numer Astronomy? Swój gdzieś przechlałem przeczytawszy raptem kilka stron przy okazji - mogę pożyczyć starsze numery. pozdrawiam, wolfie
  18. byłem wczoraj w Bukowcu między 22:30 a 00:30 i pomimo wzrastającego zamglenia troszkę sobie z kolegą polukaliśmy. no cóż, pogoda kapryśna niczego nie można przewidzieć. pozdrawiam i do następnej okazji, wolfie
  19. witam, głównie z 11 ale mam również nadzieję że raz na jakiś czas uda mi się go załadować z siódemką, pewnie rzadko ale może... dzięki za zwrócenie uwagi na tę niewielką różnicę między 26 + barlow a 11mm - chyba nie do końca to przemyślałem, może jeszcze zmienię zdanie w sprawię najdłuższego szkiełka (albo krotności barlowa). p.s. w międzyczasie popatrzyłem sobie troszkę (nisetsty tylko na słonko) przez naglera 7mm. różnica w jakości pomiędzy nim, a kitowymi plosslami jest przygniatająca. straciłem resztę oporów przed wybecylowaniem kasy na pozostałe naglerki. pozdrawiam serdecznie, wolfie
  20. Witam, Mam skywatchera 200/1000 i właśnie biorę się za zakup szkiełek. Nastawiłem się na Naglery: 7, 11 i 26mm i chciałbym do tego barlowa 2x. Korci mnie konkretnie ten: http://www.astronomyratings.com/product/us...amp;prodid=4129 http://www.astrokrak.pl/product_info.php?p...7e42eec36e45b8c Mam prośbę do wyjadaczy, ew. posiadaczy podobnego sprzętu aby zweryfikowali moje wyobrażenia na ten temat: - czy Naglery typ 5 i 6 dobrze pracują z barlowami? wyczytałem gdzieś, że im więcej szkła w okularku tym więcej kłopotów w połączeniu z barlowem, a naglery to przecież kupa elementów, - gdzie indziej wyczytałem z kolei, że warto brać barlowa 2" do okularów 1,25" bo daje lepsze obrazy niż barlow 1,25". Czy rzeczywiście warto? - i ostatnie do właścicieli skywatcherów - czy nie będzie kłopotów z wyostrzeniem w zestawie nagler + barlow. Wydaje mi się że w wersji barlow 2" będzie OK, ale gdybym poszedł w barlowa 1,25" to się trochę boję. Za najlepsze rady stawiam piwko na najbliższym zlocie pozdrawiam, wolfie
  21. Było git. Dziękuję: organizatorom za poniesiony trud, Agacie za towarzystwo w podróży, osobom, które mi pomagały na polu oraz dzieliły się swoją wiedzą, ekipie z Radocyny za szczególne wibracje a wszystkim, wszystkim za klimacik. Za rok też jadę. pozdrawiam, wolfie
  22. aha. to powodzenia życzę. pozdrawiam, wolfie
  23. to mnie interesuje, ale 200 ojro to prawie tyle co nówka w sklepie...
  24. Mój skywatcher mieszka w zasadzie na stałe w bagażniku. Patent na zabezpieczenie, to obłożenie grubą folią bąbelkową (kawałki z oryginalnego kartonu) na obydwu końcach, łącznie z wyciągiem. Dodatkowo od strony lustra zawijam go w kawałek starej wykładziny, ale to już bardziej pomaga mojej paranoi niż tubce. W bagażniku jest przypięty do podłoża gumą i podparty z jednego końca apteczką tak, że w zasadzie nie ma żadnych luzów. Od października przejechałem z nim nie przymierzając z 6 tysięcy kilometrów po różnych drogach, czasami jak się wpitoliłem w jakieś straszne dziury to w wyobraźni słyszałem już trzask tłuczonego szkła. Ale jak na razie nic mu nie zaszkodziło. pozdrawiam, wolfie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.