Skocz do zawartości

Paweł W.

Społeczność Astropolis
  • Postów

    281
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Paweł W.

  1. 8 lat od swojej pierwszej wizyty na Pradziadzie wreszcie dołączam do klubu tych, którzy stamtąd widzieli: -Karkonosze (odwrotny widok zaliczyłem 3 lata temu): -Babią Górę, Pilsko (w sumie dopiero oglądając zdjęcia się zorientowałem) i Detmarovice (?) -...i Małą Fatrę (też zaledwie ślad wyłowiony z aparatu) Ale jak na godzinę 11-12 chyba nie jest tak źle
  2. Lubuskie z Sudetów: farma wiatrowa Mycielin widziana z Landeskrone. 75-76 km. Bliżej kominy elektrowni Kaławsk-Zielonka.
  3. Proszę państwa, chyba po raz czwarty w ciągu mojej obecności tutaj wychodzi mi coś przełomowego. Wiecie co widać na tym niepozornym zdjęciu? Otóż, są to Karkonosze z Lubuskiego-dalej na północ niż Zielona Góra. Prawdopodobnie nikt nigdy nie widział ich z ziemi z tak wysokiej szerokości geograficznej. Konkretnie widok jest z drogi wojewódzkiej 313 Kargowa-Babimost. Mamy 147 kilometrów, symulacja widzi też Smogornię, ale tą i pokrywa las i jest pewnie poza kadrem. Bardzo ładnie było też widać wiatrakowe królestwo k. Mycielina (to jest 52+ km). Wydaje mi się, że przyjechałem kiedy widok już zanikał (kombinowałem z oświetleniem, ale wychodziło coraz słabiej), tak więc gdyby ktoś chciał poprawić to jeszcze zostawiam szerszy kadr Charakterystyczny maszt z prawej, miasto Kargowa zostało z lewej poza kadrem.
  4. -prosto z drogi nr 365 przy noclegach Karkonoski Widok (nomen omen!) -wieża na Wzgórzu Krzywoustego -zamek Grodziec
  5. Ciekawostka. Siedziałem tego samego dnia na kopcu Unii Lubelskiej i tam widoczność o zachodzie słońca sięgała tylko 100 kilometrów, czyli nieco słabiej niż wrzucałem rok temu. Tutaj natomiast zaprezentuję widok z niedzieli z Kopca Tatarskiego w Przemyślu. Najpierw panorama Beskidów Skolskich i Gór Sanocko-Turczańskich. Wszystkie szczyty (prócz zielonego w środku) leżą na Ukrainie-linią od okolic Truskawca do okolic Dobromila plus Magura Łomniańska. Opis na podstawie map WIG, w pewnym zakresie szczyty powtarzają się z widokiem z kopca Unii, tylko od innej strony. A tutaj w środku skrawek Bieszczadów (Połonina Caryńska, choć bez najwyższego szczytu zasłoniętego lasem):
  6. Mam Tamrona 70-300 ze stabilizacją już 5 rok i bardzo sobie cenię. Wystarczył na w miarę ostre Schwarze Pumpe ze 117 kilometrów. Fakt że czasem brakuje mi do tych 400 mm.
  7. Pod ostatnim wpisem na DO powrócił temat Salomina i trudności w jego wypatrzeniu. Naprawdę majac tak wściekły kontrast ze 160 km z 220 już by nic nie wyszło? Trudno uwierzyć.
  8. ...czego zapewne osobiście doświadczyłem 4 grudnia na Śnieżniku stwierdzając, że akurat w kierunku potencjalnych Alp niebo mimo iż pogodne to jest jakieś ciemne
  9. Więc jednak jestem drugi w kategorii krajowych obserwacji Od siebie ewentualnie zasugerowałbym dwustronną integrację artykułu z artykułami o inwersji i refrakcji (obecnie nie odsyłają one do DO). A czy obserwacja Tatr z 70 km jest taka łatwa? Niekoniecznie, w Małopolsce jest brudniejsze powietrze niż na zachodzie. Choć zgodziłbym się, że z bardzo daleka (np. 140 km) łatwiej zobaczyć Tatry niż Sudety.
  10. Chciałem sobie tylko zrobić panoramę Świebodzina z wiaduktu nad S3 nieco na północ od tego miasta a tu ładnie było widać Zieloną Górę (37,5-38,5 km) i nawet nie tylko! Wersję z opisem daję dużą z uwagi na ulotność szczegółów:
  11. Świdnica, Bielawa, Góry Złote i ledwo Jesioniki z Góry Krzyżowej w Strzegomiu z wczoraj. Dowcip polega na tym, że tego samego dnia szukałem też widoków od drugiej strony, Pradziada, ale tam widoczność wahała się od 100...metrów do jakichś 2 kilometrów. Byłem jakieś trzy godziny za wcześnie.
  12. Życie składa się z wypraw i...poprawek. Raz jeszcze Krzyżowa w Strzegomiu. Pośrodku widać też Elisabeth i dwie katedry.
  13. Wrocław z Radogosta-Most Rędziński, stadion, elektrociepłownia i Sky Tower-około 63 km. Chyba że ktoś jeszcze coś rozpozna
  14. Godzina chwilę po 18.00, przestrzeń-schody w przedłużeniu ul. Struga. Kiedyś nad tymi schodami była jedna wolna działka, ale postawili na niej dom. A z samych schodów już trochę krzaki zasłaniają jak widać. A wieżowce to owszem, ale tylko jeśli się w nich mieszka. Klatki schodowe są na północ.
  15. Karkonosze gołym okiem od siebie to ostatnio widziałem hoho albo i dawniej. A tu dzisiejsze: A jako dodatek Kożuchów (21 km), farma wiatrowa Stypułów (jakieś 25 km) i skrawek bardzo rozległej farmy wiatrowej Mycielin (ok. 35 km):
  16. Jak ktoś chce się bawić w Roberta J. to może z Połoniny Caryńskiej Ale najłatwiej pewnie byłoby...zupełnie skądinąd: Podejrzewam, że na tym zdjęciu też udało się złapać kawałek Polski (ten z powyższej mapy). Dostateczna przejrzystość była w różne kierunki (mam też ładną poprawkę wrzucanych rok temu Woroniaków). A na pierwszym planie pewnie wysypisko Grzybowice a dalej jakieś wypalanie łąk.
  17. Proszę państwa-udało się. Symboliczne połączenie Lwowa z Polską: Jako ciekawostkę dodam, że Bieszczady polskie zobaczyłem po raz pierwszy w ogóle, nie tylko stąd
  18. Ja zwróciłem uwagę jak to "często widać Kraków z Rysów". Bo dotąd takiego zdjęcia nie mieliśmy.
  19. Mnie ciekawi czy ta panorama była też robiona z gruzowiska? Bo co mnie zastanawia to, że nieco niżej niż u mnie wyszły...Karpaty pierwszego planu! Kl'ak ma nieco inny kształt ale wyszło go dokładnie tyle samo. Czyżbym więc nie miał jednak w grudniu podniesienia inwersyjnego a jedynie niedokładną symulację? Ale żeby Klinovec ze Śnieżnika? Przecież to już ponad 500 metrów w górę! Miejmy granice, najpierw pomyślmy o tym wszystkim co jest "na styk"
  20. No widzisz, było tyle śniegu że nawet gatunek nieokreślony
  21. Wydaje mi się, że było to jeszcze z 20 metrów od strony Polski-widać na zdjęciu satelitarnym takie miejsce na lewo od głównego rumowiska z wierzchołkiem gdzie pojawiają się kamienie a ja właśnie na kamieniach stałem. Ale generalnie śnieg w całości zakrywał kosodrzewinę, więc do końca ciężko powiedzieć
  22. Ból polega na tym, że te dalsze szczyty są na prawo od Boubina a ja już dalej na prawo zdjęć nie robiłem. Krzysiek dopatrzył się jeszcze czegoś na prawym skraju, ale to już jest tylko kreska. Podstawowa nauka powinna być taka, żeby na punkt widokowy jechać z...wydrukowaną symulacją! Wszystkie widoczne na zdjęciu szczyty widziałem również naocznie, ale dopiero w domu byliśmy w stanie zidentyfikować który jest który. Oczywiście gdyby ktoś potrafił wyciągnąć jak najwięcej to mam RAWy tej cześci, którą widać i jeszcze na lewo. Tak czy owak, jeśli Boubin uznamy za potwierdzony, to jest to chyba druga najdłuższa obserwacja z terytorium Polski, po Vladeasie z Tarnicy?
  23. Dalsze zdobycze z okolic Śnieżne Kotły-Wielki Szyszak z 31 grudnia. Najpierw rzecz mało kontrowersyjna, choć też ciekawa: Boxberg, Schwarze Pumpe i Gorlitz: w warunkach inwersji wyszły o sporo wyraźniej niż 11 maja 2015 gdy inwersji nie było, mimo że teoretycznie to co przyciśnięte do ziemi powinno je zasłonić. Dalsze dymy, musi to być Janschwalde (140 km) i tu widać efekt, o którym ostatnio wspominał Tucznik: obłoki z elektrowni zatrzymują się na granicy brudnego jak odcięte! Kierunek południowy prezentował się tak. Mnóstwo różnych pasm zdeformowanych przez inwersję. Punkt rozpoznawczy znajduje się z lewej, maszt Votice. Byłby to najdalszy "ludzki" obiekt jaki dotąd złapałem (145 km) Jeśli chodzi zaś o opis całości, to Krzysiek S widzi to tak: http://chkw386.ch.pwr.wroc.pl/~strasbur/widoki/Boubin-opis.jpg Skoro zaś z Pradziada złapały się Alpy, to jestem skłonny mu uwierzyć. Pomyślcie jaka klaustrofobia: stać na jednym krańcu kraju i widzieć z niego drugi kraniec
  24. No i właśnie to próbujemy ustalić z Krzyśkiem_S: albo złapałem wzgórze Hrby odległe o 163 km albo...
  25. Oj tam, ja też się czaję. Obserwacje jak pieniądze-lubią ciszę...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.