Skocz do zawartości

dziki

Moderator
  • Postów

    4 130
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi opublikowane przez dziki

  1. Mati przede wszystkim chwali Ci się, że chcesz aktywnie uczestniczyć w życiu forum - nie tylko jako pytający. Piszę to, żebyś się nie zniechęcił :)

    Nadal jednak zalecam dystans i trzykrotne zastanowienie się nad źródłem informacji, zanim komuś udzielisz rady.

     

    Bo napisanie "są problemy z GSO" a precyzyjniejsze "coś nie jest oznaczone" to znaczna różnica. A więc co do GSO i Synty:

    Odpowiedz na na pytanie dzikiego w sprawie problemów z Gso.

    1. Są problemy z kolimacja - śróby od kolimacji lustra nie sa oznaczone w która stronę która podnosi lustro może zaawansowanemu niesprawi problemu ale początkującemu sprawia problem. To napisał jeden z użytkowników nie wymyśliłem tego.

    Jeśli jest to JEDNA opinia, czy nawet dwie, to podchodziłbym z dystansem do tego, a na pewno (przepraszam że do tego wracam) na podstawie jednej (!) opinii nie pisałbym "są problemy z GSO". To raz.

    Dwa - czy dla odmiany w Syntach jest przy śrubach oznaczenie kierunku podnoszenia lustra? Pytam serio, sam mam Syntę 10" rozsuwaną i nie zauważyłem takich oznaczeń (ale specjalnie się temu nie przyglądałem, nie ma to dla mnie znaczenia). A nie mogę tego sprawdzić, bo nie mam teleskopu pod ręką (i nie będę miał przez najbliższe tygodnie).

     

    2. Są problemy z montażem . Po złożeniu i obracaniu teleskopu nie które śróbki się rozkręcają.

    J.w. Jeśli to opinia jednego (a może nawet tego samego) yyyy... początkującego adepta-astromaniaka, to zachodzi podejrzenie, że nie dokręcił śrub i tyle.

  2. Więc tak Synta jest znanym teleskopem i sprawdzony a gso jest mniej znany i słyszałem ze użytkownicy mają z nia problemy.

    Mati nie obraź się, ale w mojej subiektywnej ocenie jesteś na zbyt początkowym etapie zdobywania doświadczenia, żeby w ten sposób radzić i wygłaszać takie sądy. Ludzie to czytają, nie każdy weryfikuje i potem idzie w świat "urban legend". Moim zdaniem to co napisałeś to kompletna bzdura, jednakże chętnie to odszczekam jeśli podasz wiarygodne źródła tej sensacyjnej opinii (nie muszą być linki, wystarczy precyzyjny opis problemów).

     

    A okulary lepiej dokupic wedle wlasnych potrzeb.

    Jak wszystko inne.

     

    A lustro nie koniecznie jest lepsze lustro w Syncie lustro jest wytrzymalsze.

    Uzasadnij tą opinię i sprecyzuj.

     

    A microfokuser jeśli dobrze pamiętam jest od wyciągu czyli chodzi o microruchy do ustawienia ostrości. Możesz kupić do Synty elektryczy i ostrość będzie można ustawić z wieksza dokładnością. Ale wybór należy do ciebie.

    Gdzieś dzwoni tylko nie wiadomo dokładnie w której cerkwii.

     

    To o czym piszesz to motofocuser, można go zamontować do obu rodzajów wyciągu - z microfocuserem i bez. Daje to komfort bardziej precyzyjnego ustawiania ostrości (dla wyciągów bez microfocusera, dla tych drugich nie wypowiadam się bo nie mam pewności) i co ważniejsze, pozwala ostrzyć bez dotykania teleskopu (czyli nie wprowadzamy dodatkowych drgań).

    • Lubię 3
  3. Bedziesz mogl. Ale:

    - EQ5 ma udzwig do 10kg - tuba 10" odpada (12,5kg), mysle ze nawet do wizuala.

    - bardziej HEQ5, ktorego teoretyczny udzwig to 16kg, ale praktycznie (do astrofoto) czasy naswietlania do 10min jest w stanie efektywnie pociagnac na ogniskowych rzedu 750mm (guidowane!). Wiec 1200mm... tylko do wizuala (nieoplacalne rozwiazanie) albo krotkich ekspozycji (nieoplacalne i bez sensu :)).

    - to drugie rozwiazanie (Dobson z GoTo) to jedynie wygoda naprowadzania na obiekty.

     

    Dobsona do fotografii planet mozna wykorzystac, nawet bez GoTo. Tu przyklad co mi sie udalo splodzic:

    - http://lukasz.foto-zdjecia.pl/main.php?g2_itemId=8625

    - http://lukasz.foto-zdjecia.pl/main.php?g2_itemId=9027

    - http://lukasz.foto-zdjecia.pl/main.php?g2_itemId=8989

    - http://lukasz.foto-zdjecia.pl/main.php?g2_itemId=9075

    • Lubię 1
  4. Przepraszam za offtopa, wiesz jak wyłączyć taki kompresor? Obecnie korzystam z neta przez komórkę (HTC Desire-Z), albo po USB albo po Wifi. Nie mam limitu danych, a niestety grafika wyświetlana jest bardzo mizernej jakości (chociaż prędkości download/upload są przyzwoite).

     

    edit: poczytałem o kompresji danych, chyba już wiem jak obejść problem (a raczej: że go nie obejdę). Sieć Orange, komóra służbowa, kompresja włączona na stałe defaultowo.

  5. O Barlowie zapomnij. Mając 1200mm ogniskowej nie ma dużo sensu, tylko komplikuje obsługę. Lepiej po prostu kupić jakiś dobry okular krótkoogniskowy do dużych powiekszeń-planetarny lub uniwersalny (np. ortoskopy -tylko planety, lantany NLV -na planety i zwarte DS-y; itp.itd.).

    Prawda to.

    Nie doprecyzowałem - barlow dla tego teleskopu ma sens jeśli zamierzasz podpiąć lustrzankę (kamerkę) i wycelować w jakąś planetę, czy zrobić bliższą fotę Księżycowi.

  6. Jak będziesz przechowywał na Dobsonie, to kwestia jedynie wysokości :D

     

    Co do zakupów wspomagających to sugerowałbym:

    - czerwoną latarkę (nie jakaś super mocna, dobre są z regulowaną mocą)

    - atlas nieba / inny przewodnik po niebie (Stellarium.org dobre jest do ogólnego rozeznania, do konkretnego namierzenia obiektu metodą skakania po gwiazdach polecam dobry atlas książkowy)

    - filtr - polaryzacyjny wskazany, Księżyc w okolicach pełni potrafi oślepić

    - inne filtry - wstrzymałbym się na początku

    - szmatka i płyn do czyszczenia - jak najbardziej, sam używam i polecam to: http://astromarket.pl/pedzelek-lens-pen.html

    - soczewka barlowa - wstrzymałbym się, chyba, że od razu chcesz być "bliżej nieba" i mieć większe powiększenia

  7. Mati pewnie chciał zasygnalizować, że do astrofoto potrzebny jest montaż paralaktyczny.

     

    1. Moim zdaniem tak.

     

    2. Z warunków jakie opisałeś, to doradzę większe lustro (10") i z czasem z 2 lepsze okulary. Okulary łatwiej dokupić niż powiększyć lustro :)

     

    3. Co do wersji tuby czy składana/pełna to opiszę bazując na moim doświadczeniu (mam rozsuwaną Syntę 10" i to co opiszę dotyczy tego konkretnego egzemplarza :)).

     

    Na początku kolimowałem (bo głównie o to tu chodzi, oprócz oczywistej kwestii miejsca w aucie do transportu) kolimatorem zrobionym z pudełka po kliszy - i byłem zadowolony. Raz na kilka miesięcy wystarczyło, przy wyjazdach na obserwacje 1-2 na miesiąc.

    Niedawno zaopatrzyłem się w kolimator hotecha (konkretnie ten: http://astromarket.p...air-hotech.html) i zmieniłem zdanie o tym, że rozkładaną 10" Syntę wystarczy kolimować "raz na jakiś czas". Po każdym transporcie kolimacja jest wskazana - a przynajmniej kontrola. Za to oczy podziękują Ci przy spojrzeniu w okular :)

    Podsumowując - jeśli rozmiar tuby pełnej nie jest problemem, brałbym pełną. Poza tym zmniejsza się możliwość zaparowania luster podczas obserwacji - przy rozkładanej tubie trzeba ratować się odrośnikiem w postaci np. karimaty.

     

    4. No tu niestety nie pomogę - przynajmniej na razie ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.