-
Postów
742 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Fredrixxon
-
-
Maćku, podaj koniecznie numer seryjny - szanse na namierzenie może nie są duże, ale próbować warto.
Jeżeli zostawiłeś montaż widoczny w samochodzie, to stawiam na miejscowa dolinę, która sięga po okazje na własnym podwórku. Może dla beki nakleić na szybie kartkę typu : "zaginął montaż, uczciwego złodzieja proszę o kontakt ..."
-
Teraz to wygląda, że poczciwa Ceres oberwała jakąś mini kometką. Czyli dno krateru to jakiś twardszy materiał (skała), a wysokość krateru to grubość materiału bardzo drobnego (pyłu) na powierzchni. Świeży impakt (w kategoriach geologicznych).
Taka teoria
- 2
-
Fotkę jakąś ujawnisz?
-
Niestety internet zerwał hamulce wszelkim debilom.
I jedyne co można zrobić, to tak jak Paether - tłumaczyć, tłumaczyć i jeszcze raz .. żeby dać szansę tym, co naprawdę nie wiedzą, na zdobycie prawdziwych informacji
- 1
-
Na ziemi białe też nigdy nie jest białe. Właśnie po to są "świadki", żeby można było obraz odnieść do wartości bezwzględnych.
-
Niebo to wielka ściema, więc bym się nim nie przejmował. Robił je grafik bez wyobraźni - środek tego rozbłysku jest nad grajdołem po prawej stronie zdjęcia, a cienie kamieni wskazują, że słońce było prosto w prawe ucho.
Na Pathfinderze w kadrze kamery były takie kolorowe kwadraciki do kalibracji. To klasyczna technika dokumentacji zdjęciowej z tzw. "świadkiem".
- 1
-
No pięknie, ale czemu wszystko w takiej wacie? I każda galaktyka ma taką samą kropkę w środku?
-
Kupiłem kiedyś na wyprzedaży za 17 zł pokrowiec na obiektyw CaseLogic. Wchodzi tair 3s z osłonką i jeszcze jest 15 cm wolne. Może edek też by wszedł - popatrz na takie pokrowce.
-
Oczywiście, początek bez szaleństw. Ale darki i flaty rób, bo to ogromna różnica.
I cudów w tej technice się nie spodziewaj (chyba ze też wybierasz się do Namibii). Tu bardzo szybko staje się przed ścianą technologiczną. Nie bez powodu jednak mają ludziska montaże , chłodzone kamerki itd..
-
Masz tysiąc razy za dużo światła w tle. Proponuję poeksperymentować ze skracaniem czasów.
Tak jak napisał MateuszW, górka na histogramie to tło, więc powinna być zdecydowanie jak najbliżej lewej strony wykresu.
A te takie kręgi-pręgi to co toto? Brak flatów czy próby usuwania winiety softem?
I rozumiem, że robimy ze statywu?
-
Chyba lepiej sprawdzają się nazwy i imiona dwusylabowe, typu Ursa, Delta. Dobrze też robią równo rozłożone samogłoski
"Plucia" też by było piknie ))
-
Myślę, że z danych jakie posiadali 9 lat temu, można było wysnuć tak rozbieżne przewidywania, że raczej nastawili się na tę drugą opcję - czyli decyzję po zbliżeniu.
Zresztą jak widać każde dane są niesamowite.
-
-
To krawędź takiego samego pęknięcia , jak to które biegnie w poprzek tarczy - tylko inaczej widoczne i oświetlone. Prosta być nie musi, na kuli tak to wygląda z profilu.
Te formy mogą świadczyć o tym, że ciemna plama na biegunie, to ślad jakiegoś zdrowego dzwona, którego Charon zaliczył i o mało się nie rozpadł.
- 4
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
No to teraz landszafcik morski. Wschód Rudego Muńka nad portem w Gdańsku.
A550 + jupiter 135mm, f5.6 0,6s
Edyta :
Ha! Wczoraj przyłapałem Muniasa, jak się chyłkiem wymykał z pałacu Posejdona.
Po upałach nad wodą zalegała tęga mgiełka, więc morze przechodziło w niebo bez śladu horyzontu. Trudno było łysego wypatrzyć, dopóki cała tarcza nie wylazła z pod wody.
No i ten kolor! Jak w najlepszym zaćmieniu.
A550+jupiter200mm, czasy i przesłony różne (przez adapter mocowania dane przesłony nie zapisują się do exif'a)
Czasem warto wlec statyw i plecak.
- 4
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
-
No właśnie na taki widoczek się czaiłem ostatnimi tygodniami.
Ciekawe gdzie zobione, bo u nas srebrzyste wyszły prawie godzinę po zachodzie Wenus.
-
-
Masz albo za krótki albo za długi, musisz porobić próby.
Zawsze wydawało mi się że jest w sam raz
Poeksperymentuję i dam znać
-
No wiem, niezbyt ambitnie. Naszła mnie taka potrzeba, żeby truchło heliosa bez blokady przysłony stosować z przysłoną przymkniętą.
Wielu się już nad tym szkłem znęcało. znalazłem propozycje nieodwracalnej dewastacji mechanizmu zamykania przysłony, wklejenia bolca na klej epoksydowy itp.
Po odkręceniu elementu z mocowaniem (gwintem) znalazłem rozwiązanie prostsze, a w dodatku odwracalne. Nałożyłem na bolec kawałek izolacji z przewodu, chyba 1,5 mm2.
Bolec pięknie schowany. Niestety, przesłona nie chodzi. Tzn. o ile domykanie poprzez energiczne wciskanie bolca działało bez zarzutu, to zwalnianie blokady poprzez obrót pierścienia nie wystarcza - jakaś sprężynka nie domyka listków i przesłona pozostaje w pozycji 4 lub trochę więcej, a czasem wogóle nie reaguje.
Pytanie do innych dłubaczy:
- czy rozbierać obiektyw do rosołu i czyścić listki przesłony? Może po latach bezruchu są zaśniedziałe. sklejone?
- coś innego przetrzeć, przedmuchać, poruszać, naciągnąć?
-
nie podoba mi się, bzdura ... a zrobiliście coś, żeby to zmienić?
Czy organizując jakąś akcję, tak trudno sobie wyobrazić, że ktoś może ją wydoić?
Zabawne jest to, że się z wami zgadzam - tak być nie powinno. Ale fochy to za mało, żeby było inaczej.
"List" jest naprawdę infantylny i pod taką dziecinadą sie nie podpiszę.
-
Nie, nic nie załapałem. To ciągle młócenie piany, bez argumentów.
Może trzeba z posiadaczem patentu współpracować?
Skradziony montaż.
w Dyskusje o sprzęcie
Opublikowano
Chłopaki, a nie macie wrażenia, że robicie nagonkę (z podaniem imienia i nazwiska!), a podstawy macie .... bardzo nikłe?
Montaż z aukcji ma sporo zadrapań, zwłaszcza w okolicy siodełka. Właściciel miałby pewność od razu.