Skocz do zawartości

Matheo_89

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 895
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Matheo_89

  1. W dniu 31.08.2020 o 11:30, ZbyT napisał:

    sprawdzałem kiedyś na DS-ach i różnica była wyraźnie widoczna. To może nie jest przeskok o 1" ale bez problemu da się zauważyć, że obraz jest jaśniejszy. Na planetach nie porównywałem ale od kiedy mam kątówki dielektryczne to używam właśnie ich. Nie testowałem zamieniając kątówki podczas obserwacji planetarnych ale odnoszę wrażenie, że kontrast jest nieco lepszy

     

    nie przesadzajmy. Trwałość powłok lustrzanych w kątówkach to dziesiątki lat. W końcu to nie lustra teleskopów swobodnie wytrzymujących 20-30 lat, które trzeba przynajmniej raz w roku myć. Kątówki są niemal cały czas zakryte zaślepkami lub okularami, a lustra teleskopów stale odsłonięte

     

    pozdrawiam

    Zakupiłem właśnie kątówkę dielektryczną 2" i jest na tyle zakurzona, że wolę umyć. ;)
    Można normalnie np. wodą do wstrzykiwań?

  2. Sprawdź jeszcze czy zadbałeś o podstawy takie jak:
    - pełne wychłodzenie teleskopu (różnie piszą na forach ile to powinno wynosić, wg mnie na początek trzeba przyjąć z zapasem, żeby się upewnić, wyeliminować ten czynnik na 100% więc załóż sobie pełne 3h na wychłodzenie teleskopu na dworze choć aż tyle w rzeczywistości nie potrzeba)

    - planeta po tych 3h powinna się znajdować w najwyższym możliwym położeniu na niebie, sprawdzisz to dokładnie w Stellarium, o której godzinie wypada to u Ciebie

    - kolimację sprawdzisz ostatecznie na rozogniskowanej gwieździe, okręgi powinny być centryczne, choć jakaś minimalna odchyłka nie powinna też w wizualu zniszczyć obrazu

    - próbuj wiele razy, być może zwyczajnie jeszcze nie trafiłeś na odpowiedni seeing, ale w końcu trafisz :)

     

    Co do polaryzacyjnego to musiałbyś poszukać, sporo można znaleźć wątków o zbyt jasnym planetach w Syncie 10", filtry też się tam przewijają. Miałem 10" przez kilka lat kiedyś i sporo się nią natłukłem również jeśli chodzi o planety. Miałem też ES 4.7 i ES 14. W 4.7mm na Jowiszu było widać czasami mnóstwo detalu, a czasami kompletnie nic oprócz dwóch pasów - wszystko zależne jest od seeingu. Ja nie miałem filtrów. Blask planet owszem był problematyczny, ale prawda jest też taka że dobry seeing na to pomaga i wtedy tego filtra nie potrzeba.

  3. Obserwuję dziś Marsa od 4 rano. Mak 127 + bino + 2x18mm BCO. Znów jestem niemal pewny, że widoczna jest biel na północnej krawędzi. Oczywiście na wszelkie sposoby staram się wyeliminować możliwości typu, że to aberracje od nieosiowego patrzenia, czy brak ostrości, odblaski itp. Obserwuję na siedząco na EQ3-2 z prowadzeniem. Momentami widoczne też są szczegóły struktur "kontynentów" choć przeważnie zlewają się w jedną ciemną plamę. Momentami wyraźnie widoczny jest kształt Acidalia Planitia na północy. Być może to dzięki temu, że o tej porze nad ranem ten właśnie region jest widoczny od frontu do nas, to daje kontrast dla bieli chmur okalających biegun. Czapa południowa jak zwykle pięknie się odcina i jest widoczna cały czas bez problemu. W najlepszych momentach seeingu, gdy widoczne są lekko zarysy struktur kontynentów widać jak z największego ciemnego regionu "wystrzela" w bok Valles Marineris i z dostrzeżenia tej subtelnej ciemnej ledwie kreski jestem jak na razie najbardziej zadowolony. Idę jeszcze pooglądać aż niebo się rozjaśni. Może mniejszy kontrast z tłem nieba coś ułatwi. Ciągła walka z seeingiem na planetach jest czymś w rodzaju sportu wg mnie, tak jak generalnie obserwacje wizualne w astro.

    • Lubię 4
  4. Czy ktoś zna sprawdzony konkretny pokrowiec statywowy nadający się do statywu LT1 przenoszonego od razu ze skręconym montażem EQ3-2 (bez pręta)? Chciałbym za jednym razem przenosić statyw ze skręconym montażem, żeby było bardziej "plug & play", bo i tak jest trochę jeszcze do upchania po torbach, a tak od razu montaż byłby przenoszony razem ze statywem na ramieniu, czy tam w ręce. Montaż mógłby nawet wystawać częściowo z pokrowca. Tak przenoszę statywy od lornetek, głowice, czy adaptery wystają, bo wygodniej jest jak już są skręcone na statywie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.