Witajcie.
Wczoraj niebo się przejaśniło i zachciało mi się Marsa. Lecę wiec rozkładam graty, a tu chmury.. no pecha, ale po chwili sie rozjaśniło i jest, celuje chce nagrywać, a SC nie chce krecić w MJPG! no krew zalewa mnie na miejscu, kiedy uporałem sie z SC znowu sie zachmurzyło... czekam! jest znowu luka i Marsik. Warunki świetne, obraz stabilny ostrość ustawiona, czapa polara juz widoczna na avi, coś z tego będzie. Jednak manipulowanie Dobsonem to nie łatwa sprawa i zanim wycelowałem, ostrość poprawiłem, przed kolejnymi chmurkami udało mi się nagrac dwa filmy, z czego jeden wykorzystałem. Ale zadowolony po godzinie nierównej walki wracam do domku, klamoty do pudełeczka a tu filterek ir/uv się do mnie śmieje Krew mnie zalała, jak można filtra zapomnieć nakrecić, do teraz nie mogę tego przeżyć... być może wynik byłby jeszcze lepszy niż to co mam.
A oto i on. Wynik z 15s avi, Castrator, AS2!, Regi6
Pozdrawiamy
Tom&Magi