Emcekwadrat

Rezerwuję Atlas gwiazd Brycha.

Zobacz tu albo tu To propozycje jeżeli chodzi o nowe. Patrz na giełdę, tam też można coś ciekawego "upolować". Pozdro

Teleskop sprzedany.

BPC kronos 20x60 w stanie bardzo dobrym, złączka statywowa astrokraka. Statyw enerdowski, chyba znany większości. Wskutek moich doświadczeń wykruszył się w głowicy kawałek plastiku, który skleiłem poxipolem. Nie ma to wpływu na jego walory użytkowe. Statyw posiada spust do aparatu fotograficznego. BPC + statyw = 500 PLN Jako gratis dokładam żuraw samodziełkę. Jak najbardziej użyteczny. Same materiały to prawie stówka Oto fotki, przepraszam za jakość, ale to takie HP kumpla. Stałemu bywalcowi forum mogę przesłać do testu przed zapłaceniem. Sprzedaję, ponieważ użytkuję vixena gianta 20x80 na poruczniku. Oferty proszę na skrzynkę.

110 mm/805 mm. Newton. Gawarancja do IX 2006. 650 PLN W zestawie: tuba, montaż, PL 20 mm (od celestrona 102/500), vixen 6 mm, barlow antares x2. Pytania proszę kierować na skrzynkę. Dorzucam obrazki. Dziękuję za zainteresowanie.

Dziadek przeniósł się do Szczecina. Wiem, ponieważ przejąłem od niego PZO 11x40. Nie piszę kupiłem, bo takich rzeczy się nie kupuje. A propos Pan Dziadek ma problem z lornetką z 1917 roku. Co mu doradzić? Jak ją remontować?

Kurna w listopadzie to i za 10 tys. sprzętem nic nie zobaczysz. Chmury są górą. hihi

Optisan o apreturze 6 cm i ogniskowej 80 cm ze złotym statywem i wysadzany parokaratowym brylantem. To jest bardzo mobilny sprzęt w granicach 15 tys. Bardzo proszę szanujmy się na wzajem i nie zadawajmy głupich pytań. Od tego są oferty wyspecjalizowanych sklepów astro. pozdro

Będę ją mieć w przyszłym tygodniu, zamówiłem ją jako egzemplarz kolekcjonerski. Dostanę ją w ręce to coś napiszę, obiecuję.

dla mnie mobilny sprzęt to na przykład lornetka lub short tube refraktor, który można wziąć w podróż bez obaw. Natomiast wszystko powyżej 15 cm, to są sprzęty jak najbardzie dobre, ale nie za bardzo mobline. I tak na początek to straczy lornetka, pożniej refraktor lub newton o nie wielkiej apraturze. Do dużych apretur trzeba dorosnąć.

Lustro 25 cm sprzęt mobilny? haha To w takim razie radioteleskop o średnicy >100 m też jest mobilny. Płacisz 5 mln USD i przenoszą go w dowolne miejsce. Pozdrawiam

Panie Mirosławie, cieszę, że tak uznany w Astro autorytet raczył zabrać głos w dyskusji. Proszę mnie dobrze zrozumieć. Kiedy kupowałem w DO Tała, lornetkę Vixena nawet okiem nie mrugnąłem, zapłaciłem, bo wiem za co płacę, zresztą chwalę sobie bardzo fachowość, elastyczność i obsługę tego serwisu. Natomiast już rocznego Celestrona 102/500 kupiłem z drugiej ręki w stanie idealnym, można by rzec nóweczka za 1/3 ceny z paragonu, który zresztą otrzymałem od poprzedniego właściciela. Na nowego w sklepie bym sobie nie pozwolił, ze względu na relację cena jakość. Realacja ta jest dopiero zachowana w przypadku używki. A przecież wiadomo refraktory są wieczne. Natomiast co do nasadki faktycznie jestem nią zainteresowany, ale chyba jak w przypadku celka będę szukać używki, nie mówię, że mnie nie stać, ale nie chcę przepłacać. Z należnym Panu uszanowaniem.

Czyli jak pisałem, nie podoba się to ..... Lobby handlowe działa.

A co do podatków w USA, tam nie jest wcale tak różowo. cytuję: "Każda działalność gospodarcza w USA jest opodatkowana podatkami: federalnym, stanowym i lokalnym. Nie kumulują się one – zapłacenie jednego, np. federalnego, nie zwalnia z uiszczenia na rzecz stanu czy lokalnej administracji. Trzeba też zaznaczyć, że VAT w klasycznej postaci w USA nie występuje. Warto jednak pamiętać, że władze lokalne mają duże uprawnienia w uchwalaniu podatków i w każdej chwili ( z zastosowaniem odpowiednich procedur) mogą wprowadzić dodatkowe obciążenia fiskalne. Ponadto oprócz podatku od osób fizycznych i prawnych występują w USA np. podatki od nieruchomości oraz różne opłaty licencyjne, pobierane wyłącznie przez władze stanowe i lokalne. Uchylanie się od płacenia, jak też prowadzenie podejrzanych interesów, czy też świadome działanie na niekorzyść własnej firmy są zagrożone wysokimi karami grzywny i pozbawieniem wolności. Podatki federalne Podstawą federalnego systemu podatkowego są podatki od dochodów osobistych. W USA obowiązuje sześć progów podatkowych: od 10 % (dochody do 10 tys. dolarów rocznie) do 38,6 % ( dochody powyżej 307,5 tys. dolarów rocznie). Do dochodów osobistych wlicza się wszystkie składniki wynagrodzenia za pracę (pensja podstawowa, dodatki funkcyjne itp.) oraz inne dochody, np. z tytułu inwestycji na giełdzie"

Następny przykład, tym razem z Europy. Interesuje mnie nasadka 2-okularowa. W DO - 1039 zł, a w AK 950. A na stronie Soligora https://secure.soligor.com/index.php?id=5&b...roducts=678&L=0 169 EURO = 673 PLN I co Wy na to? W Niemczech też pewnie nie ma vatu i składki na ubezpieczenie społeczne? Szkoda gadać, podtrzymuję swoją tezę. Czy za 673 zł sprzedadzą mi w Polsce, nawet o tym nie marzę.

Dajmy już temu spokój. I tak kijem Wisły się nie zawróci. Rzuciłem tylko luźną dygresję na wagę tego co by było nam (konsumentom) lżej. Również Paniom i Panom z drugiej strony lady życzę jak najlepszego klimatu w handlu. Pozdrawiam

Dajmy temu juz pokój, po to żeby było taniej kupuję sprzęt używany Widziałem ofertę skymastera 25x100 z drugiej ręki za około 800 zł tu w Polsce, co prawda bez gwarancji, ale to i tak połowa ceny. Proponuję uczcić pamięć tego Pana ze zdjęcia z telepem. Tak młodo odszedł.

Ten Pan z tym wielkim sprzęcie to może Kaoru Ikeya odkrywca słynnej komety Ikeya-Seki? Jeżeli nie to, proszę o oświecenie.

Chyba się nie rozumiemy. Mam kupic lornetkę podwójnie opodatkowaną, vatem amerykańskim i polskim, oclić ją, pokryc koszty transportu raz z Chin do USA, a potem do Polski, w tym uiścić marżę sklepowi w USA, który chyba nie działa charytatywnie? I o zgrozo i tak mnie wyjdzie taniej niż w Polsce. Czyli o co tu kurna chodzi? Niech ktoś wytłumaczy.

To ja mam, przepraszam bardzo, kupować w USA chiński produkt? Żeby amerykański, to rozumiem. Ja chcę kupić "chińczyka" w Polsce w normalnej cenie. Chyba każdy zauważył, że po wstąpieniu do Unii ceny astrosprzętu (chińskiego) spadły, więc nie ma co zwalać na Unię. Czyli co w USA nie ma vatu, składek na ubezpieczenie, a koszty pracy w stanach może ktoś powie, że są niskie??? Diabeł tkwi gdzie indziej, po prostu jak któraś z sieci marketów pogoni kota detalistom to ceny spadną na łeb. Przykład: wejście Electro worldu tak wystraszyło hurtownie AGD i RTV, że nagle pojawiły się nadzwyczajne zniżki i promocje. Retoryka tu stosowana jest na zasadzie: nie pasuje ci, to nie kupuj. Typowa postawa monopolisty, bo tak na prawdę w Polsce, nazwijmy to po imieniu, jest monopol kilku importerów znających się jak "łyse konie". Pozdrawiam

Oto ceny celestronów, dla przykładu Newtonów w USA http://www.bhphotovideo.com/bnh/controller...t.y=8&Submit=Go Wszystko kilkadziesiąt procent tańsze. Ceny detaliczne w Polsce i w Europie wyglądają mi na zmowę cenową. Może by tym się zajął urząd antymonopolowy bądź odpowiednia komórka Komisji Europejskiej. Może czas przerwać ten węzeł gordyjski i zmowę milczenia. Astropozdro

Znalazłem cenę celestrona skymastera 25x100 - 254,95 USD (słownie: dwieście pięćdziesiąt cztery dolary i dziewięćdziesiąt pięć centów), co po zgrubnym przeliczeniu daje 850 zł. I chyba ten sklep coś jeszcze na tym zarabia. Na dowód link http://www.bhphotovideo.com/bnh/controller...list&sku=283199 Panowie polscy dystrybutorzy zejdźcie na ziemię, zwłaszcza w kategorii "tanich" chińskich marek. Pozdro

Za 2.5 tys. to możesz kupić sporo niezłego sprzętu. Śledź giełdy sprzętu astro, Tała 100 refraktora widziałem za 800 zł na allegro, do DS możesz nabyc jakiś krótkoogniskowy refraktor (zakładam, że jesteś początkujący) o parametrach 100/500 lub 80/400 (pronto, Celestron AZ 102/500) używka za niewielką kasę też w 800 zł się zmieścisz. Zostaje jeszcze 900 zł, więc proponuję jakąś większą lornetkę, może Celestron 20x80. Możesz zamiast krótkoogniskowego refraktora kupić tu nawet tanio większego Newtona, ale ten z kolei trochę waży i jest przez to mało mobilny. A... jeszcze jedno, krótkoogniskowe refraktory idealnie nadają się do obserawcji ziemskich (przy kątówce 45 stopni obraz jest prosty). Jednakowóż przy powiększeniach do 25 lepsza zdecydowanie jest lornetka, obraz stereo, a nie mono

Ogłoszenie się zdezaktualizowało z powodu wymiany (za drobną dopłatą) na Vixena Giant 20x80, którego to od tej chwili jestem szczęśliwym posiadaczem.

Pozdrawiam z Białegostoku. Moje imię to Roman. Pracuję w straży pożarnej. Lornetki miałem już sporo czasu, ale dopiero niedawno dostrzegłem ich użytecznosć w astro. Sprawiłem sobie TAŁa jedynkę, robi mi za newtona i refraktor, czyli do DS i do planet. Mam celestronka 102/500, takie małe coś, co można wziąc pod pachę i wyjść poza osiedle, żeby sobie popatrzeć. Mam trzy lornetki (jak w stopce). Apollo wystawiam do sprzedaży, bo żuraw, który sam skonstruowałem nie może go udźwignąć. Kronos śmiga na nim ładnie. Mam jeszcze parę statywów od lekkich po pancerne (wążace około 6 kg). Mam użyczoną do obserwacji lornetę wojskową 10x80, pisałem o niej w dziale lornetki. Jestem jeszcze laikiem w astro, ale Wam powiem, iż sam się przekonałem, że o wiele lepiej parę godzin spędzić na oglądaniu gromad i mgieł gwiezdnych niż przed odbiornikiem TV. Oprócz obserwacji astro jestem także miłośnikiem obserwacji ziemskich dziennych. Mam parę fajnych punktów widokowych w okolicy, z których najbardziej cenię te w Narwiańskim Parku Narodowym. Hejka astromaniacy