Skocz do zawartości

TUR

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 160
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Odpowiedzi opublikowane przez TUR

  1. W przypadku komety Hyakutake pamiętam, że w któryś poniedziałek, chyba to był marzec 1996, po spotkaniu poniedziałkowym PTMA pojechaliśmy w kilka samochodów do obserwatorium UJ w Krakowie na obserwacje komety. Za bardzo nikt nie wierzył, że uda nam się coś zaobserwować, gdyż mgła była tak gęsta, iż jadąc samochodem nie widzieliśmy nic dalej niż na 10 metrów.  Dojeżdżając do obserwatorium na górkę mgłą ustąpiła, co więcej odcinała skutecznie light pollution z Krakowa, a nad nami widać było pięknie kometę z głową w zenicie a warkocz swoją długością, nie przesadzając sięgał do horyzontu. Jeden z tych widoków, który zostaje w głowie do końca życia :) 

    Widok jak dla mnie najlepszy wizualnie dla komety, choć była ona niewielką kometą, natomiast przelatywała blisko Ziemii. Z Hale-Bopp sytuacja natomiast była odwrotna, Kometa duża, ale stosunkowo daleka i do tego ta kometa rozwinęła piękne dwa warkocze jonowy i pyłowy. Tego nie było widać w przypadku Hyakutake. Gdyby Hale-Bopp przelatywał tak blisko jak Hyakutake, spektakl byłby niesamowity :) 

     

    • Lubię 5
    • Kocham 1
  2. Również wskazałbym na taki ranking. Szkoda, że w przypadku komet Hale-Bopp oraz Hyakutake, lata 96-97 nie mieliśmy do dyspozycji dzisiejszej technologii rejestracji fotonów :)  Człowiek musiał biegać albo z aparatem Zenit albo Praktica, a obiektyw Zeiss Sonnar 200/2.8 lub 300/4 był marzeniem. :) 

    • Lubię 6
  3. Zdjęcie bardzo ładne, ale żeby nie było tak różowo trochę brakuje mu do ideału ;) Ja nie do końca podzielam zdanie przedmówców. Po 11 godzinach smażenia oczekiwałbym więcej sygnału w ramionach galaktyki, no chyba że niebo nie pozwala. Widać, że optyka nie daje okrągłych gwiazd. Ostrość również nie do końca była poprawnie ustawiona przez co na pierwszym planie w odbiorze zdjęcia są gwiazdy, nie zaś galaktyka. Cierpi też na tym detal w galaktyce. 

     

     

    • Lubię 2
  4. Kupuj ! Warto ! Potwierdzam to co napisał Piotrek. Dodam tylko, że w moim AM3 błąd prowadzenia jest na poziomie 0,3-0,4". Po przejsciu z HEQ5 miałem wrażenie jakbym się przesiadł z Poloneza do BMW. 

    Cichutko pracuje. Do tego jest mega mobilny. 

    • Lubię 1
  5. 22 godziny temu, MaPa napisał(a):

    To jeden z bardzo nielicznych materiałów ze "spajkowego" zestawu jaki udało mi się niegdyś złożyć. Miał być galaktyczny i temu głownie służył chodź krótko.

    Klasyka po prostu i może już na czasie.

     

    CT8/STL11000 -  3.5h
     

     

    Żeby oddać trochę historii teleskopu, bo jest ona ciekawa. Zestaw został zaplanowany przeze mnie (CT8 + Wyciąg 3" Starlight + 3" korektor TS 0,95x Wynne), a złożony w całość przez Janusz Płeszka. Dalej używany przez jakiś czas przez Marcina. Mega sprzęt. Według mnie najlepszy zestaw astrofoto ever do obsługi full frame.

    Dzisiaj sprzęt jest w rękach @beny.

    • Lubię 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.