oicam

20 godzin temu, Boma napisał:

Czy ktoś zetknął się z tym sprzętem i może przekazać opinie na temat tego teleskopu: Bresser Messier AR-90/500 ? Czy to sprzęt godny uwagi do obserwacji gwiazd, księżyca i przyrody?  Planety nie są dla mnie głównym celem do obserwacji. Czy nie będzie dużej aberracji chromatycznej ? Podobno na DS nie powinno być a na obserwacjach przyrody ...? 

Mam ten refraktor.

Wyciąg cały plastikowy łącznie z zębatką.
Cela obiektywu to też plastik, ale to teraz standard.

Montaż szukacza to plastik.

Co do dawanych obrazów, jako sprzęt do przeglądu ds moim zdaniem jest dobry.

U mnie wyciąg był fatalny. Wymieniłem go na dokupiony na giełdzie wyciąg od SW80/400, który jest o niebo lepszy od tego oryginalnego.
Ale tu jest największy problem, bo Bresser postanowił zrobić o około milimetr węższą rurę tubusu no i musiałem zeszlifować kołnierz wyciągu żeby pasował.

Dodatkowo, żeby ostrzył musiałem skrócić tubę.

Szkoda, że nie robią takiego z lepszym wyciągiem. Kiedyś na zachodzie była wersja Oriona ST90/500.

Ogólnie to taka ciut większa wersja 80/400. Mi aberracja chromatyczna nie przeszkadza, bardziej upierdliwa jest aberracja sferyczna.

Osobiście to po włożonej pracy w ten teleskop wybrałbym teraz SW102/500 albo lepiej Bressera 102/600 z bardzo dobrym wyciągiem.

20 godzin temu, napoleon napisał:

96x1min, Samyang 135,f2, M81&M82, pyły i C/2019 Y4

 

@napoleon Piękne zdjęcie. Zapiera dech.

56 minut temu, Sarin napisał:

Cześć

Jest to testowe zdjęcie z nowego setupu. Długość naświetlania nie powala, ale planuje się więcej pobawić kiedy przyjdzie pogoda 

SW150/750 NEQ6 Canon450d 30x30s ISO800

Dopiero co 20 minut temu obserwowałem ją od siebie z balkonu. Ładna

22 minuty temu, Ajot napisał:

Udało mi się rozkręcić za pomocą suwmiarki (made in DDR), która zastąpiła ten specjalistyczny klucz. Niestety to był jej ostatni dech, bo się zgięła, ale cel osiągnięty. :))

Umyłem soczewki wodą DMI z dodatkiem mydła technicznego, później dokładnie opłukałem. Prawie już wyschło i jest ok.

P.S. W tym teleskopie pierścień nie przylega do soczewki, jest jeszcze podkładka kontrująca i gumowa uszczelka.

THX

Czy na krawędziach soczewek miałeś oznaczenie względnej orientacji soczewek wokół ich osi? I czy między soczewkami były trzy listki zapewniające odpowiednią szerokość szczeliny powietrznej czy był tam pierścień?

39 minut temu, wessel napisał:

Mógłbyś skonkretyzować pytanie? Bo nie za bardzo wiem o co pytasz, a temat ciekawy..

To raczej nie jest pytanie, tylko informacja o radioteleskopie SKA.

Znajdź kogoś z frezarką to Ci zrobi metalowy podobny element i tyle. Nawet z drewna coś takiego wyrzeźbisz. Jak Ci zależy to na pewno sobie poradzisz. Ja trzymam kciuki i czekam na Twoją relację z małego ATM

11 minut temu, megrez23 napisał:

Mariusz napisał o cieniu Matki Ziemi.

No tak, a ja napisałem kto naprawdę robi cień

7 minut temu, megrez23 napisał:

To nie zaćmienie, żeby cień....ale mogę się mylić. 

To jest jego własny cień (w sensie Księżyca). Bo sam sobie zasłania Słońce.

No to tutaj również garść doniesień o widoczności NGC 7000 gołym okiem.

https://www.cloudynights.com/topic/10449-anyone-has-seen-ngc7000-with-naked-eye/

15 minut temu, PiotrTheUniverse napisał:

Jasna mgławica - M27 wieczorem. 

W zeszłą niedzielę testowałem okular i podziwiałem M27 w polu prawie 3*. Od tamtej pory mam cały czas ten wspaniały obraz przed oczami.

Dodam jeszcze, że zerkaniem widziałem ją w szukaczu 6x30 jako mała plamka, której nie dało się pomylić z gwiazdą. Ach gdzie ta dobra pogoda sobie poszła...

4 minuty temu, Dasionek napisał:

Aaha, czyli warkocz powstaje od nagrzania jej przez słońce po prostu spala się.

Spoko mapka, ale raczej nici z obserwacji u mnie pogoda pokazuje przez najbliższy tydzień deszcz, a szkoda. 

Definitywnie się nie spala! Tylko odparowuje pod wpływem nagrzewania i ta materia jest rozwiewana przez wiatr słoneczny i ciśnienie promieniowania elektromagnetycznego i w jakimś stopniu jest jonizowana i czasami pobudzana do świecenia. To bardzo złożony proces.

51 minut temu, MateuszK napisał:

Ok. Po analizie dochodzę do wniosku, że myliłem m32 z m110 

M110 ma małą jasność powierzchniową i rzeczywiście jest dosyć ulotna, ale jak ją już raz zobaczysz to w zasadzie za każdym następnym razem będziesz ją widział. Tak samo jest z M33 w Trójkącie. A jeszcze trudniej jest z M74 w Rybach.

13 godzin temu, Dasionek napisał:

Aaha no 10mag to jest normalnie do ogarnięcia w dobre warunki, ale też pewnie komety poruszają się z dość duża prędkością, a tak apropo jak to jest jak przelatuje gdzieś blisko jakaś kometa to mozna zaobserwować tzw. Warkocz? 

Czy kometa wykształci widoczny warkocz to zależy od komety i jej odległości od Słońca, a to czy będzie można go zaobserwować z Ziemi to zależy od orbity komety. Np. ostatnio kometa 46P Wirtanen z tego co pamiętam to w perygeum warkocz miała schowany za sobą i była widoczna jako koliście symetryczna.

Kometa Africano jest teraz jaśniejsza niż 10m. I jeszcze przez kilka dni będzie w miarę wysoko nad horyzontem, ale z każdym dniem zmierza szybko na południe.

Mapki na kolejne dni:

35 minut temu, ax napisał:

Czy ktoś mógłby się podzielić dobrą mapką komety do celów wizualnych?

Proszę bardzo: https://www.heavens-above.com/Comets.aspx?lat=42.60069&lng=-100.90825&loc=Snake+Camp&alt=352&tz=CST

A tutaj mapka z rosyjskojęzycznego bloga

2 godziny temu, MarcinSn napisał:

Z dzisiejszej nocy (19/20 września). Spotkanie z Duchem Miracha.

Oczywiście Księżyc w trzeciej kwadrze mocno świecił jakieś 55 stopni od kadru. Zdziwiłem się, że zarejestrowała się galaktyka UGC 614 o mag ponad 14.

WO Zenithstar 70mm, TV 0.8x, Nikon D5300, 25x30s. wybranych klatek (montaż ni równo chodził), ISO 3200.

Zamieszczam też drogę, jaką kometa pokonała w ciągu 30min. 

 

 

Wow, super to wyszło. Ja się mam zamiar zasadzić na kometę w nocy z niedzieli na poniedziałek. Zapowiada się bardzo dobre niebo, a i Księżyc będzie ciut dalej.

Wspaniałe zdjęcie!

1 minutę temu, Mariusz Psut napisał:

A dziś "księżyc żniwiarzy"...

Trzeba uważać, żeby kosą po oczach nie dostać...

Ja na ten przykład mam bardzo dużo dużych męt w obu oczach i w zasadzie przy każdej źrenicy je widzę. A dodatkowo mam taką przypadłość jak śnieg optyczny, czyli ciągłe smużenie obrazu, jakbym patrzył na szumiący ekran telewizora. Ciekawi mnie czy ktoś tutaj spotkał się z taką przypadłością. Bardzo utrudnia obserwacje słabych obiektów.

Godzinę temu, Agent Smith napisał:

Przykład, który podajesz jest jednak dosyć nieadekwatny - Wasza impreza ma inną skalę i charakter.

 

Może masz rację.

3 godziny temu, Agent Smith napisał:

Jedyną przeszkodą może być fakt, iż po wprowadzeniu opłat, nawet śladowych,liczba zainteresowanych szkół spadłaby zapewie z 1500 do 150.

Podawałem już tutaj bardzo dobry przykład pokazów z fizyki na UMCS organizowanych przez lubelski PTF. Ta impreza trwa ze dwa tygodnie raz do roku. Przyjeżdżają dzieci i młodzeż z całego lubelskiego. Impreza jest płatna. I co roku nie ubywa chętnych. To największa tego typu impreza w Polsce, no oprócz może pikniku naukowego ale on ma inny format i jest za free.

1 godzinę temu, Krzysio2138 napisał:

Hej, jak reagują Wasze partnerki, gdy się dowiadują, że was nie będzie przez kilka godzin, i co robią gdy już wracacie? W moim przypadku wygląda tak, że pisząc, że idę zazwyczaj odpowiada, że ok(już jest niezadowolona hehe), a potem jak wrócę jest zwyczajnie zła, mówiąc: ile można gapić się przez teleskop. Zawsze takie sytuacje wywołują we mnie śmiech, raczej podchodzę do tego bardzo pozytywnie. Zabierałem swoją partnerkę na obserwacje, ale gdy się obraziła, że jej nie słucham(według niej, bo po prostu szukałem obiektów, i je oglądałem nie rozmawiając cały czas, tak jak by chciała) postanowiłem, że wychodzę sam.

Trzeba dać do zrozumienia, że jeżeli chce żebyś zmienił hobby na bardziej przyziemne to zostało do wyboru picie wódki i dużych ilości piwa lub szwędanie się z kumplami po knajpach i picie wódki i dużych ilości piwa.

Ja nie widzę przeszkód, żeby to rodzice zapłacili te 5 złotych od dziecka za uczestnictwo w takiej imprezie. Czy za wycieczki szkolne o walorach poznawczo-geograficzno-biologiczno-rekreacyjnych płaci szkoła/państwo/crowdfunding? Nawet nie trzeba odpowiadać na to pytanie. Owszem, ktoś może sponsorować część lub całość takiego przedsięwzięcia. Przy takiej skali to myślę, że gdyby spotkania były odpłatne 3-5zł od głowy, to ani rodzice by nie zbiednieli, a i raczej zainteresowanie by było nadal duże. Zbyt pochopnie organizatorzy rzucili hasło "za darmo".

@napoleon świetna fotografia.

A tu znaleziona na sieci animacja ruchu tych właśnie komet:

https://spaceweathergallery.com/full_image.php?image_name=Michael-Jager-GIF2_1567678754.gif&fbclid=IwAR00lbQPj24YLonBINToJa392zXbRY7Ak-FLdYMY41MTsB29LCqb2cCBqt0

No co gratis to gratis. Ale, śmiem sądzić, że dzieciaki chciały by choć raz w życiu zerknąć przez teleskop i ich rodzice poświęciliby te 5 zł, dla edukacji swoich pociech. Właśnie te pokazy z fizyki w Lublinie świadczą o tym, że zainteresowanie i tak byłoby duże. W gestii nauczyciela fizyki byłoby zachęcenie swoich uczniów do udziału w takim wydarzeniu.

Byłoby po prostu łatwiej z takim finansowaniem niż teraz szukać pomocy, która przykro mówiąc może się nie znaleźć.

49 minut temu, UraniaPA napisał:

Ideą było, aby szkoły nie płaciły. Mają niewesołą sytuację w związku z reformą edukacji, nakłada się na to obniżenie budżetów samorządów spowodowane obniżką podatków - różne instytucje utrzymywane przez samorządy już mają zapowiedziane cięcia, wiemy też jak skomplikowane potrafi być czasem przeprowadzenie wydatkowania nawet małych kwot (astronomii nie ma w programach szkolnych, co nie ułatwia sprawy).

PTA nie spodziewało się aż takiego zainteresowania, szkoda by to było zmarnować, bo efekt oddziaływania projektu będzie z korzyścią dla całego środowiska astronomicznego. Stąd zbiórka.

Chyba zbyt pochopnie zaoferowane zostały bezpłatne spotkania. Ja jak uczęszczałem do szkoły podstawowej i liceum, to nigdy nie było tak, że szkoła za jakieś spotkania płaciła ze swoich środków. Czy był to koncert objazdowej kapeli, czy teatrzyk, zawsze wstęp pokrywali rodzice uczniów. Myślę, że gdyby oferta PTA była jasno zadeklarowana na samym początku np. 5 zł od ucznia, to nie było by teraz problemu. Podam jako przykład "Pokazy z fizyki", imprezę Polskiego Towarzystwa Fizycznego w Lublinie, gdzie uczniowie opłacają wstęp sami. Rok rocznie na tych pokazach aule pękają w szwach.
A reforma PIT i CIT nie ma tu nic do rzeczy, bo wpływy z tych podatków i tak będą wyższe w przyszłym roku niż w poprzednim.

17 minut temu, lemarc napisał:

Ja do komet słabszych niż 8 mag. się nie fatyguję, ale wczoraj zerknąłem w jej rejon SkyMasterem  25/100, oczywiście bez powodzenia kiedy kometa wisi nad centrum Lublina. 

@lemarc Ja też z Lublina, ale z dzielnicy Dziesiąta. Mam w miarę ciemny ogród i kontrast podbijam obserwując przy mniejszej źrenicy wyjściowej. Tym sposobem M33, M110, M76 przy lepszych nocach sypią się bez problemu. Ale ta kometa jest rzeczywiście chyba jeszcze za słaba.