Krzychoo226

@MateuszW Tak, w napędach są wyłącznie paski. żadnych ślimaków, a co za tym idzie zero luzów. Serwa mają same zalety nad krokowcami, pobierają prąd gdy tego potrzeba, a nie cały czas, są bezgłośne i nie generują wibracji i "granulacji" podczas ruchu.

Puszczenie kabli środkiem poważnie komplikuje użycie enkoderów absolutnych na osi, nie rozglądałem się jeszcze za takimi z taśmą magnetyczną, ale mam obawy że cena w porównaniu z takimi montowanymi w osi obrotu nie będzie zbyt konkurencyjna.

Nie wiem co masz na myśli pisząc o centralnym umieszczeniu jednostek napędowych... Jeżeli chodzi o silniki i ich odsunięcie od środka napędu osi, to służy to wyważeniu

@SzymonP Tak, solid

Jeśli chodzi o silniki to bardzo dużo zależy od drivera. Ostatnio eksperymentuję z bardziej poważnymi układami i różnica jest na prawdę spora. Tak samo silnik za 50 i za 300 zł to inne światy.

Mówiąc o umieszczeniu centralnym chodzi mi o konstrukcję typu HEQ5/EQ6 w odróżnieniu od np EQ5. Chodzi o to, że oba silniki są we wspólnej części montażu, a nie że jeden jest koło klina wysokości, a drugi na osi Dec.

A jeszcze chciałem zapytać, jak jest zrobiona regulacja wysokości? I ile będzie ważyć orientacyjnie?

Na silnikach nie mam zamiaru oszczędzać. na tą chwilę na biurku mam 2 krokowce trinamic i enkodery do nich. Ostatecznej decyzji nie podjąłem. ale powiedzmy sobie szczerze wydanie 600 - 800 złotych na silniki maxona czy pittmana to nie są koszta przy cenie całej reszty. Póki co mam w modelu wielki kobyły 4x4x4cm, chciałbym jakiś naleśnik mógłbym wówczas nieco skrócić osie, ale wybór silnika trochę zależy to od ostatecznych możliwości sterownika który jest jeszcze w fazie projektowania, więc jeszcze z tym czekam. Sterownik działa:

Wspólnego korpusu nie ma bo raz byłby znacznie cięższy, wymuszał mnóstwo kompromisów dodatkowo uniemożliwiając rozłączenie osi na czas transportu/przenoszenia. Podzielenie montażu na dwie niezależne osie stosują właściwie wszyscy producenci.

Regulacja wysokości jest pożyczona z Paramountów Pierwotnie było tak jak w Mesu, ale to strasznie dużo miejsca wymagało. Na chwilę obecną całość waży 24 kilogramy, ale odchudzanie jest jeszcze przede mną więc kilka kilogramów powinno się dać uszczknąć.

Jeżeli masa odstrasza to jest to duży montaż o docelowo dużej nośności 30+, mniejszy na mniejszych osiach i kołach napędowych ważyłby zdecydowanie mniej.