Sebastianus

ja robilem tak. 1. wrzucilem zdjecie na nova astrometry upload i odczytalem jego skale.

2. pozniej w zakladce imaging mode wpisalem skale i doswiadczalnie ustalilem ogniskowa, aby zgadzala sie skala

http://nova.astrometry.net/upload

https://astronomy.tools/calculators/field_of_view/

troche na okolo, ale to bardzo dobrze dzialal, jak nie jestes pewien swojej skali, a zarazem ogniskowej.

Tak się tylko zastanawiam. Skoro ogniskowa zależy od optyki, to przecież wszelkie wyciągi czy przedłużki wynikające z backfocusa, nie mające w sobie elementów optycznych nie powinny mieć  na nią wpływu. Co innego reduktory np. 0,6 celestrona czy ew. kątówki. Czy wpisując do phd ogniskową teleskopu pobraną z specyfikacji technicznej danego teleskopu pomijając zainstalowany wyciag czy ew. przedłużkę wyciagu do kamery popełnię błąd?

Konkretny przykład: teleskop 50/330 + przedłużka wyciągu dla złapania ostrości  + asi120mm. Co wpisać w phd jeżeli chodzi o ogniskową?

Przecież już pisałem. W refraktorach/newtonach przedłużki/kątówki itp nic nie zmieniają, ale w SCT jest inaczej. W SCT oddalenie kamery powoduje konieczność ustawienia luster w innej odległości od siebie, niż "domyślna", aby złapać ostrość i to przybliżenie luster zmienia ogniskową układu (bo masz jedno lustro wklęsłe, a drugie wypukłe). Zmiana ogniskowej to efekt pośredni, a nie bezpośredni.

Ta zmiana raczej będzie rzędu kilku - kilkunastu %, ale to zależy od wielu rzeczy.