AdamK

A czym się różni filtr visual od CCD (do foto) ? Chodzi mi o filtr O III... szukam do astrofoto.

Noce przeznaczone na testy nigdy nie są stracone... Przecież jak pierwszy raz założysz filtr, to nie robisz nic innego, tylko test; bo nie wiesz jak zadziała, czy efekt Ci się spodoba, czy będziesz chciał go użyć w przyszłości...

A tęcza gdzie...? Tematem jest tęcza!

Ja tu widzę prace trzech Tomków...

Gdzie kupiłeś?

Kupię filtr jak w tytule. Ewentualne oferty proszę na PW.

To jest mozaika czy jedno ujęcie?

Jeśli mogę coś zasugerować, to przytłumiłbym świecenie tych małych gwiazdek. Wiadomo, że one tam są, ale zdecydowanie psują odbiór mgławic...

No cóż... będziesz musiał jakoś z tym żyć, bo nie potrafię tego poprawić

Tu nie ma zielonego. Jako jedno z ostatnich robiłem HLVG.

Dzięki! Naoglądałem się tych Ameryk i przyznam, że nie sam już nie wiem jak jasno, jak ciemno powinno być... Trochę rozjaśniłem zdjęcie i wymieniłem.

Znany wszystkim fragment Ameryki Północnej NGC 7000, przesłanianej przez molekularne chmury ciemnego pyłu znanego jako ciemna mgławica LDN 935. Materiał do tego zdjęcia zbierałem ostatnio dwukrotnie. Wczoraj dopaliłem ponownie kolor, bo poprzednie klatki jakimś sposobem nie pasowały do H-alpha i wylądowały w koszu. HaLRGB Ha - 33 x 300s, LRGB - 15 x 180s na kanał; biasy, darki, flaty SW ED80, QHY163M

Spróbuj wyrównać tło z lewej strony. Najprościej będzie Gradientem w PS.

Film cudny! Brakuje mi tylko informacji co przedstawia ziemski krajobraz... Gratulacje!

Cieszę się bardzo...

Łoj! To nie dobrze... Po wyjęciu z opakowania oglądałem... ale może nie dość dokładnie. Nie jestem teraz w stanie tego zweryfikować. Budka daleko...

Zrobiłem telefon do firmy i dowiedziałem się, że filtr jest na stanie i wysyłka jest możliwa z W-wy. Następnego dnia miałem filtr w domu. Ale mój jest 1,25" z tym, że stan też był "niedostępny", tak jak w Twoim przypadku. Powodzenia!

Przed tygodniem kupiłem w DO nowy filtr Baader H-alpha 7nm i na pierwszy ogień, niejako na próbę, poszedł poniżej umieszczony fragment NGC7000. Wg mojego mniemania wyszło nieźle i dlatego spróbowałem dorobić do niego jeszcze kolor. W sumie obróbka nie udała się (może jeszcze do tego wrócę), więc pewnie Ameryka w Ha wylądowałaby w czeluściach twardego dysku, gdyby nie jedno pytanie, które nurtuje mnie od początku: skąd ten pojedynczy spajk widoczny na jaśniejszych gwiazdkach? Fotografuję refraktorem, na filtrach LRGB nie ma tego zjawiska, nie jest to odblask od jasnej gwiazdy - sprawdziłem na mapach, w budce w trakcie sesji jest ciemno, wokół żadnych świateł. Jakieś pomysły co to może być...? Zdjęcie, które tu zamieszczam to stack 33 klatek po 5minut, tylko rozciągnięte w Maximie + biasy, darki, flaty. Żadnej innej obróbki nie stosowałem. SW ED80, QHY163M

Do wykonania tego zdjęcia zainspirował mnie @MaPa, swoim fajnym zdjęciem tej okolicy zamieszczonym tu niedawno. Nie często kieruję swój setup na ciemne mgławice, więc postanowiłem spróbować... Jak wyszło...? LRGB; L - 20 x 180s, RGB - po 10 x 120s, biasy, darki, flaty SW ED80, QHY163M APT, MaximDl, PS

No, niestety moje oczy emeryta już nie dostrzegają tych subtelności... będę musiał z tym żyć Jednak zastanawiam się nad przeczynami takiego stanu rzeczy. Przy składaniu tego i innych zdjęć również, zauważyłem, że na każdym kolorze FWHM tej samej gwiazdy jest inny, choć ostrość jest na stałym poziomie (też tak macie?). Inny FWHM to również inna wielkość krążka gwiazdy. Nie stosowałem w tym przypadku dekonwolucji żeby dopasować wielkość gwiazd w poszczególnych kolorach, więc może to być przyczyną, że jakiś kolor wyłazi i zaczyna psuć efekt - to coś podobnego do objawów opisanych przez @apolkowski w poprzednim poście. Inna sprawa to ten nadmiar koloru niebieskiego: zrobiłem dwie kalbracje 1. eXcalibrator 2. eXcalNOMAD Drugi jest starszym narzędziem i często nie daje poprawnych wyników. W moim przypadku oba dały wyniki odbiegające od siebie, ale z powodu że w kolorach z eXcalibratora dominowały żółcie i brązy (na galaktyce), bardziej spodobały mi się kolory z eXcalNOMAD i takie zastosowałem. Możliwe, że dalsze od prawdy, ale milsze mojemu oku... Przez ostatnie 5 lat, co roku próbuję zebrać materiał i poskładać tą galaktykę... i za każdym razem poległem. W tym roku pierwszy raz odważyłem się wrzucić foto na Forum. W przyszłym roku na pewno wrócę do niej...

Co widać? Czy masz na myśli to, że intensywność koloru gwiazdy jest większa przy krawędzi niż wewnątrz gwiazdki? Przecież tak jest najczęściej... kwestia tylko jak mocno nasycisz kolorem wnętrze gwiazdki np. przez gaussian blur. U mnie jest tak jak napisałem na początku: bez przesady... Bo jeśli widzisz tam coś więcej, to ja chyba muszę udać się do okologa A niebo mam dobre, wiejskie, z dala od świateł. To zdjęcie jednak robione było przy Księżycu.

Oczywiście z pokorą odczytuję i analizuję wszystkie uwagi... Jednak należy zastanowić się co oglądamy? Jest to zdjęcie z dziedziny, jak to ktoś nazwał, astrofotografii estetycznej, a więc nie rozbieramy go na składowe, nie powiększamy w nieskończoność w celach naukowych... Do normalnego odbioru takiej fotografii powiększamy ją do formatu jaki reprezentuje, a więc do 100%. Wszelkie dalsze powiększanie jest tylko szukaniem dziury w całym. Nie wiem jakie powiększenie tu zastosowałeś, ale myślę, że około 200 - 250%. Poniżej załączam ten sam fragment powiększony do 100%. Widzisz tam gdzieś aberrację lub obwódki wokół gwiazd?

Tzn.? Białe, czarne, a może w którymś z kolorów tęczy...? (osobiście nie mam nic do tęczy!) Pasta do zębów obecnie występuje we wszystkich możliwych kolorach...

Na czym oglądasz? Na laptopie też widzę wszystko na niebiesko... dopiero na monitorze dla mnie jest OK.