Wczoraj przyjechali do mnie koldzy z koła ( Prot) w raz ze swoją nasadką bino WO, z nadzieją żę polukamy nia przez większą aparature. Na początku pogoda niebyła najlesza totalne zachmużenie, jednak po godzienie 24,00 pogoda diametralnie sie zmieniła, niebo było czyściutkie i pełne gwiazd jednak przeszkadzała troche mgła która bardzo szybko skraplała się na lusterku wtórnym. Po założeniu bino przeżylismy wszyscy małe rzczarowanie, niestety bino nie zogniskowało. Barlow 1,6x to zamało aby nasadka zogniskowała w tym taurusie prawdopodobnie byłby potrzebny barlow 2x lub 2,5x. Niestety nie mieliśmy ze sobą barlowa i nići z obserwacj tą nasadką. Jerdnak zwsze pozostały obserwacje jedno oczne i tu Nagler poszedł w ruch, widoku m27 i hihotek w perseuszu pozostanie mi pewno jeszce długo w pamięci
Pozdro;)