W wyniku poczynionych zakupów nowej kamerki mono, koła filtrowego, filtrów itd oraz po długich przemyśleniach, wahaniach i zmianach nastroju - na giełdzie ląduje Atik 383L+ OSC. Każdy chyba słyszał lub widział co potrafi matryca KAF8300 a parametry łatwo znaleźć w necie (np.http://www.atik-cameras.com/product/atik-383l-plus/).
Jest to wersja kolorowa, zakupiona tu na giełdzie nieco ponad 2 lata temu.
Zestaw zawiera kamerę, zasilacz 13,8 V (specjalnie wykonany przez specjalistę z tego forum), kabel USB, przejściówkę do łatwego otwierania dessicanta, instrukcję i płytkę z oryginalnym softem. Ponieważ nie posiadała oryginalnego opakowania dokupiłem wytrzymałą torbę foto gdzie mieści się kamera, zasilacz i kabelek + zostaje kieszonka na inne drobne elementy.
Kamera była dla mnie naprawdę dużym skokiem po przesiadce z Canona 500D i dała dużo frajdy. Ale muszę przyznać, że kilka rzeczy trochę mnie (wciąż niedoświadczonego fotoamatora) w niej męczy: opanowanie koloru na fotkach na warszawskim zaświetlonym niebie jest dość trudne (i dlatego dość szybko przerzuciłem się na mono z filtrami), druga trochę dla mnie poważniejsza rzecz to wymagania zasilania. Dołączony zasilacz spełnia swoje zadanie bardzo dobrze na balkonie ale w warunkach terenowych chłodzona kamera dość szybko zjada mój akumulator (30 Ah) czego nie mogę powiedzieć o Atiku314E, którego tez posiadam. Ostatnia rzecz to głośny wentylator - ok pewnie przesadzam ale w porównaniu do 314E, nie mówiąc już o ASI178MM to samolot . Kamera ma (od zakupu) walniętą jedną kolumnę co widać na załączonym stacku M13 (bez flatów i darków), ale kalibracja radzi sobie z tym bez problemu.
Mimo tego mojego narzekania to wciąż znakomity sprzęt i jeśli ktoś ma ochotę to sprzedam ją za 4050 PLN z przesyłką kurierem.
Rozważę również każdą sensowną propozycję
.