Skocz do zawartości

wampum

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 268
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez wampum

  1. 12 minut temu, komprez napisał:

    Serwisowałem kiedyś podobnego , tam w pęłni naładowanie to ponad 14V tak więc zasilaczem 12V ładujesz go gdzięś w okolicach 60% ....  musisz mieć zasilacz 14V najlepiej ale taki ciężko dostać więc ratunek zakup przetwornicy step-up i wyregulowanie jej na 14,7V :) Akumulatory żelowe ładujemy napięciem od 14.4 do 15V , w pracy buforowej zalecane 13,7V. Nie pamiętam już ale powertank może mieć swoj układ ładowania .... wtedy zasilaczem już nic nie zdziałasz - tylko przeróbka.

    To w takim układzie ten 24V-3A nie da rady?, przecież ma więcej niż 14V?.

  2. 2 godziny temu, tex88 napisał:

    My-zlotowicze dostrzegamy plusy, ty minusy. Przyjedź i ciesz się możliwością poznawania wspaniałych ludzi.

    Hej.

    Nie no nie o to chodzi aby się przypierdzielać, ale byłem na paru zlotach i wiem jak można komuś zrobić kuku. Na pierwszym w Zatomiu jednemu człowiekowi niechcący wypiąłem wtyczkę z gniazdka....a On "palił" dalej fotony, trochę burzy było, aczkolwiek zrobiłem to nieświadomie (myślałem że się potknąłem  o jakiś korzeń, a tam (w Zatomiu) stanowiska z zasilaniem są dużo dalej od siebie rozłożone i w rzędzie, tutaj widzę "wolna amerykanka" i naprawdę jest ciasno (chyba).

    • Lubię 1
  3. Nie wiem czy jest różnica pomiędzy optyka szklaną a lustrem ale ja z refraktorem robię zawsze tak samo (zresztą kątówka, okulary i wszysto co było na obserwacjach).

    Po skończeniu obserwacji na czas transportu zamykam wszystko deklami, po wneisieniu do mieszkania wszystko odtykam i ustawiam tak aby powietrze miało swobodny przepływ na zroszonych elementach, w refraktorze odtykam też stronę wyciągu i tak zostawiam. Jak się leje z tubusa to biorę ręcznik papierowy i suszę elementy metalowe w tym wyciąg okularowy i odrośnik. Optykę zostawiam do swobodnego odparowania.

    • Lubię 1
  4. 2 godziny temu, Wiesiek1952 napisał:

    Ale Wyspy Kanaryjskie to przecież Hiszpania czyli EU więc cła ani VAT nie powinno być w ogóle.

     

    Hej.

    Też tak myślałem....ale niestety nie, jest to obszar wyłączony z Europejskiego Obszaru Ekonomicznego czy jakoś tak i takich kwiatków jest kilka. Ogólnie traktują jak spoza UE i na poziomie CHRL.

  5. Mi WER Wa-wa zniszczył optykę refraktora, przyszedł z zapacowanym i przejechanym szmatą obiektywem, na którym było widać pełno mini rysek, oczywiście w pi...du rozkolimowany i z widocznymi śladami rozkręcania. Teraz wiem dlaczego musiałem chyba z 10 razy opisywać co dokładnie jest przedmiotem oclenia - trwało to z 3 tygodnie.

    No ale ja ściągałem refraktor z kraju tzw. trzeciego świata czyli....z Wysp Kanaryjskich.

    Nigdy więcej......

  6. 1 godzinę temu, Mareg napisał:

    @KORSARZ89, z tego co rozumiem, to masz już Newtona 12".

    Jeśli ma on przyzwoitą optykę, jest porządnie skolimowany i jakiś czas już obserwujesz z miejscówki, gdzie zdarza się dobry seeing, na Ksieżycu i planetach widziałeś już fajne rzeczy.
    Przez "fajne rzeczy" rozumiem coś w stylu "8 kraterków w Plato", wiry w Czerwonej Plamie, struktury pasów Saturna, Hyperion, tarczę Neptuna, księżyce Urana, lub inne szczegóły z podobnym poziomem wyzwania dla optyki i warunków.
    Obawiam się, że każdy inny teleskop z obstrukcją degradującą kontrast i zdecydowanie mniejszej aperturze nie pokarze Ci nic WIĘCEJ przy BARDZO DOBRYM SEEINGU.

    Może pokazać ładniej, bardziej kontrastowo, ale bardzo wątpię, czy więcej.

    Oczywiście "więcej" nie dla każdego znaczy "lepiej", niektórzy wolą mniej a ładniej i wg mnie szczyt tego "ładniej" może dać tylko refraktor, bo tylko taka konstrukcja nie ma obstrukcji, która ZAWSZE degraduje kontrast.

    Dla mnie Maki, SCT i małoświatłosilne planetarne Newtony to taki kompromis pomiędzy "więcej" i "ładniej".

    Oczywiście przy wyborze teleskopu dochodzi jeszcze mnóstwo innych czynników jak odporność na seeing, mobilność, czas chłodzenia i biorąc to wszystko pod uwagę uważam, że najlepszym uzupełnieniem dobrego większego Newtona jest dobry refraktor.
    I jak nie chodzi tu o walkę o szczegół, bo od tego jest Newton, to wielkość tego refraktora nie powinna być zbyt duża, bo to zabija mobilność, czas chłodzenia i odporność na seeing.
    Wydaje mi się, że dobrym kompromisem jest 4" - 5", w zależności od dostępnych środków i tego, czy można go wystawić zaraz przed dom czy trzeba to gdzieś targać.

    Nie szedłbym w duże apertury refraktorów, a za przyoszczędzoną kasę można kiedyś kupić jakieś dobre obstrukcyjne 8" jako kompromis pomiędzy "dużo" i "ładnie".
    Oczywiście można zacząć od "kompromisu", a dobry refraktorek sobie sprawić potem.

    Dla mnie ideał sprzętowy do duży Newton, mały/średni refraktor i coś pośrodku, wszystko na dobrej optyce.
    Mi brakuje tego ostatniego. Dlatego z uwagą czytam ten wątek, bo kiedyś może chciałbym uzupełnić ten brakujący element.
    U mnie refraktor to 80 mm, więc rozważam też drugi refraktor 5", czyli mniej więcej to o czym się dyskutuje (lub miało dyskutować) w tym wątku.

     

    I to jest  najlepsza wypowiedź oddająca klue całego rozważania na temat co lepsze i co widać lepiej i więcej. Zawsze mając jakś sprzęt gdzieś tam z tyłu głowy będzie myślenie -  kurdę a może ten "x" sprzęt bedzie lepszy (więcej zobaczę) sprzedawać i się przenosić na nowy?....tylko....po co?, ile jest takich nocy/ warunków, gdzie zostanie wykorzystany potencjał każdego teleskopu?- dwie, pięć? no dobra dziesieć? - ba "nocy" to dużo powiedziane z tych nocy jest przeważnie 2/3 godziny stabilnych warunków a cżęsto obraz stoi 0,5 godziny i po ptokach - oczywiście mówimy tutaj o wizualu, bo foto planetarne ma tą przewagę, że wyciąga ułamki sekund stabilizacji z całego nagrania, inna bajka. 

    Tak naprawdę cieżko coś doradzić.....są zwolennicy refraktorów (którzy tez się dzielą na mniejsze)/ SCTków, MAKów a nawet Newtonów (chociaż ja nigdny nie widziałem dobrego detalu z lustra seryjnego). Tak jak ktoś wsześniej zauważył, wszystko zależy też od miejsca obserwacji, moja przygoda z SCT11" gdzie Jowisz był wieelkim Jowiszem (bo rozdzielczość)  skończyła się dlatego bo mieszkając na 4 tym ostatnim piętrze w bloku ciągle miałem słup termiczny i przez kilka miesięcy może 1 raz obraz był na tyle spokojny że widziałem detal, poza tym....bulgocząca kulka z pasami falujacymi jak na morzu. Teraz mam 125 EDAPO i nie mam takiego problemu, spokój, mobilność, nie muszę wystawiać i planować obserwacji 2 godziny przed faktem, a z bino mam detal który mnie w zupełności satysfakcjonuje, nie powiem czasami kusi taki CC8", ale...nie, bo czuje, że jeszcze nie widzałem najlepszego co ten refraktor potrafi......

    • Lubię 4
  7. 5 godzin temu, KORSARZ89 napisał:

    Zauważyłem... W Polsce ciężko jest kupić coś ciekawego przeglądam oferty od kilku miesięcy... 

    Hmmm.... mój TS 125mm wisiał chyba z 2,5 miesiąca i jakoś się nie odezwałeś.

    No tak ale to nie jest porządny EDAPO....dlatego zostawiam go sobie.

    • Lubię 1
  8. A w czym to przeszkadza?, miałem Sky Tee II dość długo no i wszystkie gałeczki się tak kiwały, jakoś nie wpadłem na to żeby to uznać za wadę tym bardziej, która powoduje że montaż nie nadaje się do użytkowania, przecież mikroruchy działają normalnie (ewentulanie z małym przychamowaniem z jednej strony).

    Przecież to bardzo prosty montaż w budowie, połowa jego elementów nawet nie jest obobiona (tylko odlewy lub odkuwki), czego Ty oczekujesz od tak prostego jak cep montażu?.

    Kurdę, zaraz odprysk na lakierze czy śmierdzący plastik będzie podstawą do reklamacji. 

     

  9. Hej.

    Dzisiaj po raz pierwszy użyłem programu Sequator aby złożyć 6 zdjęć w jedno, wyczytałem ze ten program bardzo dobrze wyrónuje nierówne klatki.

    Wyszło mi coś takiego jak poniżej, gwizdy połączył bardzo dobrze, ale obiektu ziemskie i horyzont popierdzielił.

    Da się to jakoś ogarnąć? może jeszcze jakiś inny program? (DSS w ogóle wszystko składa z przesunięciem).

     

     

    Próba_1a.jpg

  10. Największym problemem adaptera z zapytania, są jego wąskie szczęki trzymające okular. To się będzie kiwać i cieżko złapać oś okular/obiektyw telefonu. Poza tym pamiętam że samo mocowanie na zasadzie śruby nie było zbyt pewnie i potrafiło się luzować. Najlepszym rozwiązaniem jest system łapania za okular na zasadzie stałego naciągu/zacisku - coś jak klamerka od prania czy klips. Ja od jakiegoś czasu używam wspomnianego Celestrona XYZ i to co dostaję jest w pełni funkcjonale. Najpierw pewnie mocuję klipsa i zaciskam w okół obudowy okularu później ustawiam zgrubnie odległość aparatu od okularu, centurję w dwóch osiach i dogrywam odległość już precyzyjnie.

    Zdjęcie z dzisiaj.

    adapter_xyz.jpg.39993605c9f0a9039cab738372cf9f86.jpg

    • Lubię 2
  11. Hej.

    Ostanio miałem sesję balkonową z afokalem przez smartfona (no ja to ja) na Księżycu, coś tam nagrałem ale też zrobiłem kilkadziesiąt zdjęć w rozdzielczości 105MPx.

    Robiłem dwa podjeścia aby to posklejać i wrzucić na forum ale są duże problemy.

    Mój komp ledwie co dyszy przy składaniu stacka, no ma co robić - sam stack finalny waży 246MB. Jesnak efekt finalny jest bardzo słaby, mimo że PIPP wyrównuje każde ze zdjęć ja zwykle Auto Stacckert nie radzi sobie i wyrzuca stacka z ponakładanymi krawędziami (prawdopodobnie mimo wycnetrowania każdego zdjęcia w PIPPie jest jeszcze minimalne przesuniecie rotacyjne i tutaj AS nie daje rady).

    Nie wiem jak to ugryźć, bo widzę bardzo duży potencjał stacka, jednak jest jak powyżej, a podczas processingu moge tylko czekać i czekać bo komp się wiesza i nawet nie pokazuje na bierząco co i jak, np. zapisywanie stacka zajeło przynajmniej 10 minut.

    Jak do tego poejść?, wywalić trackking?.

    Może jakiś inny program do stackownaia (Registack w ogóle nie zadziała bo max to 6000x4000)?.

    A może olać rozdzielcozść i pozmniejszać zdjęcia do jaiegoś bardziej standardowego rozmiaru?, kurdę ale w oryginale jest  mega - muszę w W PIPP i AS zmienjszyć na maxa (Zoom) aby w ogóle widać było jakąś tarczę a nie wycinek globu.

    Tak przy okazji jaki plik max. można tutaj wrzucić?.

  12. Godzinę temu, lolak89 napisał:

    Miałem kilka maków i dwukrotnie ED100. Moim zdaniem największe różnice są w samym korzystaniu. Z większym Makiem typu 150 trzeba pamiętać, że potrzebuje trochę czasu na wyrównanie temperatury, inaczej jest kiszka. Z drugiej strony ilość światła przytłacza 100 mm soczewki bez dwóch zdań, można cisnąć na takim Saturnie 150+ gdzie w ED100 przy około 100x i więcej jak dla mnie robi się zwyczajnie ciemno.

     

    Powiem teraz poważnie, idź sprawdź wzrok, jeśli przy powiększeniu powyżej 1xD w refraktorze ED robi Ci się już ciemno. 

    Kurdę teraz taki wpis poczyta trochę świerzaków i zakodują, że ED100mm max powiekszenie użyteczne na Planetach to x100. jak tego typu "wypierdy intelektualne" są cholernie szkodliwe....trzeba się najpierw zastanowić na tym co sie chce napisać.

    • Lubię 1
    • Zmieszany 1
  13. Paweł Sz. ma rację....nie po to był załozony ten wątek i....liczyłem że Paweł napisze jeszcze parę razy coś o obserwacjach i jakiś wnioskach.....a na razie pierwszy post i cisza, więc rozgorzała dyskusja.

    Miałem to szćzęście, że w ubiegłyym roku w Roztokach miałem obok siebie APM 28x110 (którego później odsprzedałem Pawłowi Sz. ) a obok Celestrona 25x100 wersja metalowa.

    Różnica w jakości obrazu była i za cholerę nie wiem co bym wybrał.....różnica w cenie (powiedzmy 2300 vs 1100) dobrze pokrywa różnicę w jakości obrazu. Ale to tylko wg mnie.

     

  14. Hej.

    Mam wielka prośbę, jako że nie moge sie dogadac z APM em to czy może ktoś mi zmierzyć na jakimś adapterze (pierścieniu) gdzie jest gwimt męski (opcjonalnie żeński tez może pomóc) M48x0,75.

    Są takie ringi "heavu duty" i chyba tam jest taki gwint.

    Chodzi mi o średnicę zewnetrzną gwintu (średnica wierzchołkowa).

    Z góry dzięki.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.