Możliwe, że mnie tu wyśmieją, ale nadal używam do obserwacji Bresser Skylux NG (72/700) odkupiony za trochę ponad 200zł. I jestem zadowolony. Mały i naprawdę dużo widać. Warunek jest jeden...wymienić oryginalne okulary. dokupiłem dobre (wcale nie szokująco drogie) szkiełka okularów i mam co chciałem. Księżyc - bajka, Jowisz - bajka, Saturn z Tytanem - super, nawet niebieski Neptun, Mars - coś tam widać, Wenus, fazy. Cała masa gwiazd podwójnych, gromad, itp. kierując na M31, widać dymek Też zapiera dech w piersiach, uwierz mi. Posiada montaż z klinem paralaktycznym i mikro ruchy (całkiem niezłe). Wadą jest słaby statyw, ale miałem inny, więc przełożyłem. Tak, że nie musisz szaleć finansowo by się dobrze bawić.