-
Postów
1 460 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Osiągnięcia wismat
4,7 tys.
Reputacja
1
Odpowiedzi społeczności
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje wismat
-
- Pokaż poprzednie komentarze 22 więcej
-
@lkosz przecież problem nie polega na parowaniu wnętrza - to jak zauważyłeś, rozwiązuje się hermetycznością. Ale nawet hermetyczna kamera będzie parować na zewnątrz kopułki (plus szron i śnieg).
Ja używam grzałki przyklejonej na aluminiowym pierścieniu pod kopułką, oddzielam tą komorę od dołu z kamerą i raspberry. Ale mam Pi zero, ono nie daje tyle ciepła co zwykłe - może zwykłe faktycznie wystarcza do ogrzewania. Swoją grzałką steruję w zależności od temperatury - tak żeby w dzień tylko minimalnie podgrzewać, a jak jest poniżej zera to być w stanie stopić śnieg.
-
myślałem że chodzi o parowanie wnętrza, nie było napisane dokładnie. Zewnętrze kamery przecieram po opadach. Kopułę mam posmarowaną płynem hydrofobowym, więc deszcz trochę bardziej ścieka. Wysycha szybko, ale przez syf w powietrzu robią się błotniste zacieki. A parowanie od zewnątrz...? Tzn. rosa czy o co chodzi? Jeśli chodzi o rosę, to również nie mam tego problemu. Przecież nie trzeba rozgrzewać tej kopuły mocno, wystarczy, że będzie choć trochę powyżej temperatury punktu rosy, a to załatwia mi ciepło od raspberry i samej kamery, oraz otwory widoczne na zdjęciu.
Parowania wnętrza nie rozwiązuje się hermetycznością niestety. Bez tych otworów, i zapewne silica żelu, problem by powrócił. To nie jest komora próżniowa, powietrze atmosferyczne się tam i tak dostaje, a wraz z nim wilgoć. Akryl z którego jest kopułka też nie jest 100% szczelny. Latem się zawilgoci, zimą zacznie parować. Mam to hermetyczne z dwóch powodów: żeby trzymać ciepło i nie dogrzewać, oraz żeby mi się robale tam nie gnieździły oraz syf z powietrza nie siadał. Ostatnie czego mi trzeba, to mgła z solonej wody z ulicy, albo pył na elektronice.