Skocz do zawartości

Pitter

Społeczność Astropolis
  • Postów

    344
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pitter

  1. A co będzie jak nasz Kpłan ogłosi sie cesarzem :roll:
  2. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: osobiście bym go zatrzelił ale nie mam pistoletu :wink:
  3. Ale takie filtry to chyba do dużych telepów :roll: gdzieś tak pisało. Interesuje mnie jaki da efekt np z newtonem 150 F5
  4. A może przy okazji Trurcji czy Hiszpanii zrobić po prostu zlot :?: Jeżeli byłoby kilka osób można by zostać jeszcze 2-3 dni. Ja nie jestem synem prezesa Microsoftu ale może bym na takie coś kase uzbierał :roll:
  5. Bóg zesłał powodź w Azji, wiec chyba nie lubi azjatów. :roll:
  6. W Turcji to może być problem, ale w Hiszpani to się chyba da dogadac po angielskiemu :roll:
  7. Chyba przez cieplanrniane gazy, ale nie ma na to 100% dowodów. Jedno wiem niedawno zeszliśmy z drzewa a okazuje sie,że będziey musieli zejść pod ziemie :?
  8. Obawiam się, że takie zjawiska będą coraz częściej u nas gościć :? :roll: A wszystko przez USA :evil:
  9. A Nirvana, Ramstein, Offspring itp. to też "trawicie" :?:
  10. Widzę, że Panowie wiedzą co dobre Tak trzymać
  11. Jak kiedyś Janusz napisał : "nie zmienia się czegoś co dobrze działa". To chyba najlepszy argument, aby zostawić wszystko tak jak jest.
  12. A patrzyłeś przez teleskop Madolo :?: Obrazy daje piękne - sprawdziłem. Jeżeli się przyłożysz to da się zrobić dokładne lustro tego najlepszym przykładem jest MADOLO. Jak się ma 2 ręce i dużo checi NA PEWNO SIĘ DA trza chcieć. Jeżeli jednej osobie się udało to mi też - jeżeli tak się podejdzie do każdej sprawy w życiu to wszystko się uda, pomijam to, że może to zająć dużo czasu. Prawda jest taka samo sie nie zrobi, ale jak masz trochę wolnych finansów to warto zaryzykować. Ja mam raczej 2 lewe ręce, ale już kończę szlifowanie. Zawód pojaiwa się wtedy gdy już ma się lustro niemal wyszlifowane i przez nieuwage utrąci się kawalek szkłą albo jakis paproch dostanie się między matrycę i lustro. Wtedy trzeba od nowa. Ja tak miałem 2 razy dlatego ze szlifowaniem meczę się juz 3 tydzień 8) Dzisiaj oglądałem lustro i zostały mi 3 mikro - dziurki do wyszlifowania. :roll: Podsumowując: jeżeli mój przyszły telskop pokaze mi niebo takie jak w teleskopie MADOLO to będę bardzo zadowolony, i zostaje niekwesiotnowana satysfakcja zrobienia czegoś swoimi rencami :wink: Pozdr. Pitter
  13. Sprzedaj Tala i pojedziesz :wink:
  14. A co to znaczy silna grupa?? :roll: taki silny to ja nie jestem :?
  15. Ja szlifuję proszkiem nr. 800. Idzie dobrze ale cos źle chyba z moim krążkiem szklanym co chwilę wychodzi kolejny mikro - bąbel. Nie wiem co z niego bedzie. Jeżeli mogę to gorąco zachecam. Fajna zabawa tylko trzeba sie z tym jak z jajkiem obchodzić bo przez moją nieuwagę musiałem zaczynać 2 razy od początku. :roll: Pozdrawiam Pitter
  16. Też mi się tak wydaje. W Polsce to raczej nie przejdzie taki to kraj :? Tak jak jest teraz jest dobrze. Jedyne co można zmienić to sposób dyskusji (w różnych działach) i tyle :roll:
  17. Miło się takie teksty czyta. Miłałem wczoraj ładna pogodę ale mam tak kiepskie warunki, że lepiej nie mowić. Chciałem pobawić się ze zmiennymi, ale np. S Uma nie była widoczna . Z takim zasięgiem nie powalczę. Potem sprzet zaparował i koniec. Pozdr. :salu:
  18. Pitter

    Latarki

    Temat był na Astro4u Musze coś takiego zrobić :wink:
  19. Trza pogody by sprawdzić jak działa Normalnie Złota Rączka.
  20. Pitter

    Dobson.

    Prawie jak Tura :wink: ja bym to traktował jako wyzwanie w końcu 0,5m to nie tak dużo.... :wink:
  21. Z serwsu alejaja.pl Musisz sobie wyobrazić, że jesteś kimś innym i znalazłeś się w wyimaginowanym położeniu... Ale decyzja jaką podejmiesz może być bardzo interesująca. Sprawdź siebie! Wyobraź sobie, że znajdujesz się gdzieś w Polsce na terenie, na którym wystąpiła straszliwa powódź. Wiele domów zostało zalanych, wały przeciwpowodziowe zostały wręcz rozmyte przez potęgę żywiołu a wszelka infrastruktura tzn. drogi, mosty itp. po prostu przestały istnieć... A teraz wyobraź sobie, że jesteś fotografem... wolnym strzelcem pracującym dla największych światowych czasopism... Podróżujesz sam w poszukiwaniu szczególnie wzruszających, drastycznych, szokujących scen... I teraz konkretna sytuacja... W nurcie wzburzonej rzeki widzisz Andrzeja Leppera kurczowo trzymającego się jakiegoś konara... bardzo osłabionego już walką z silnym prądem wzburzonej rzeki... I masz do wyboru: a. Uratować go. (masz mało czasu bo on już ledwo się trzyma, ale masz odpowiedni sprzęt i mógłbyś to zrobić) b. Otrzymać nagrodę Pulitzer'a za fotografię z momentem jego śmierci. Znasz już możliwości więc teraz odpowiedz na bardzo ważne pytanie: . . . . . . . . . . . . . . . . . JAKI ZAŁOŻYŁBYŚ OBIEKTYW I JAKĄ USTAWIŁBYŚ PRĘDKOŚĆ MIGAWKI??? Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim, Moja droga Orszulko, tym moździerzem swoim! Pełno dymu, a jakoby chaty nie było: Jedna maluczka salwą tak wiele ubyło. Krótko celowawszy, nagleś wystrzeliła, Wszystkiś w domu kąciki zawżdy rozwaliła. Nie dopuściłaś swojej matce kosztowności schować Ani ojcu samochodu wprzódy przeparkować. Ni z tego, ni z owego cyngiel obłapiajac, Pocisk walnął w sufit, pięknie wybuchając. Teraz wszystko umilkło, szczere pustki w domu, Nie masz zabawki, nie masz zbierać co nikomu. Z każdego kąta dziura pobłyskuje, I całej ściany darmo wypatruje. BĄK Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pekł strąk, a bąk się zląkł. BYCZKI W trzęsawisku trzeszczą trzciny, trzmiel trze w Trzciance trzy trzmieliny a trzy byczki znad Trzebyczki z trzaskiem trzepią trzy trzewiczki. BZYK Bzyczy bzyg znad Bzury zbzikowane bzdury, bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzy i nad Bzurą w bzach bajdurzy, bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka, bo zbzikował i ma bzika! CHRZĄSZCZ Trzynastego, w Szczebrzeszynie chrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie. Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie: - Cóż ma znaczyć to tarzanie?! Wezwac trzeba by lekarza, zamiast brzmieć, ten chrząszcz się tarza! Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie, że w nim zawsze chrząszcz BRZMI w trzcinie!" A chrząszcz odrzekł nie zmieszany: - Przyszedł wreszcie czas na zmiany! Dawniej chrząszcze w trzcinie brzmiały, teraz będą się tarzały". CIETRZEW Trzódka piegży drży na wietrze, chrzeszczą w zbożu skrzydła chrząszczy, wrzeszczy w deszczu cietrzew w swetrze drepcząc w kółko pośród gąszczy. KRÓLIK Kurkiem kranu kręci kruk, kroplą tranu brudząc bruk, a przy kranie, robiąc pranie, królik gra na fortepianie. KRUK Za parkanem wśród kur na podwórku kroczył kruk w purpurowym kapturku, raptem strasznie zakrakał i zrobiła się draka, bo mu kura ukradła robaka. Stoi na stacji lokomotywa, która ma jeździć na biopaliwa. Chciałaby jechać, ale nie może, bo to po pierwsze wypada drożej, po drugie, skutkiem jakichś przekrętów, w kraju brak kilku biokomponentów, a jak się kupi je z zagranicy, to będą stratni polscy rolnicy. Po trzecie spalin skład tak się zmienia, ze wzrosną wokół zanieczyszczenia, po czwarte jazda ma wpływ szkodliwy na biedny silnik lokomotywy... Takich zagrożeń jest ze czterdzieści, sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści. Lecz choćby przyszło ekspertów tysiąc, a każdy gotów nie tylko przysiąc, lecz także dowieść w uczonych pracach, ze ta ustawa się nie opłaca, to ją ochoczo przegłosowali znaczną większością Wysokiej Sali zlobbingowani nasi posłowie, co kłopot maja z olejem. W głowie. Nagle gwizd nagle świst spaliny buch koła w ruch najpierw powoli jak żółw ociężale na biopaliwie silnik odpalił turkoce, łomoce coś stuka i puka to tłoki tak walą korbowód się grzeje i strzela coś w rurę coś dziwnego się dzieje obroty nierówne zawory już dzwonią a z rury zajeżdża ziemniaczanych placków wonią Ruszyła maszyna po szynach ospale bo biopaliwo jest na gorzale i biegu przyspiesza i gna coraz prędzej lecz silnik wręcz wyje i grzeje się częściej i zgrzytów w silniku znieść już nie sposób i wszystko czerwone się nagle zrobiło i lokomotywę rozpier...ło Miłej lektury
  22. Jakbyś miał ZRT to byś zobaczył je z balkonu 8) Żart
  23. Proponowałbym łożysko oporowe. Niestety łożysko misiałoby być dość duże. Mam takie w swoim statywie i "dociągając" odpowiednio śrubę można kontrolować "lekkość" obrotu statywu. Nie wiem czy to zda egzamin w dobsonie, ale u mnie działa dobrze. Nie jestem ekspertem ale ja to widzę tak. Prosiłbym zwłaszcza Pana Janusza o uwagi na temat tego rozwiazania. Pozrdawiam Pitter
  24. OK :salu: Jakby na to nie patrzyć czas negatywu mija bezpowrotnie, "tanie" cyfry są coraz lepsze i niech tak zostanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.