Skocz do zawartości

Nova

Społeczność Astropolis
  • Postów

    179
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nova

  1. Ten gołąb jest pewnie sierpówką. Polecam próbę oswojenia ich, mi się to udało, od kilku lat przylatuje mi na balkon parka sierpówek na obiad stają na barierce, gruchają a wtedy wychodzę ja z ziarenkami w ręce oczywiście ta parka to nie ta sama, na wiosnę starsi przylatują z młodymi i uczą je, że oto tu można zjeść i jest bezpiecznie
  2. Nie odpowiem bo za cienka jestem, tu potrzeba kogoś z tęgim umysłem a tu się zgodzę, liczy się pieniądz. Ameryki nie odkryję, pisząc że jeśli coś nie przyniesie oszałamiającego zysku to żaden inwestor się tego nie podejmie nawet jeśli miało by to "uratować świat". Może ktoś pokroju Musk'a, ale co do niego nadal nie wiem jak go odbierać.
  3. Pomysł bardzo interesujący, ale te siłownie pewnie szpeciłyby krajobraz. Wiem, marudzę, przepraszam
  4. Czy to nie zabawne, że w szkole byłam uczona, że jeśli ludzkość ma przetrwać to model rodziny powinien być 2+3 lub więcej I żeby nie było jestem za 2+ 2. @ekologi @szuu lubię te Wasze dysputy
  5. Zgadzam się z Tobą w 100 %. Urodziłam się, wychowałam i nadal mieszkam w mieście, ale rodzice często wywozili mnie do lasu i uświadamiali w dziedzinie szeroko pojętej przyrody. Miasto jest ok, ale dla ludzi spragnionych rozrywek, szumu i udogodnień. Najbardziej żal mi natury, która ginie bezpowrotnie z powodu egoizmu ludzkiego. Bądźmy szczerzy, społeczeństwo ma ten temat głęboko w poważaniu, nie zdaje sobie sprawy z tego co się dzieje, do czego nasze działania prowadzą i jak to wszystko się skończy. Obserwuję ludzi wokół mnie, są inteligentni, wykształceni ale mimo to są jakby ślepi.
  6. Konie zostawiam w spokoju, niech sobie żyją i cieszą nasze oczy, a nie żołądki.
  7. W mieście jest lepiej pod wieloma względami, ale pod innymi jest lepiej na wsi czy w lesie. Mi chodzi o to, że ekspansja człowieka jest przerażająca. @szuu nie widzisz, że środowisk naturalnych jest co raz mniej? Że niszczymy Ziemię? Nie jestem jakąś nawiedzoną, wojującą ekooszołomką, ale widzę na własne oczy co się wokół mnie dzieje i nie podoba mi się to. I gdybym tylko mogła już dawno uciekłabym z Poznania do lasu, co nie oznacza, że nie kocham tego miasta
  8. Dla mnie straszne jest to, że wszędzie wokół mnie jest beton. Jeśli chcę pojechać do lasu to muszę jeździć co raz dalej. Droga mleczna, którą widywałam jako dziecko już zza rogatek Poznania zniknęła z nieba na zawsze. Ludzie, którzy muszą mieć co raz więcej i więcej chłamu z Chin, tylko po to aby mieć, a w głowie pustka. Zagłada pszczół, która dzieje się na naszych oczach. Tracimy kontakt z Matką Naturą, która nas stworzyła i bez której nie przeżyjemy. Mnie to w***! I nie, nie jestem wegetarianką chociaż mięsa jem co raz mniej? Dlaczego? Bo jest nafaszerowane antybiotykami chociażby. Smacznego!
  9. Trochę się tym interesowałam i wiem, że jest to droga przyjemność. Dlatego na razie tylko sobie marzę o takim domu uważam, że wycinka drzew na budowę domu to i tak mniejsze zło niż produkcja betonu. Już sama oszczędność na ogrzewaniu, którego dom naturalny nie potrzebuje tyle co z betonu jest wartością samą w sobie, a w ogólnym rozrachunku budowa takiego domu na pewno wyrządza mniej szkód przyrodzie.
  10. Dom, w którym szkielet jest drewniany, ściany wypełnione słomą a elewacja gliniana, zielony, kwitnący dach, to jest dopiero ekologia i troska o środowisko! Nie śmieję się, piszę całkiem poważnie po cichu marząc o takim.
  11. @Abysswatch czyżby Rataje? Piękne ujęcia
  12. @szuu Tak wiem, czytałam, ale nie rozumiem. Dla mnie tunel to coś w co można "wpaść" a na drugim końcu"wypaść". To skoro nic nie może się z nich wydostać to raczej nie jest to tunel, a jakaś droga jednokierunkowa a jeśli tak to co dzieje się z tym co do niej wpada?
  13. Nie będę zakładać nowego wątku, żeby nie zaśmiecać forum. Mam jeszcze jedną męczącą mnie myśl odnośnie czarnych dziur. Chodzi o teorię, która uznaje czarne dziury jako tunele czasoprzestrzenne. Wiem, że OTW przewiduje ich istnienie i to że nie zostało to jeszcze udowodnione. Ale gdyby założyć że tunele rzeczywiście istnieją to jak wyglądałby "wylot" z takiego tunelu? Dlaczego jeszcze nie zaobserwowaliśmy go? Wybaczcie to branie astrofizyki na chłopski rozum, ale inaczej nie umiem
  14. Szkoda że takich trampów jest mnóstwo na świecie, a najsmutniejsze jest to że żadne argumenty do nich nie trafiają. Może nie w temacie, ale znam jedną osobę, która ubolewa nad tym że ludzie polują na słonie dla kości słoniowej. Jednocześnie spryskuje swój ogród chemią bo przeszkadzają jej owady. Nie rozumie tego że te owady są pożyteczne i że tą chemią zaburza ekosystem wokół siebie. Najważniejsze jest by w jej ogrodzie stworzonym od linijki nic nie bzyczało i nie pełzało
  15. Źle skonstruowałam pytanie, miałam na myśli czy fala po zderzeniu innych obiektów będziesz możliwa do wykrycia. Teraz już wszystko jasne, dziękuję
  16. Rozumiem że piszesz o dylatacji czasu. Fakt, zaskakujące i fascynujące. A czy jakiekolwiek inne obiekty we wszechświecie są w stanie wywołać fale czy są za mało masywne?
  17. Dziękuję, Twoje wytłumaczenie sporo wyjaśnia
  18. Jest jeden temat, który męczy mnie od jakiegoś czasu. Podejrzewam, że dla większości z Was moje pytanie będzie banalne ale co mi tam, zapytam. Chodzi o fale grawitacyjne, a dokładniej o odkrycie fal jako dowód na istnienie czarnych dziur. Skąd wiemy, że konkretna fala grawitacyjna powstała po zderzeniu dwóch czarnych dziur, a inna fala po zderzeniu gwiazd neutronowych? Czy dowodem na to jest czysta matematyka? Wiedzę mam małą ale ciekawość ogromną dodam, że szukałam odpowiedzi na tę zagwozdkę ale nie znalazłam albo nie umiem szukać
  19. Nova

    Film

    Ale o co chodzi? Proszę mnie w to nie mieszać
  20. Gdybyś powiedział o tym w sklepie to myślę, że nie byłoby problemu z ich strony, a że upierasz się przy swoim prawie do niepodawania przyczyny zwrotu to pewnie traktują Cię jak upierdliwego klienta, który sam nie wie czego chce i chcą Ci utrzeć nosa. Nie pochwalam takiej postawy ale też trochę rozumiem.
  21. Zgodzę się z Tobą, że ludzie mają w nosie ekologię. Rozumiem też Twoją potrzebę komfortu bo sama lubię pojeździć autem i zdarza się że jeżdżę nawet bez celu, a po to aby się zwyczajnie zrelaksować. Nie chodzi o to, żeby zupełnie rezygnować z dobrodziejstw technologii ale żeby używać ich z głową. A wracając do ludzi ogólnie, jeśli 1 osoba na 10 zrozumie jak ważne jest dbanie o Ziemię to jest to sukces. A jeśli Ty Piotrze K. (Nie wiem jak wstawić Twój nick) raz na jakiś czas kupisz ryż na wagę a nie w woreczku to właśnie jest ta malutka cegiełka.
  22. Pięknie! Mam takie wspomnienie z dzieciństwa, Sylwester 89/90 chyba. Jestem z rodzicami w domku letniskowym w Puszczy Zielonce, jest pełnia, o północy idziemy na spacer i jest jasno jak w dzień. Teraz nie do pomyślenia ani przeżycia, no chyba że gdzieś daleko od ludzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.