Co do jakości obserwacji na ciemniejszy niż moje niebie nie mam żadnych złudzeń. Niestety moim jedynym pojazdem jest rower górski i choć całkiem niezły w przełajówkach, to już z ładownością słabo. Ciężko by było zabrać na niego GSO 10.
A wracając do okularów to kupno dalszych ogniskowych nie polepszy mi oczywiście warunków ale pozwoli mi patrzeć w troszeczkę większym zakresie niż obecnie.
Swoją drogą to wam zazdroszczę. Ja uwielbiam obserwacje i odkrywanie nowych, jeszcze mi nie widzianych Messierków. Teraz 10 mieszka w nieogrzewanej latanie. Przychodzę, wystawiam i patrzę. A jakbym tak miał pakować ją do samochodu, do tego jeszcze tonę innych grantów,-okulary, krzesełko... Jechać na miejsce...
Szacun panowie.
Choć z drugiej strony gdyby tam czekało niebo 6-6,5mag pewnie te niedogodności stały y się przyjemnością.