Skocz do zawartości

lulu

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 539
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    10

Odpowiedzi opublikowane przez lulu

  1. Mam problem z lustrem które wymyłem w myśl ogólnie dostępnych zaleceń - moczenie w wodzie z detergentem, przeciągnięcia wacików, opłukanie wodą zdemineralizowaną. I z tym ostatnim jest problem - mimo użycia tego specyfiku w dolnej partii schnącego i ustawionego możliwie pionowo lustra powstały długo wysychające krople, które zostawiły jednak delikatne białe ślady - właściwie cieniuteńkie krawędzie pokazujące kształt kropel. Wykluczam raczej że były już wcześniej, bo zgromadzenie się ich w tej dolnej partii lustra zdaje się wskazywać, że powstały podczas tego właśnie suszenia. Pytanie - co zrobiłem źle, jak tego uniknąć na przyszłość i pytanie na dziś - czy i jak się pozbyć tych śladów? Próbowałem delikatnie pocierać te miejsca wacikiem z wodą zdemineralizowaną, ale nie schodzą. Alkohol?

  2. To całkiem możliwe, jednak markę Celestron stworzył i wypromował Celestron, zainwestował w to określoną pracę i pieniądze - i nawet w komunistycznych Chinach nie jest to własność społeczna, z której każdy może korzystać, tylko własność Celestrona. Gdyby te same okulary wystawiono na Ali jako noname albo pod jakąś nieznaną chińską marką, ich sprzedaż wyglądałaby zupełnie inaczej. Czyli wykorzystuje się tu pewne aktywa Celestrona - pytanie na jakiej zasadzie.

  3. 19 minut temu, ZbyT napisał:

    chyba coś pokręciłeś

    kupując na Aliexpress kupujesz w zwykłym sklepie internetowym, który sprzedaje zupełnie legalnie.

    Tego właśnie nie wiemy. W normalnym świecie producent taki jak Celestron ma własną sieć dystrybucji, nad którą chce sprawować kontrolę. Ma umowy z lokalnymi dostawcami i ci kupują albo od Celestrona albo od produkującej dla niego chińskiej fabryki na podstawie takich umów. Pytanie czy te wszystkie sklepy, w których napotkać można produkty wyglądające na SW opisane jako "Celestron" mają rzeczywiście takie umowy? Przecież nie powinno być tak, że każdy sklep internetowy w Chinach zgłasza się do fabryki i kupuje sobie od niej produkcję zamówioną przez Celestrona. A na pierwszy rzut oka tak to właśnie może wyglądać - choć może masz rację że to jest legalnie uregulowane? 

     

    Mówię jakie to robi wrażenie jeśli ktoś się spotykał na Ali z podróbami znanych marek co pokazuje, że producenci amerykańscy nie radzą sobie ze ściganiem nadużyć w stosunku do własnego brandu w Chinach.

  4. 32 minuty temu, MateuszW napisał:

    A jak chodzi o "markowość" produktow, to wszystko i tak robi chińczyk na zamówienie tej czy innej firmy. Na AliExpress mamy albo jakiś inny brand albo produkt bez brandu. Ale absolutnie nie znaczy to nic złego dla towaru. Równie dobrze ja jako forma Krzak mógłbym sobie zażyczyc partii okularów i też by zrobili to samo z moim nadrukiem. 

     

    Z gitarami tak niestety nie jest - te chińskie kopie z logo znanych producentów nie mają absolutnie nic wspólnego z jakością oryginałów, ale jest to robione w innych fabrykach, przez zupełnie innych producentów, nie pracujących dla Gibsona czy Fendera. Jeżeli w wypadku okularów czy innych elementów produkowanych przez jakąś fabrykę dla Celestrona ma ona prawo sprzedawać te produkty poprzez niezależną od Celestrona siec dystrybucji, to można to jakoś tam zrozumieć. Choć jest to nadal dziwne, bo już samo dopuszczenie do powstania takich wątpliwości jak dyskutowane w tym wątku jest z punktu widzenia Celestrona marketingowo i wizerunkowo rujnujące. Ciężko sobie wyobrazić, że szanująca się firma pozwala na szastanie własną marką i logo w tak niekontrolowany sposób.

  5. Wiecie co, ten materiał faktycznie jest tak miękki że zwykłe drewniane imadło, paluchy - i poszło... Tylko dlaczego ten wyciąg tak się telepie? Niby idzie równo, ale jak się wyciągnie (wyjeżdża na 4 cm) i nacisnąć go na krawędzi palcem, to ta krawędź odgina się od swojej pozycji spoczynkowej o jakieś 4 mm. Takie rzeczy tylko w erze, czy to normalne w sprzęcie tej klasy?

  6. 3 godziny temu, piotrkusiu napisał:

    Eeee tam... Liczyłem na porządne okulary a oni sam badziew sprzedają. Jakby taki ES 30mm 2" 82* był za połowę ceny albo Morpheus jakowyś. A tu jakieś WA 66 parę groszy taniej niż w PL i drożej niż używka na giełdzie.

    No niestety, te z wyższych półek rzędu 0,5-1,5 k nie są już tak znacząco tańsze - można kupić coś co u nas kosztuje 1,5 za np. 1,2, ale w tym samym sklepie inny model z tej samej serii potrafi kosztować 0,7 podczas gdy u nas 0,5. W wypadku pozostałych sprzętów relacje potrafią się odwrócić i to radykalnie. Zastanawiające jest dlaczego np. refraktor SW 80ED potrafi u nas kosztować poniżej 3K, a tam - ponad 4 plus wysyłka $760... przecież też jest robiony w Chinach?

  7. Interesuję się trochę gitarami i muszę powiedzieć że to co się dzieje na Aliexpress z podróbami nie mieści się po prostu w głowie - można tam kupić podróbę Gibsona czy Fendera zrobioną dokładnie 1:1 wraz z futerałem, całą papierologią, opakowaniami, tymczasowymi naklejkami itp. Oczywiście nie brzmi to jak oryginał bo drewno nie to, przetworniki nie te, a mechanicznie bywa lata świetlne od pierwowzoru - ale dopóki ktoś znający się na rzeczy nie spróbuje, nie ma szansy odróżnić. Takie lewe wiosła sprowadzone z Ali pętają się potem po Polsce po różnych olx-ach i są właściwie plagą jeśli ktoś szuka markowej gitary, bo nigdy nie wiadomo co się kupuje z drugiej ręki.

     

    No i zastanawiam się jak to jest z okularami Celestrona itp., które można kupić na Ali - czy to co trafia do obiegu z drugiej ręki w Polsce też nie jest częściowo z tego źródła, a jeśli tak, to niestety to co widać na przykładzie gitar pokazuje, że tamtejsi producenci są w stanie posunąć się na prawdę do ekstremum podrabiając znany, chodliwy towar.

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.