Patryk Sokol

Jeszcze raz - jakbym chciał użyć kleju to bym go użył, mam pewnie ze trzy różne w szufladzie (o różnych siłach trzymania).

Jestem po prostu pewny, że ten pierścień to jest jakaś typowa część, bo widywałem takie nie tylko w montażach.

A gwintu jest tam wystarczająco dużo, to też nie problem.

Poszukaj "tulejki do naprawy gwintu" będzie mała też gwint wewnątrz, ale to nie powinno przeszkadzać.

Problemem może być znalezienie na taki drobny gwint.

Tak prawdę powiedziawszy to jest niedopracowane w tym miejscu. łożysko nie powinno mieć otworu przelotowego. Szala zewnętrzna powinna opierać się o krawędź, która powinna być w obudowie a jej tam nie ma. Teraz gdy dokręcasz ten pierścień to musisz zrobić to delikatnie z wyczuciem aby nie powodował nacisku na szlę zewnętrzną która to będzie dociskać kulki na ściankę szali wewnętrznej co spowoduje wyczuwany opór dlatego najlepiej dać troszeczkę kleju dociągnąć na wyczucie aby ślimak nie przemieszczał się wzdłuż, chodził bardzo lekko i po sprawie. Tak mam zrobione u siebie bo też mi się te pierścienie popuszczały.