Skocz do zawartości

Qrczak99

Społeczność Astropolis
  • Postów

    220
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Qrczak99

  1. 6 godzin temu, Mateusz Dlutko napisał:

    No to od razu zwrot z opisaniem wady. AFAIK astroshop nie robi problemow.

     

    To co natomiast wkurza, bez wzgledu na jakosc dalszej wspolpracy sklepu z nabywca, to wysylanie lornetek z wadami, ktore jest w stanie dostrzec nawet amator, a co dopiero profesjonalosta w sklepie. I to bez drobiazgowej analizy wysylanego towaru.


    To takie zawoalowane "a moze dasz sie nabic w butelke", ktorego nikomu oczywiscie udowodnic nie mozna. Najczestszym debilnym tlumaczeniem, od ktorego mam ochote dac w dziob, to - a bo wyslalismy to tak, jak wyslal do nas dostawca. To w jakim celu siedzisz w tym sklepie, jesli nie mozesz otworzyc pudelka i sprawdzic, co jest w srodku?

     

    Twoj przypadek jest szczegolny pod tym wzgledem, bo np brak kolimacji da sie wybronic zlym kurierem, choc to i tak bullshit - nie wiem co mysialoby sie dziac z dobrze zapakowana lornetka, aby zgubila kolimacje, jesli konstrukcyjnie jest OK. Tutaj jest ewidentna wada fabryczna, ktora powinno wykryc najpierw QC producenta, a pozniej QC dystrybutora. Jesli jedno i drugie zawodzi, to zasadniczo dla mnie to game over dla dalszej wspolpracy z danymi ludzmi.

     

    Generalnie Panowie zyjemy w zlych czasach i staja sie one coraz gorsze, gdzie handlarz coraz praktycznie rowna sie swiadomy i bezczelny oszust, a gdy ktos nie chodzi ta droga, uznaje sie go jako kogos wybitnego. Tak nie powinno byc, dolozenie nalezytej starannosci to norma jakkolwiek szanujacego sie handlowca, a ta patlogia to konsekwencja globalizacji, niskich marzy, walki z systemem opresyjnym swojego kraju. Czasem tez background rodzinny itd itp.

     

    No dobra, wyzylem sie :)

    Koniecznie daj znac, jak sie ta sprawa zakonczy!

    Raczej bym zapytał jak taki bubel opuścił fabrykę ?. Gdzie kontrola jakości ? W dawnych czasach japońska lornetka ( i nie tylko lornetka) zanim trafiła na rynek zagraniczny przechodziła rygorystyczną kontrolę jakości. W tamtych czasach "Made in Japan" cos znaczył. 

  2. 9 godzin temu, krzychb napisał:

    Poluzuj pierścienie dokręcające obiektywy. Zjedz kolację i spokojnie usiądź. Lornetka też niech będzie po kolacji.  Poluzuj pierścienie dociskające obiektywy.  Wyostrz lornetkę na nieskończoność najlepiej za cel wybierając gwiazdę. Obserwuj ją a w zasadzie to je, bo lornetkę masz nieskolimowaną więc gwiazd będzie pewnie dwie... Jedną ręką tak zwyczajnie palcami obracaj obiektywami tak by złączyć je w jedną gwiazdę. Dokręć pierścienie, przetrzyj szmatką delikatnie obiektywy z odcisków palców.... Lornetka nie dość, że po kolacji, to jeszcze skolimowana....

    Żeby to było takie proste :) .

    Lornetka miała jakiś wypadek/upadek, czy kupiłes używana w "idealnym" stanie ? 

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.