Skocz do zawartości

Adam Jadwiszczok

Społeczność Astropolis
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adam Jadwiszczok

  1. Myślę, że bardzo dobry wybór. Chociaż jest tam montaż azymutalny. Aby był funkcjonalny wg mnie koniecznie aby miał mikroruchy. Sama tuba jest ok. Jak okulary to nie wiem. Maksymalne powiększenie teleskopu to 2x srednica (apertura) czyli 200 razy w tym przypadku. Ale bez mikroruchów nie będzie można sledzić obiektu na niebie już przy powiększeniu ok 80 razy. W każdym razie będzie to trudne i zamiast na obserwacji skupiamy się na ustawieniu. Brak mikroruchów to: Drgania teleskopu po ustawieniu na cel uniemożliwiające obserwacje Gdy stłumią się drgania to przy większych powiększeniach "gwiazda" ucieknie z pola widzenia i znów ją trzeba poszukać - i idziemy do pkt.1 Dlatego lepiej mniejszy teleskop ale statyw stabilniejszy niż tam jest i montaż azymutalny ale z mikroruchami. Tego jestem pewny. P.S. jadę po córkę więc nie będzie mnie z godzinę.
  2. A dokładnie to jaki Bresser tj. z jakim montażem - najlepiej link.
  3. Bo lepiej z kims porozmawiać. Zwykle chodzi o podstawowe rzeczy w słowach, nawet przez telefon wyjasni się to szybko. Czytać w internecie to nagle okazuje się, że 2+2 to nie łatwy problem. Trudniejszy przykład to kolimacja teleskopu. Z tyłu teleskopu newtona zwykle są 3 śrubki, którymi się kręci aby lustro było prawidłowo ustawione czyli skolimowane. trzeba w wizjerze (tam gdzie wkłada się okular) zobaczyć współsrodkowo koło lustra. 2 etap to przy założonym okularze i ustawieniu aby nie było ostrości. Czasami trzeba pokręcić lusterkiem wtórnym. laser itp. to gdy wszystko zawiedzie. Mój Tal 1M przywieżli z Rosji i nie wymagał kolimacji (a tak chciałem przy nim coś porobić). Mam maksutowa PZO z 40 lat, ostatnio kolimowany 20 lat temu - kręciłem 3 srubkami. Tak więc nie wiem dlaczego te nowoczesne teleskopy trzeba wciąż kolimować?
  4. Tal 1M to rzeczywiście specyficzny teleskop. Głównie dlatego, że praktycznie jest to pełen komplet do obserwacji i nawet astro foto. ma Piggy back - czyli przystawkę do montowania aparatu fotograficznego. Ciekawe że piggyback jest zamontowany na przeciwwadze. Natomiast optyka, mechanika jest najwyższej klasy. Nic nie trzeba wymieniać. Ale rzeczywiście swoje waży. Z praktyki widzę, że zwykle na obserwacje czy foto to wychodzę jak jest dziura ładnej pogody. Wobec tego szybko i na dosyć krótko. A przy przemieszczaniu się lepszy jest mniejszy i lżejszy. Dlatego zwykle TAL 1 stoi w pokoju (w 90%) a ja i tak używam TAL Alkor - teleskop o aperturze 65mm doskonałej optyce bardzo stabilnym statywie (nóżki to żeliwny odlew) i montażu. No montaż jest azymutalny z mikroruchami (łatwo go przystosować do paralaktycznego) ale na obserwacje i krótkoczasowe foto jest bardzo praktyczny. Tak więc po co mi ten duży? Chyba z sentymentu. W załączeniu TAL Alkor - ten mój mały teleskop. i zdjęcie bez obróbki ze smartfona robione z przyłożenia ręką. Powiększenie przez teleskop x 33.
  5. mnie wyskakuje evernote. Komputer to Dell 7440.
  6. Dzien dobry, mogę zaoferować Teleskop TAL 1M. Mam go od 2 miesięcy. Jest praktycznie nowy. Jest to legendarny teleskop o srednicy 110mm. Montaz paralaktyczny z prowadzeniem przez silnik zgodnie z ruchem gwiazd. Jest to pełny system do obserwacji i foto. Najważniejsze: Nie trzeba dokupywać nowych okularów bo na wyposażeniu są bardzo dobrej klasy. Statyw rurowy bardzo precyzyjny. Wszystko sprawne i jak to ruskie pancerne, niezniszczalne. Na życzenie przeslę opisy i recenzję tego teleskopu. P.S. A propo wczesniejszych komentaży: Proszę się nie przejmowac uwagami że np. lepiej zacząc od lornetki itp. Obrotowa mapa nieba rzeczywiscie powinien Pan się w nią zaopatrzyć, książka P. Substyka jest ok ale dodałbym do tego pliki z internetu z pdf jak i co ustawic i obserwować + stare książki w rodzaju Poradnik Miłosnika Astronomii. Co do innych teleskopów obecnych na polskim rynku. Nie jestem znawcą ale uważam, że na pewno są dobre, z tym że zauważyłem, iż kupujący je i tak dokupują nowe okulary lepszej klasy. Taki okular to koszt 200-300 do 500zł. Oczywiscie są i za 1400zł ale to przesada. Czesto wymieniają również statywy i montaże ponieważ okazują się za mało stabilne. Podobnie jak wyscig "zbrojen" jeżeli chodzi o aperturę-srednicę lustra, obiektywu. Dlaczego przesada: im większy teleskop (srednica)tym muszę mieć lepszy statyw i montaż. Tak więc teleskop kupię za 1000zł ale lepszy montaż i statyw to wydatek 3000-5000zł. Na rynku wtórnym taniej. Oczywiscie okulary też muszę mieć lepsze aby wykorzystać parametry większego i lepszego teleskopu. Aby jednak móc wykorzystać duży teleskop to muszę mieć dobry seening (wikipedia) czyli warunki obserwacji. No i je mam ale niestety kilka, kilkanscie razy w roku. No i czy ja akurat będę miał w tym czasie możliwosć, chęć obserwacji w tym czasie? Wydaje się, że to jest tak jak z samochodem jeden może jechać do 160km/h a inny do 250km/h. Ile razy tak szybko pojada? Im większy tekleskop tym cięższy, im większe powiększenie tym trudniej znaleźć obiekt na niebie i praktycznie nie mogę takich powiekszen wykorzystac do astrofoto. Z tego co widzę do do astrofoto i tak większosć używa małych, przenosnych montaży i stosunkowo małych lunet, obiektywów, teleskopów. Uwaga ta dotyczy astrofoto z prowadzeniem za obiektem - paralaktyczny montaż. Uwaga: astronomią zajmuję się jakies 40 lat ale w astrofoto dopiero wchodzę. Moje przemyslenia co do zestawu: Raczej na jednym instrumencie sie nie skoczy. I tak będzie Pan miał "...jeden duży, drugi mały.." i tak będą one u Pana tancowały. Montaż paralaktyczny jest b. dobry do dłuższych obserwacji i foto. Azymutalny (koniecznie z mikroruchami) do "codziennych" krótkich. Na początek zacząłbym od tego małego zestawu. Lornetka .. no cóż też się przyda ale bez statywu to niby do czego?, Więc i tak zostaje mały teleskop. Na małym z azymutem też można fotografować - przez telefon (sam robiłem i jest ok) lub aparat foto. Oczywiscie krótkie ekspozycje. Nadaje się do księżyca, słonca, planet, innych obiektów tez. Oczywiscie im większy teleskop tym wiecej zarejestruje nasza fotografia ale i tak nie mozna konkurować z Hubble lub montażami foto w cenie min ok 1000zł. No ale chodzi o naszą satysfakcję a nie o sciganie się kto ma większe i szybsze auto. Na fotografii zobaczymy zawsze dużo więcej niż w obserwacji. Uff trochę dużo napisałem. W przypadku zainteresowania proszę o informację prywatna. Jestem z pokolenia, ze woli porozmawiać, niż pisać w internecie. P.S. Komputer nie pisze mi s z kreską. Dlatego w tekscie jest tylko "s"
  7. Zdjęcie księżyca przy pow. 33x samsungiem. Telefon przyłożony ręcznie do teleskopu Tal Alkor o aperturze 65mm. Nie jest to cudo ale z 3 zdjęć jedno wyszło. Trudno jest utrzymać telefon ręką.
  8. Gdzie można zrobić tuning montażu teleskopu? Wydzielam do nowego tematu w dziale z Pytaniami - Bartek H.
  9. Proszę o więcej informacji. Na jakiej stronie zamawiać, wyszukiwać towar?
  10. Dziękuję Czy dostępne jest mocowanie do Teleskopu Tał 1M Oraz dla teleskopy Tał 80 (ten teleskom ma srednicę lustra 85mm)? Połączyłem 3 ostatnie posty. Proszę w miarę możliwości korzystać z opcji "edycja" w menu rozwijanym z trzech kropek w górnym prawym rogu posta - Bartek H.
  11. Jestem zainteresowany fokuserem. Czy można otrzymac namiary? Pozdrawiam
  12. Zapewne tak jest. Ale tak już bywało w przeszłosci geologicznej tej dawnej i całkiem niedawnej. Nie zmienia to faktu, że należy dbać o srodowisko, to oczywiste. Mowie tylko ze problem CO2 to splycenie tematu.
  13. Nie pisałem, że nie ma wzrostu CO2 i np CH4 itp. Podaje tylko, że w dużej mierze jest to wynikiem naszych przyzwyczajen. Np. komorka co 2 lata, woreczki itp. Chemia i przemysl weglowodorowy produkujacy jednorazowki etc. Eszyscy sie czepiaja energetyki, wegla itp. czyli pierwotnych zrodel energii. Natomiast nie zauwaza się ze zapotrzebowanie na ta energie rosnie wraz z zapotrzebowaniem na produkcje, uzywanie i wyrzucanie jednorazowek. Taki jest wniosek z mojej wypowiedzi. A propo statystyki i pomiarow temperatury to wyraznie napisalem i zadne gdybanie tego nie zmieni. Wszyscy wiemy, że przynajmniej w Polsce w redniowieczu było cieplej niż dzisiaj.
  14. Kompletnie fałszywe, błędne, antynaukowe "argumenty". No na taki argument to rzeczywiscie malo co moge odpowiedziec. Podalem literature. Jest jej wiecej. Inne ciekawostki to np taka, ze przez ostatnie 200 000 000 lat srednio poziom wód byl ok 150 do 200m wyższy niz dzisiaj. Dzisiejszy poziom morza to 5-7% w tym czasie. Poza tym wyraźna niescislosc w rozumowaniu "Źródła naturalne" (oceany, gleba, rośliny itp.) emitują znacznie więcej dwutlenku węgla niż człowiek, ale równocześnie go pochłaniają. " co nie zgadza sie z 1-szym zdaniem. Pozdrawiam P.S. Nie zamierzam nikogo przekonywać. Dane podalem wg podrecznika akademickiego. Tak wiec na wiarę i propagandę nie ma tu miejsca. Wole naukowe argumenty.
  15. Niecałe 2 miliardy lat temu nie było praktycznie tlenu w atmosferze. Pierwsze wyszły zielenice na ląd i wtedy rosliny zaczeły produkcke tlenu. Wrócmy do czasów współczesnych. Jestesmy w interglacjale jeszcze jakies nastepne ok 5000lat czyli w okresie ocieplenia. Co do danych to trzeba zauważyć, że dokladne systematyczne pomiary sa od 1905r dopiero. Rozpoczeły się w Berlinie i Poznaniu. "klimat się zmienia" zdanie, które ma wyraznie negatywne konotacje. Moje pytanie czy w ciągu ostatnich 5 miliardów lat był 1 dzien że klimat się nie zmieniał? Zakładając ostatnie okresy - zlodowacenia i ocieplenia sa dosc systematyczne co 15000 lat. Statystycznie nawet gdyby przez 10 lat byla zima z temp. srednia ok 10 st C to ze wzgledu na mala probke nie mozna by stwierdzic ocieplenia - najwyzej mala anomalia. Co do CO2 im wiecej go jest tym wieksza produkcja roslin i jego pochlaniania. Co zagraza srodowisku: 1. Nasza produkcja czyli dlugopisy jednorazowe zamiast piór lub dlugopisów, ktore byly używane 30 lat temu - czyli do zgubienia a nie wypisania wkladu. Pralki, samochody i ich czesci inne urzadzenia, ktore kiedys sluzyly latamia a naprawiano je wymieniajac male czesci a nie cale bloki lub np. pralki bo zepsul sie programator a jego naprawa to 3/4 wartosci nowej pralki. Oczywiscie woreczki. rekawiczki i inne z tworzyw sztucznych.. Co trzeba zmienic? Widze wtym tylko role pasnstw i rzadów. Trzeba wyeliminowac oplacalnosc produkcji jednorazowych urzadzen. np zwiekszajac drastycznie Vat itp. Musi sie na nowo zaczac oplacac produkcja towarow dlugo uzywanych w sposob aby oplacalo sie je naprawiac itd. To jest do zrobienia ale trzeba pomyslec. Uf polecam podrecznik dzieje zzycia prof. Dzika
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.