lukost

Bardzo dobre! 

Fajnie, że nie stłamsiłeś gwiazd, one robią tu za ciche bohaterki drugiego planu.

A jaką masz/planujesz kamerkę czy też lustrzankę? 

Swoja drogą sprzęt z ogniskową ponad 700 mm to chyba nie jest dobry pomysł na początek astrofoto, choć do wizuala będzie pewnie spoko.

8 minut temu, Kaja.astro napisał(a):

Cześć! 
zamierzam rozpocząć swoją przygodę z astrologią. (...)

Cześć. Będę miał zatem prośbę - jesteś w stanie przewidzieć, kiedy będzie u mnie sensowna pod kątem astro pogoda?

Powiem więcej, jeśli robiłeś dithering to darki w ogóle możesz olać.   

Gwiazdki wyszły jak wyszły, warto pomyśleć nad ich dopaleniem osobno, jako czyste RGB.

No i warto ćwiczyć obróbkę, z tej ilości klatek na pewno jesteś w stanie uzyskać lepszy efekt.    

Kolorystyka do mnie przemawia.

Fajne byłoby widzieć gwiazdki RGB na tej fotce.

Paweł, wchodzimy pomału w wiek, kiedy bieganie, nawet za emkami, może skończyć się kontuzją.

Ale kto wie, może przy najbliższym nowiu coś tam spróbuję i dam znać jak poszło.

Dziś razem z synem dorwaliśmy gołoocznie Merkurego i też było fajnie. 

Obiekty dobieramy w zależności od pola widzenia zestawu, dostępu do odpowiedniej jakości nieba i indywidualnych preferencji.

Askar FRA 400 z reduktorem na f/3.9, ISO 1600, klatki po 300s (Veil) i 420s (Spaghetti, Sh 2-91) - przy czym unikamy raczej ciepłych nocy , a lustrzanka i filtr to już wiesz. 

Moja działalność z Canonem 6d mod i wspomnianym filtrem SVB (trzy "środkowe" fotki z rocznego podsumowania).  

To je vyborne!

A maleństwo nie jest znowu takie trudne, spokojnie można łapać w większych lornetkach pokroju 22x85 czy 25x100. Filtry UHC wskazane.

Fajne.

Mimo że to Abell obserwacje są możliwe już w całkiem niewielkich aperturach. 

https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/6290-obiekt-tygodnia-30122014-r-abell-21/

Coś tak kojarzę, że tamtejsze niebo jest prawie bieszczadzkie, przy czym to prawie nie robi wielkiej różnicy.

Dobre to jest.

Szerokie kadry szerokim kadrom nierówne. Powiedzmy, że do ogniskowej 50 mm (no może ciut więcej) guiding nie jest konieczny, ale przy 135mm już tak, bo odrzut klatek robi się spory. 

Zresztą foto krajobrazowe to raczej krótkie klatki na "jasnej" przysłonie i wtedy guiding można w ogóle pominąć. 

Przykładowe kilkanaście sekund z 50 mm na f/2.8 bez guide może wyglądać tak

PS iOptrona Sky Guidera wspominam bardzo dobrze pod kątem ogólnej wygody użytkowania i jeśli odpuszczasz guiding warto go rozważyć. 

Pytanie o obiektyw jest ściśle powiązane z tym ile możesz na niego wydać.

SWSA mini nada się raczej do robienia szerokich pól z obiektywem o krótkiej ogniskowej. 

O modyfikacji aparatu poczytaj tutaj (nadal można nim zrobić fotki dzienne).

https://astrofotografia.pl/modyfikowany-dslr-co-to-i-dla-kogo/

Ja natomiast wiem jedno - jak już to foto wejdzie do galerii na głównej, to na urządzeniach przenośnych nikt go nie zobaczy zza ściany liter.

Fajnie, że masz takie zainteresowania.

Syntą na dobsie nie bardzo podziałasz w foto DS. Nie wiem jak tam z budżetem, ale montaż pokroju Sky Adventurer i obiektyw to dobry początek. Tylko Canona pasowałoby zmodyfikować.

Wiem, że z OSC to męczarnia, sam robiłem Canonem. Ale zastanowić się warto na jakim etapie obróbki powstały te fioletowe plamy i spróbować z tym powalczyć. 

Sam obiekt fajnie zobrazowany, no ale tło...

Piękności.

Jak już wspomniał @MichalKaczan można se to oglądać wizualnie

https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/20556-obiekt-tygodnia-9022020-abell-33/

Kawał warkocza z fajnym detalem.

Ja właśnie zerknąłem na nią przez Nikona 10x70. Od razu rzuca się w oczy, delikatnie majaczy też warkocz (ale warunki u mnie dziś kiepskie, wilgoć wisi w powietrzu i pewnie za chwilę pojawi się mgła). Bliskość M31 i M33 pozwala na porównania - w lornetce, na nie do końca ciemnym niebie była nieznacznie słabsza od Messiera 31, ale już o wiele łatwiejsza do wypatrzenia niż M 33. Na czuja dałem jej solidne 5 magnitudo.

Poskładałem te kilkanaście klatek, ale z uwagi na wysokość komety nad horyzontem, LP i chmury cudów nie ma.

Ależ miło coś takiego obejrzeć i przeczytać do porannej kawy, zamiast treści serwowanych przez tzw. media głównego nurtu.  

Bardzo fajne!

20 minut temu, Miesilmannimea napisał(a):

To na pewno samolot

Klatkę z samolotem też mam.